Janet Yellen ponownie w centrum uwagi inwestorów

Janet Yellen ponownie w centrum uwagi inwestorów
Rynki po południu
Data dodania: 2016-02-10 (21:33)

Uwaga inwestorów na całym świecie ponownie jest skierowana na przewodnicząca Rezerwy Federalnej, która po godzinie 16:00 rozpoczęła wystąpienie przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, na którym przedstawi półroczny raport dotyczący polityki monetarnej. Jednak emocje zaczęły się znacznie wcześniej.

Na półtorej godziny przed rozpoczęciem wystąpienia przewodniczącej FED, treść jej wystąpienia została przekazana do publicznej wiadomości. Inwestorzy szukali wskazówek dotyczących ewentualnych zmian w planowanej ścieżce podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, jako że ostatnie tygodnie przyniosły spore zmiany w oczekiwaniach rynkowych. Grudniowe projekcje makroekonomiczne przedstawione przez Rezerwę Federalną w grudniu zakładały ścieżkę czterech podwyżek w tym roku, tymczasem w obecnej wycenie rynkowej, określonej na podstawie notowań kontraktów FED Funds Futures, nie ma miejsca na ani jedną podwyżkę. Czy zatem dowiedzieliśmy się czegoś przełomowego? Janet Yellen odniosła się do zagrożeń dla amerykańskiego wzrostu gospodarczego płynących z zewnątrz, głównie ze strony Chin. Przewodnicząca FED zwróciła także uwagę na obecne warunki w Stanach Zjednoczonych, które przestały być aż tak sprzyjające dla wzrostu gospodarczego, przez co największa gospodarka na świecie będzie gotowa jedynie na stopniowe podwyższanie stóp procentowych. Komitet FOMC przez cały czas spodziewa się, że inflacja w Stanach Zjednoczonych pozostanie na niskim poziomie jeszcze przez najbliższe miesiące, jednak cały czas scenariuszem bazowym jest osiągnięcie celu inflacyjnego w średnim terminie. Najsilniejszym elementem amerykańskiej gospodarki, również w opinii Rezerwy Federalnej, przez cały czas pozostaje rynek pracy.

Nie mamy zatem żadnych przełomowych informacji, które mogłyby świadczyć o znaczniej zmianie w podejściu FED do polityki pieniężnej. W wystąpieniu można znaleźć gołębie elementy, jednak nie są one na tyle silne, aby doprowadzić do wyprzedaży dolara amerykańskiego na szerokim rynku.

Po godzinie 16:00 rozpoczęła się dyskusja, w której przewodnicząca Rezerwy Federalnej odpowiada na pytania zadawane przez członków Komisji ds. Usług Finansowych. Na czas pisania komentarza nie pojawiły się żadne elementy w tej dyskusji, które mogłyby zostać potraktowane przez inwestorów jako przełomowe dla dalszych losów cyklu polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych.

Brak wyraźnego gołębiego tonu, którego spodziewała się część uczestników rynku, ostatecznie doprowadził do aprecjacji dolara na szerokim rynku. Para walutowa EURUSD przed godziną 17:00 traciła już 0,8%, spadając poniżej poziomu 1,12. Jedynie dolar nowozelandzki oraz dolar australijski potrafiły przeciwstawić się silę dolara amerykańskiego, zyskując odpowiednio 0,31% oraz 0,28%.

Środa to kolejny dzień wysokiej zmienności notowań ropy naftowej. Dzień rozpoczął się od spadków, po tym jak pojawiły się informacje o tym, że Iran nie zamierza dołączyć się procesu obniżania poziomu produkcji. O godzinie 16:30 nastąpił przełom i dynamiczne wzrosty ceny ropy naftowej. Dane agencji EIA o zmianie zapasów ropy naftowej w amerykańskich magazynach były zaskakująco dobre, pokazując ich uszczuplenie na poziomie 0,754 mln baryłek, podczas gdy konsensus ekonomistów spodziewał się przyrostu. W odpowiedzi na te informacje ropa WTI wzrosła do dziennych maksimów na poziomie 29,22 dolarów za baryłkę, jednak wzrosty okazały się krótkotrwałe i obecnie ropa WTI traci już ponad 1,5% w skali dzisiejszej sesji.

Na europejskich indeksach przez cały dzień widać przewagę kupujących, którzy starają się odrobić gwałtowne spadki z ostatnich dni. Liderami wzrostów od początku notowań pozostają dwa indeksy z południa Europy – włoski FTSE MIB oraz hiszpański IBEX35 – które pod koniec sesji rosną odpowiednio o 4,93% oraz 3,6%. Całkiem dobrze radzili sobie także inwestorzy na giełdzie we Frankfurcie, na której DAX wzrósł o 2,3% i ponownie znalazł się powyżej poziomu 9 000 punktów. Warto podkreślić, że do motorów napędowych wzrostów należały banki, które w ostatnich dniach znalazły się pod największą od lat presją sprzedających, w związku z rosnącą niepewnością o kondycję tego sektora.

Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.