
Data dodania: 2016-02-10 (09:51)
Sytuacja na rynku globalnym staje się coraz trudniejsza. Mocne spadki zagościły na wszystkich parkietach, a sektor bankowy jest pod coraz większym ostrzałem. Obawy dotyczące wypłacalności Deutsche Banku czy kilku poszczególnych banków europejskich doprowadziły do kryzysu zaufania wśród instytucji finansowych.
Już teraz widać znaczący wzrost kosztu pieniądza na rynku bankowym, a ostatni raz taką sytuację obserwowaliśmy podczas kryzysu europejskiego i wcześniej kryzysu na rynku nieruchomości.
Wydaje się, że obecnie sytuacja na rynku nie jest aż tak zła jak podczas dwóch wspomnianych kryzysów, przynajmniej jeśli nie czeka nas jakaś niespodzianka związana z bilansami banków. Owszem, obawy o światowy wzrost gospodarczy są uzasadnione, odsetek złych kredytów w Europie rośnie, a sektor energetyczny w USA może osłabić tamtejsze banki, ale z drugiej strony rynek otrzymuje mocne wsparcie od banków centralnych, a na chwilę obecną ożywienie gospodarcze w Europie jest mimo wszystko widoczne, a gospodarka USA na razie jedynie spowolniła a nie wpadła w recesję. Do przeceny z lat 2007-2009 jeszcze nam daleko, ale indeks Euro Stoxx 50 już teraz niemal powtórzył przecenę z 2011 roku, kiedy istniała realna groźba rozpadu strefy euro. Niecałe 5 lat temu Grecja miała szybko zbankrutować a następne w kolejce były Włochy, Portugalia, Irlandia czy Hiszpania. Obecnie sytuacja nie wydaje się być aż tak dramatyczna, dlatego skala spadków jest zastanawiająca.
W odpowiedzi na znaczący wzrost awersji do ryzyka główne banki centralne zaczęły swoje pierwsze działania. Mario Draghi zapowiedział, że możliwe jest dalsze luzowanie polityki monetarnej w Europie, Bank Japonii obniżył stopy procentowe, a komunikat FED był wyjątkowo łagodny. Po ostatnim posiedzeniu Rezerwy Federalnej nie odbyła się konferencja prasowa i dopiero dziś będzie okazja, żeby to nadrobić ponieważ Janet Yellen wystąpi przed Izbą Reprezentantów. Za każdym razem kiedy szef FED występuje w Kongresie rynek pilnie śledzi to wydarzenie, ale tym razem będzie ono nadzwyczaj istotne. Janet Yellen dostanie szansę żeby uratować sytuację na rynku finansowym. Szefowa FED może powiedzieć, że w obecnych warunkach podwyżki stóp procentowych są wykluczone i Rezerwa będzie pilnie śledziła rozwój sytuacji zanim zdecyduje się na kolejny ruch. To w zasadzie powinien być scenariusz neutralny, a scenariuszem gołębim byłaby wyraźna sugestia, że FED może nawet obniżyć stopy procentowe jeśli zajdzie taka konieczność.
Jeżeli Yellen nie zaskoczy dziś pozytywnie rynku, to na horyzoncie trudno znaleźć czynniki mogące znacząco polepszyć nastroje, chyba że rynek sam dojdzie do wniosku, że sytuacja nie jest aż tak zła. Czynnikiem, który mógłby znacząco wpłynąć na nastroje byłoby nadprogramowe posiedzenie kartelu OPEC i decyzja o cięciu produkcji ropy naftowej, która ma wyjątkowo istotny wpływ na szeroki rynek od początku roku. Tyle, że na razie stan faktyczny jest taki, iż wczoraj Kuwejt zdecydował się na zwiększenie produkcji o kolejne 150 tysięcy baryłek dziennie, więc na razie na porozumienie się nie zanosi. Oddzielną kwestią pozostaje wykonanie postanowień z potencjalnego porozumienia. Wcześniej OPEC też ustalał kwoty dziennego wydobycia, ale od zeszłego roku kraje członkowskie przestały je respektować. Cała nadzieja w FED.
Wydaje się, że obecnie sytuacja na rynku nie jest aż tak zła jak podczas dwóch wspomnianych kryzysów, przynajmniej jeśli nie czeka nas jakaś niespodzianka związana z bilansami banków. Owszem, obawy o światowy wzrost gospodarczy są uzasadnione, odsetek złych kredytów w Europie rośnie, a sektor energetyczny w USA może osłabić tamtejsze banki, ale z drugiej strony rynek otrzymuje mocne wsparcie od banków centralnych, a na chwilę obecną ożywienie gospodarcze w Europie jest mimo wszystko widoczne, a gospodarka USA na razie jedynie spowolniła a nie wpadła w recesję. Do przeceny z lat 2007-2009 jeszcze nam daleko, ale indeks Euro Stoxx 50 już teraz niemal powtórzył przecenę z 2011 roku, kiedy istniała realna groźba rozpadu strefy euro. Niecałe 5 lat temu Grecja miała szybko zbankrutować a następne w kolejce były Włochy, Portugalia, Irlandia czy Hiszpania. Obecnie sytuacja nie wydaje się być aż tak dramatyczna, dlatego skala spadków jest zastanawiająca.
W odpowiedzi na znaczący wzrost awersji do ryzyka główne banki centralne zaczęły swoje pierwsze działania. Mario Draghi zapowiedział, że możliwe jest dalsze luzowanie polityki monetarnej w Europie, Bank Japonii obniżył stopy procentowe, a komunikat FED był wyjątkowo łagodny. Po ostatnim posiedzeniu Rezerwy Federalnej nie odbyła się konferencja prasowa i dopiero dziś będzie okazja, żeby to nadrobić ponieważ Janet Yellen wystąpi przed Izbą Reprezentantów. Za każdym razem kiedy szef FED występuje w Kongresie rynek pilnie śledzi to wydarzenie, ale tym razem będzie ono nadzwyczaj istotne. Janet Yellen dostanie szansę żeby uratować sytuację na rynku finansowym. Szefowa FED może powiedzieć, że w obecnych warunkach podwyżki stóp procentowych są wykluczone i Rezerwa będzie pilnie śledziła rozwój sytuacji zanim zdecyduje się na kolejny ruch. To w zasadzie powinien być scenariusz neutralny, a scenariuszem gołębim byłaby wyraźna sugestia, że FED może nawet obniżyć stopy procentowe jeśli zajdzie taka konieczność.
Jeżeli Yellen nie zaskoczy dziś pozytywnie rynku, to na horyzoncie trudno znaleźć czynniki mogące znacząco polepszyć nastroje, chyba że rynek sam dojdzie do wniosku, że sytuacja nie jest aż tak zła. Czynnikiem, który mógłby znacząco wpłynąć na nastroje byłoby nadprogramowe posiedzenie kartelu OPEC i decyzja o cięciu produkcji ropy naftowej, która ma wyjątkowo istotny wpływ na szeroki rynek od początku roku. Tyle, że na razie stan faktyczny jest taki, iż wczoraj Kuwejt zdecydował się na zwiększenie produkcji o kolejne 150 tysięcy baryłek dziennie, więc na razie na porozumienie się nie zanosi. Oddzielną kwestią pozostaje wykonanie postanowień z potencjalnego porozumienia. Wcześniej OPEC też ustalał kwoty dziennego wydobycia, ale od zeszłego roku kraje członkowskie przestały je respektować. Cała nadzieja w FED.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.