Data dodania: 2016-02-04 (10:33)
3 grudnia EUR/USD wystrzelił w dniu posiedzenia ECB. 3 lutego kurs powtórzył rajd. Dolar wszedł w fazę umiarkowanej korekty wczorajszego, gigantycznego osłabienia. EUR/USD doszedł do oporu 1,1140, dziś cofa się do 1,1080. Tym samym eurodolar znalazł się najwyżej od przełomu października i listopada.
Mimo, że ważny opór nie został przełamany, to kurs wyszedł z uporczywego przedziału wahań z ogromnym impetem i powrócił ponad 200 – sesyjną średnią. Warto w tym kontekście dodać, że wczorajszy zakres zmian wynosi ponad 200 pipsów. Dla porównania od 4 grudnia do 2 lutego przeciętnie było to mniej niż 100 pipsów. Tak gigantyczna różnica (wynosząca ponad trzy odchylenia standardowe) może być sygnałem, że dzisiejsze wybicie jest początkiem trwalszej tendencji. Taką obserwację zdają się potwierdzać także inne miary zmienności, np. rozstęp wstęg Bollingera mierzący typowy przedział zmienności. Innymi słowy: w ubiegłym roku, gdy zmienność w spadała do wczorajszych wartości, to następowało jej odbicie i rodził się średnioterminowy trend.
Silnie tracący dolar to efekt spadku szans na podwyżkę stóp przez Fed w marcu. Wycena takiego kroku spadła z 50 proc. na początku roku do zaledwie 12 proc. obecnie. Nie wydaje się, żeby jutrzejsze dane z rynku pracy były w stanie odwrócić tę tendencję. Większe prawdopodobieństwo należy wiązać z wystąpieniem Janet Yellen w Kongresie, które odbędzie się 10 lutego.
Słabość amerykańskiej waluty podsyca korektę na rynkach części towarów. Na razie stabilna i wyraźna korekta ma miejsce w notowaniach metali. Odbicie ropy ma natomiast, rwany, szarpany charakter. Nie zmienia to faktu, że przy słabości dolara silniejsze od euro powinny być waluty surowcowe, zwłaszcza AUD i CAD. Odreagowanie zbyt silnych spadków cen surowców przemysłowych i energetycznych napędzałoby wzrosty cen akcji spółek paliwowych i wydobywczych i pozwoliło na poprawę nastrojów na giełdach. To z kolei nie byłoby korzystne dla euro pełniącego rolę waluty fundującej. Z drugiej strony silna korekta na rynkach towarowych w połączeniu z ostatnimi danymi o inflacji z Eurolandu mogłaby stać się silnym argumentem w rękach frakcji jastrzębi w ECB, która może ponownie stanąć na drodze zdecydowanemu poluzowaniu monetarnemu na marcowym posiedzeniu. Dzisiejsze wystąpienie M. Draghiego powinno przynieść potwierdzenie ostatnio stawianych tez i gotowości do obniżki stóp w marcu. Spodziewamy się takiego kroku, ale należy także dodać, że jest on w pełni zdyskontowany. W tym świetle kanał stóp procentowych nie powinien wyraźnie szkodzić euro.
Kluczowym punktem dzisiejszej sesji jest posiedzenie Banku Anglii. Oczywiście nie można oczekiwać zmian parametrów polityki, a ważniejsze od decyzji będą prognozy zawarte w cokwartalnym Raporcie Inflacyjnym. Krótkoterminowe projekcje wzrostu i inflacji zostaną niemal na pewno obniżone. Ważniejsze będzie to, czy Bank podtrzyma oczekiwania, że inflacja w średnim horyzoncie zdoła powrócić do celu. Oceniamy, że bazując na dysparytecie stóp funt został zbyt mocno przeceniony. Dodajmy jeszcze, że rynek zbyt daleko odsunął pierwszą podwyżkę stóp BoE. Po ostatnim gołębim wystąpieniu M. Carneya, ryzyka są asymetryczne i jest szansa na pozytywne zaskoczenie.
Silnie tracący dolar to efekt spadku szans na podwyżkę stóp przez Fed w marcu. Wycena takiego kroku spadła z 50 proc. na początku roku do zaledwie 12 proc. obecnie. Nie wydaje się, żeby jutrzejsze dane z rynku pracy były w stanie odwrócić tę tendencję. Większe prawdopodobieństwo należy wiązać z wystąpieniem Janet Yellen w Kongresie, które odbędzie się 10 lutego.
Słabość amerykańskiej waluty podsyca korektę na rynkach części towarów. Na razie stabilna i wyraźna korekta ma miejsce w notowaniach metali. Odbicie ropy ma natomiast, rwany, szarpany charakter. Nie zmienia to faktu, że przy słabości dolara silniejsze od euro powinny być waluty surowcowe, zwłaszcza AUD i CAD. Odreagowanie zbyt silnych spadków cen surowców przemysłowych i energetycznych napędzałoby wzrosty cen akcji spółek paliwowych i wydobywczych i pozwoliło na poprawę nastrojów na giełdach. To z kolei nie byłoby korzystne dla euro pełniącego rolę waluty fundującej. Z drugiej strony silna korekta na rynkach towarowych w połączeniu z ostatnimi danymi o inflacji z Eurolandu mogłaby stać się silnym argumentem w rękach frakcji jastrzębi w ECB, która może ponownie stanąć na drodze zdecydowanemu poluzowaniu monetarnemu na marcowym posiedzeniu. Dzisiejsze wystąpienie M. Draghiego powinno przynieść potwierdzenie ostatnio stawianych tez i gotowości do obniżki stóp w marcu. Spodziewamy się takiego kroku, ale należy także dodać, że jest on w pełni zdyskontowany. W tym świetle kanał stóp procentowych nie powinien wyraźnie szkodzić euro.
Kluczowym punktem dzisiejszej sesji jest posiedzenie Banku Anglii. Oczywiście nie można oczekiwać zmian parametrów polityki, a ważniejsze od decyzji będą prognozy zawarte w cokwartalnym Raporcie Inflacyjnym. Krótkoterminowe projekcje wzrostu i inflacji zostaną niemal na pewno obniżone. Ważniejsze będzie to, czy Bank podtrzyma oczekiwania, że inflacja w średnim horyzoncie zdoła powrócić do celu. Oceniamy, że bazując na dysparytecie stóp funt został zbyt mocno przeceniony. Dodajmy jeszcze, że rynek zbyt daleko odsunął pierwszą podwyżkę stóp BoE. Po ostatnim gołębim wystąpieniu M. Carneya, ryzyka są asymetryczne i jest szansa na pozytywne zaskoczenie.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.