Data dodania: 2016-02-01 (10:32)
Mocny spadek indeksu PMI dla przemysłu Polski w styczniu raczej nie zagrozi odbudowie pozycji złotego, ale może negatywnie wpłynąć na postawę indeksów na GPW. Ciążyć będzie także słaba sesja w Chinach. Lepsze nastroje na pozostałych rynkach w Azji i w piątek w USA są natomiast czynnikami wspierającymi globalną poprawę klimatu na rynkach finansowych.
Ostatnie trzy miesiące nie były dla amerykańskiej gospodarki szczególnie dobrym okresem, pomimo znaczącego przyrostu nowych miejsc pracy. Produkt Krajowy Brutto zwiększył się o 0,7 proc. w ujęciu anualizowanym (1,8 proc. r/r) i było to najwolniejsze tempo rozwoju od I kw. 2014 r. Przyczyną osłabienia dynamiki wzrostu była słabsza postawa większości składowych PKB.
Konsumpcja wyhamowała do 2,6 proc. z 3,1 proc. r/r, a inwestycje z 3,6 proc. po 3,1 proc. r/r. Eksport obniżył się o 0,8 proc. r/r przy rosnącym, choć wolniej, niż w III kw., imporcie. Nastąpił wzrost wydatków rządowych (o 1,3 proc. r/r). W całym 2015 r. gospodarka powiększyła się o 2,4 proc. r/r, dokładnie tyle, ile rok wcześniej. Biorąc pod uwagę odnotowany w danych miesięcznych znaczny wzrost zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych w okresie październik-grudzień ub. r., wynik całej gospodarki należy uznać niezadowalający.
Widać wyraźnie ciążące na wzroście pogorszenie sytuacji w branży ekstrakcji ropy naftowej i gazu czy, szerzej, energetycznej. Nastąpiło tam niemal całkowite wstrzymanie inwestycji co, z uwagi na znaczne rozbudowanie tej gałęzi w ostatnich kilku latach, jest odczuwalne w skali całej gospodarki. Sytuację ratuje konsumpcja. Spadek cen na stacjach benzynowych pozostawia część pieniędzy w portfelach Amerykanów, które mogą zostać przeznaczone na inne cele. W przeszłości niskie ceny paliw (i umiarkowane lub niskie stopy procentowe) gwarantowały pozostawanie gospodarki Stanów we wzrostowej trajektorii.
Dlatego sygnałów osłabienia koniunktury pojawiających się we wskaźnikach wyprzedzających nie traktujemy na razie jako zapowiedzi recesji. Coraz więcej ekonomistów wskazuje na taką ewentualność do zrealizowania w najbliższej perspektywie (przełom 2016 i 2017 r.). Na szczęście ani informacja o PKB, ani pozostałe publikacje z tamtejszej gospodarki – indeksu Chicago PMI (wzrósł do najwyższego poziomu od roku) i nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan – nie potwierdzają negatywnych tendencji widocznych w innych wskaźnikach. Pozytywnie na doniesienia zareagowała giełda w Nowym Jorku, która sama z siebie jest ważnym indykatorem przyszłych procesów ekonomicznych. Oczekujemy dalszego wzrostu cen na Wall Street w lutym.
Poranne odczyty indeksów PMI z Chin (rządowy i prywatnej firmy Caixin) pokazały jednoznacznie dalsze pogorszenie sytuacji w sektorze przemysłowym, choć w pierwszym pogłębienie dynamiki spadku, a w drugim – uważanym za bardziej wiarygodny – lekkie wyhamowanie. Giełda w Szanghaju zareagowała dalszymi spadkami cen, pomimo że na koniec tygodnia nastroje w USA wyraźnie się poprawiły, a na innych rynkach w Azji dziś też się zazieleniło. Chinom nie pomaga piątkowa decyzja Banku Japonii o obniżeniu stóp procentowych. Osłabiający się jen skieruje część zagranicznych zakupów towarów u firm z Kraju Kwitnącej Wiśni kosztem tych z Państwa Środka.
Osłabienie giełd w Chinach może negatywnie wpłynąć na wyceny w Warszawie, choć globalny wzrost apetytu na ryzyko przełoży się zapewne na lepszą postawę rodzimej waluty. Zakładamy kontynuowanie spadkowej tendencji kursów, z EUR/PN zmierzający w kierunku 4,40.
Konsumpcja wyhamowała do 2,6 proc. z 3,1 proc. r/r, a inwestycje z 3,6 proc. po 3,1 proc. r/r. Eksport obniżył się o 0,8 proc. r/r przy rosnącym, choć wolniej, niż w III kw., imporcie. Nastąpił wzrost wydatków rządowych (o 1,3 proc. r/r). W całym 2015 r. gospodarka powiększyła się o 2,4 proc. r/r, dokładnie tyle, ile rok wcześniej. Biorąc pod uwagę odnotowany w danych miesięcznych znaczny wzrost zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych w okresie październik-grudzień ub. r., wynik całej gospodarki należy uznać niezadowalający.
Widać wyraźnie ciążące na wzroście pogorszenie sytuacji w branży ekstrakcji ropy naftowej i gazu czy, szerzej, energetycznej. Nastąpiło tam niemal całkowite wstrzymanie inwestycji co, z uwagi na znaczne rozbudowanie tej gałęzi w ostatnich kilku latach, jest odczuwalne w skali całej gospodarki. Sytuację ratuje konsumpcja. Spadek cen na stacjach benzynowych pozostawia część pieniędzy w portfelach Amerykanów, które mogą zostać przeznaczone na inne cele. W przeszłości niskie ceny paliw (i umiarkowane lub niskie stopy procentowe) gwarantowały pozostawanie gospodarki Stanów we wzrostowej trajektorii.
Dlatego sygnałów osłabienia koniunktury pojawiających się we wskaźnikach wyprzedzających nie traktujemy na razie jako zapowiedzi recesji. Coraz więcej ekonomistów wskazuje na taką ewentualność do zrealizowania w najbliższej perspektywie (przełom 2016 i 2017 r.). Na szczęście ani informacja o PKB, ani pozostałe publikacje z tamtejszej gospodarki – indeksu Chicago PMI (wzrósł do najwyższego poziomu od roku) i nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan – nie potwierdzają negatywnych tendencji widocznych w innych wskaźnikach. Pozytywnie na doniesienia zareagowała giełda w Nowym Jorku, która sama z siebie jest ważnym indykatorem przyszłych procesów ekonomicznych. Oczekujemy dalszego wzrostu cen na Wall Street w lutym.
Poranne odczyty indeksów PMI z Chin (rządowy i prywatnej firmy Caixin) pokazały jednoznacznie dalsze pogorszenie sytuacji w sektorze przemysłowym, choć w pierwszym pogłębienie dynamiki spadku, a w drugim – uważanym za bardziej wiarygodny – lekkie wyhamowanie. Giełda w Szanghaju zareagowała dalszymi spadkami cen, pomimo że na koniec tygodnia nastroje w USA wyraźnie się poprawiły, a na innych rynkach w Azji dziś też się zazieleniło. Chinom nie pomaga piątkowa decyzja Banku Japonii o obniżeniu stóp procentowych. Osłabiający się jen skieruje część zagranicznych zakupów towarów u firm z Kraju Kwitnącej Wiśni kosztem tych z Państwa Środka.
Osłabienie giełd w Chinach może negatywnie wpłynąć na wyceny w Warszawie, choć globalny wzrost apetytu na ryzyko przełoży się zapewne na lepszą postawę rodzimej waluty. Zakładamy kontynuowanie spadkowej tendencji kursów, z EUR/PN zmierzający w kierunku 4,40.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.