
Data dodania: 2016-01-29 (09:43)
Dziś w nocy odbyło się posiedzenie Banku Japonii, który zdecydował się na obniżenie stóp procentowych do poziomu -0,1%, stając się kolejnym bankiem, który wprowadza ujemne stopy procentowe. Możemy mówić o zaskoczeniu, ponieważ decyzja BoJ nie była wyraźnie zapowiedziana, a jeszcze tydzień temu prezes Kuroda wykluczył cięcie stóp procentowych.
Z drugiej strony, po wystąpieniu Kurody w Davos, na rynku pojawiły się pewne oczekiwania na działania ze strony Banku Japonii, więc nie można mówić o wielkim zaskoczeniu.
Zanim poznaliśmy decyzję banku centralnego, najpierw z Japonii napłynęła cała seria ważnych danych gospodarczych i w większości przypadków były to dane gorsze od oczekiwań. Inflacja CPI w grudniu wyniosła 0,2% r/r wobec 0,3% miesiąc wcześniej; produkcja przemysłowa spadła w tym samym miesiącu o 1,4% m/m wobec oczekiwanych -0,3%; a wydatki gospodarstw domowych spadły w skali rocznej aż o 4,4% przy oczekiwanym spadku o 2,4%. Nie ma zatem mowy o tym, żeby gospodarka Japonii przeżywała rozkwit, a cel inflacyjny nadal wydaje się zbyt odległy do osiągnięcia w przewidywalnej perspektywie. Zerowe stopy procentowe i bezprecedensowy program skupu aktywów nadal nie przynoszą oczekiwanych efektów, a Bank Japonii wielokrotnie zapowiadał, że będzie dalej stymulował gospodarkę zawsze kiedy to będzie konieczne i w przeciwieństwie do EBC, Bank Japonii działa bez zbędnej otoczki i miesięcy dywagacji. Na konferencji prasowej Kuroda ponownie potwierdził, że Bank Japonii będzie gotowy do dalszych działań jeśli będzie taka konieczność. Warto wspomnieć o tym, że decyzja o cięciu stóp została przegłosowana w stosunku 5-4. Dzisiejsza reakcja jena jest dużo mniejsza od tych z 2013 i 2014 roku, kiedy BoJ zaczął swoją kampanię walki ze stagnacją gospodarczą, ale tuż po ogłoszeniu decyzji kurs USDJPY wystrzelił z okolic 118,50 do okolic 121,50. Pozytywnie oczywiście reaguje także giełda w Tokio, gdzie indeks Nikkei225 rośnie o 2,80%. Jeszcze więcej zyskuje indeks Shanghai Composite, który rośnie o ponad 3%. W dłuższej perspektywie parkiety giełdowe w Chinach pozostają jednak swojego rodzaju „dzikim zachodem”, gdzie dzienne wahania w obie strony mogą przybierać wartości w okolicy 5%.
Od czasu ostatniego Wielkiego Kryzysu banki centralne wyjątkowo dbają o rynek finansowy. Za każdym razem gdy tylko pojawia się większa awersja do ryzyka i niepewność gospodarcza, banki od razu proponują nowe działania w celu poprawienia nastrojów. Przy tak luźnej polityce monetarnej trudno sobie wyobrazić co będzie należało zrobić w przypadku kolejnego prawdziwego kryzysu, ale z drugiej strony kilka lat temu mało kto oczekiwał, że kilka z głównych banków centralnych wprowadzi ujemne stopy procentowe, Niemcy zgodzą się na QE w strefie euro, a zdecydowana większość banków centralnych będzie utrzymywała rekordowo niskie stopy procentowe przez tak długi okres czasu.
Początek sesji w Europie to zgodne wzrosty w okolicy 1,5% na wszystkich głównych indeksach giełdowych. WIG20 zyskuje natomiast 0,6%, po bardzo dobrej wczorajszej sesji. Nastroje na GPW w ostatnim czasie są coraz lepsze, ale zanim będzie można ogłosić pełen optymizm należy poczekać na ostateczne rozwiązanie kwestii kredytów we frankach.
Zanim poznaliśmy decyzję banku centralnego, najpierw z Japonii napłynęła cała seria ważnych danych gospodarczych i w większości przypadków były to dane gorsze od oczekiwań. Inflacja CPI w grudniu wyniosła 0,2% r/r wobec 0,3% miesiąc wcześniej; produkcja przemysłowa spadła w tym samym miesiącu o 1,4% m/m wobec oczekiwanych -0,3%; a wydatki gospodarstw domowych spadły w skali rocznej aż o 4,4% przy oczekiwanym spadku o 2,4%. Nie ma zatem mowy o tym, żeby gospodarka Japonii przeżywała rozkwit, a cel inflacyjny nadal wydaje się zbyt odległy do osiągnięcia w przewidywalnej perspektywie. Zerowe stopy procentowe i bezprecedensowy program skupu aktywów nadal nie przynoszą oczekiwanych efektów, a Bank Japonii wielokrotnie zapowiadał, że będzie dalej stymulował gospodarkę zawsze kiedy to będzie konieczne i w przeciwieństwie do EBC, Bank Japonii działa bez zbędnej otoczki i miesięcy dywagacji. Na konferencji prasowej Kuroda ponownie potwierdził, że Bank Japonii będzie gotowy do dalszych działań jeśli będzie taka konieczność. Warto wspomnieć o tym, że decyzja o cięciu stóp została przegłosowana w stosunku 5-4. Dzisiejsza reakcja jena jest dużo mniejsza od tych z 2013 i 2014 roku, kiedy BoJ zaczął swoją kampanię walki ze stagnacją gospodarczą, ale tuż po ogłoszeniu decyzji kurs USDJPY wystrzelił z okolic 118,50 do okolic 121,50. Pozytywnie oczywiście reaguje także giełda w Tokio, gdzie indeks Nikkei225 rośnie o 2,80%. Jeszcze więcej zyskuje indeks Shanghai Composite, który rośnie o ponad 3%. W dłuższej perspektywie parkiety giełdowe w Chinach pozostają jednak swojego rodzaju „dzikim zachodem”, gdzie dzienne wahania w obie strony mogą przybierać wartości w okolicy 5%.
Od czasu ostatniego Wielkiego Kryzysu banki centralne wyjątkowo dbają o rynek finansowy. Za każdym razem gdy tylko pojawia się większa awersja do ryzyka i niepewność gospodarcza, banki od razu proponują nowe działania w celu poprawienia nastrojów. Przy tak luźnej polityce monetarnej trudno sobie wyobrazić co będzie należało zrobić w przypadku kolejnego prawdziwego kryzysu, ale z drugiej strony kilka lat temu mało kto oczekiwał, że kilka z głównych banków centralnych wprowadzi ujemne stopy procentowe, Niemcy zgodzą się na QE w strefie euro, a zdecydowana większość banków centralnych będzie utrzymywała rekordowo niskie stopy procentowe przez tak długi okres czasu.
Początek sesji w Europie to zgodne wzrosty w okolicy 1,5% na wszystkich głównych indeksach giełdowych. WIG20 zyskuje natomiast 0,6%, po bardzo dobrej wczorajszej sesji. Nastroje na GPW w ostatnim czasie są coraz lepsze, ale zanim będzie można ogłosić pełen optymizm należy poczekać na ostateczne rozwiązanie kwestii kredytów we frankach.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
11:08 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.