Data dodania: 2016-01-28 (10:01)
Wczoraj odbyło się bardzo istotne posiedzenie Rezerwy Federalnej, która zebrała się pierwszy raz od historycznej podwyżki stóp procentowych. Rynek oczekiwał, że FED nie zmieni poziomu stóp procentowych, ale odniesie się do fatalnego początku roku na rynkach finansowych.
Oczekiwania zostały spełnione i zaskoczenia nie było, ale czytając uważnie komunikat można odkryć, że zmiany jednak nastąpiły i to zmiany całkiem istotne.
Kluczowe było oczywiście odniesienie do obecnej sytuacji rynkowej, które brzmiało następująco: „Komitet uważnie przygląda się globalnej sytuacji gospodarczej i wydarzeniom na rynkach finansowych i ocenia ich wpływ na rynek pracy, inflację, oraz potencjalnym wpływie tych zdarzeń na postrzeganie gospodarki w przyszłości”. To powinno oznaczać mniej więcej tyle, że przy takim klimacie rynkowym FED nie zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Po drugie FED zastąpił zwrot „umiarkowane tempo” w kontekście rozwoju gospodarki, a zastąpił je stwierdzeniem, że gospodarka zwolniła w ubiegłym roku. Dodatkowo Rezerwa Federalna usunęła fragment komunikatu, w którym mowa o tym, że ryzyka dla gospodarki i dla rynku pracy są zbalansowane. To oznacza, że chwilowo przeważa ryzyko scenariusza negatywnego. Na koniec, usunięte zostało także stwierdzenie, że FED ma uzasadnioną pewność, co do tego, że inflacja wróci do celu na poziomie 2%. To wielka zmiana, ponieważ już od dawna było wiadomo, że inflacja jest tym, co FED niepokoi najbardziej. Podsumowując wczorajsze posiedzenie zmieniło bardzo dużo. Poza tym, że Rezerwa Federalna zauważyła wyjątkowo niekorzystne warunki zewnętrzne, odniosła się także do coraz gorszych warunków wewnętrznych. Oczywiście rynek pracy pozostaje mocny, a pensje zaczęły rosnąc najszybciej od kilku lat, ale poza tym większość wskaźników z ostatnich tygodni czy nawet miesięcy rozczarowuje. Wystarczy spojrzeć na indeks PMI, sprzedaż detaliczną, czy produkcje przemysłową. Gospodarka amerykańska nie jest już obecnie w szczycie swojej kondycji, więc kolejne podwyżki stóp procentowych mogą się oddalać.
Jeszcze nie tak dawno temu FED przedstawiał rynkowi wizję nawet 4 podwyżek stóp procentowych w tym roku. Po historycznie słabym otwarciu roku na rynkach finansowych oczekiwania wyraźnie spadły, co pokazywała prawdopodobieństwo na podwyżki stóp procentowych mierzone kontraktami na stopę procentową. Wczorajsze posiedzenie FED jest w pewnym sensie potwierdzeniem tego, czego mogliśmy się spodziewać, ale mimo wszystko komunikat powinien mieć duże znaczenie dla rynku i po głębszej jego lekturze można dojść do wniosku, że jest nawet zaskakująco gołębi. FED zrobił zatem swoje – kolejna podwyżka stóp nie powinna nastąpić zbyt szybko. To oznacza, że nastroje inwestorów giełdowych powinny wrócić do normy. Patrząc z naszej perspektywy oznacza jeszcze jedno – rynki wchodzące stoją przed dużą szansą na powrót do łask inwestorów i jest to niewątpliwa okazja dla złotego, który ostatnio nie miał najlepszej passy.
Kluczowe było oczywiście odniesienie do obecnej sytuacji rynkowej, które brzmiało następująco: „Komitet uważnie przygląda się globalnej sytuacji gospodarczej i wydarzeniom na rynkach finansowych i ocenia ich wpływ na rynek pracy, inflację, oraz potencjalnym wpływie tych zdarzeń na postrzeganie gospodarki w przyszłości”. To powinno oznaczać mniej więcej tyle, że przy takim klimacie rynkowym FED nie zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Po drugie FED zastąpił zwrot „umiarkowane tempo” w kontekście rozwoju gospodarki, a zastąpił je stwierdzeniem, że gospodarka zwolniła w ubiegłym roku. Dodatkowo Rezerwa Federalna usunęła fragment komunikatu, w którym mowa o tym, że ryzyka dla gospodarki i dla rynku pracy są zbalansowane. To oznacza, że chwilowo przeważa ryzyko scenariusza negatywnego. Na koniec, usunięte zostało także stwierdzenie, że FED ma uzasadnioną pewność, co do tego, że inflacja wróci do celu na poziomie 2%. To wielka zmiana, ponieważ już od dawna było wiadomo, że inflacja jest tym, co FED niepokoi najbardziej. Podsumowując wczorajsze posiedzenie zmieniło bardzo dużo. Poza tym, że Rezerwa Federalna zauważyła wyjątkowo niekorzystne warunki zewnętrzne, odniosła się także do coraz gorszych warunków wewnętrznych. Oczywiście rynek pracy pozostaje mocny, a pensje zaczęły rosnąc najszybciej od kilku lat, ale poza tym większość wskaźników z ostatnich tygodni czy nawet miesięcy rozczarowuje. Wystarczy spojrzeć na indeks PMI, sprzedaż detaliczną, czy produkcje przemysłową. Gospodarka amerykańska nie jest już obecnie w szczycie swojej kondycji, więc kolejne podwyżki stóp procentowych mogą się oddalać.
Jeszcze nie tak dawno temu FED przedstawiał rynkowi wizję nawet 4 podwyżek stóp procentowych w tym roku. Po historycznie słabym otwarciu roku na rynkach finansowych oczekiwania wyraźnie spadły, co pokazywała prawdopodobieństwo na podwyżki stóp procentowych mierzone kontraktami na stopę procentową. Wczorajsze posiedzenie FED jest w pewnym sensie potwierdzeniem tego, czego mogliśmy się spodziewać, ale mimo wszystko komunikat powinien mieć duże znaczenie dla rynku i po głębszej jego lekturze można dojść do wniosku, że jest nawet zaskakująco gołębi. FED zrobił zatem swoje – kolejna podwyżka stóp nie powinna nastąpić zbyt szybko. To oznacza, że nastroje inwestorów giełdowych powinny wrócić do normy. Patrząc z naszej perspektywy oznacza jeszcze jedno – rynki wchodzące stoją przed dużą szansą na powrót do łask inwestorów i jest to niewątpliwa okazja dla złotego, który ostatnio nie miał najlepszej passy.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.