
Data dodania: 2016-01-26 (11:09)
Krótko trwało odbicie na światowych rynkach. Paliwo do wzrostów dostarczone w zeszłym tygodniu przez słowa Mario Draghiego skończyło się już w poniedziałek. Zakończenie odbicia cen ropy oraz ich powrót do poziomu poniżej 30 dolarów za baryłkę oraz kolejne spadki na giełdach powodują wzrost awersji do ryzyka na rynku.
Sprzyja to notowaniom japońskiego jena, który umacnia się dziś w stosunku do dolara o 0.4%. Rynek czeka na piątkowy komunikat po posiedzeniu BoJ, na którym oczekiwane są informacje dotyczące zwiększenia luzowania ilościowego. Rynek oczekuje wprowadzenia zmian najwcześniej w marcu, jednak wypowiedzi przedstawicieli Banku Japonii będą bardzo ważne w kontekście kolejnych posiedzeń. Kuroda w ostatnich wypowiedziach starał się ograniczać oczekiwania, wskazując m.in. na ograniczony wpływ sytuacji na światowych rynkach na rynek japoński oraz podkreślając swoją wiarę w powrót inflacji do celu.
Umacnia się również euro, które pomimo zeszłotygodniowych zapowiedzi Mario Draghiego nie zdołało na stałe zejść poniżej granicy 1.08 na parze EURUSD. Umocnieniu euro sprzyja wzrost awersji do ryzyka oraz wpływ zawirowań na światowych rynkach finansowych na decyzję Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych, która w obecnej sytuacji prawdopodobnie będzie musiała obniżyć swoje oczekiwania, co do czterech podwyżek stóp w ciągu roku. Decyzja FOMC zostanie ogłoszona już jutro. Jest niemal pewne, iż stopy nie zostaną zwiększone jednak inwestorzy szczególną uwagę zwrócą na opinię członków Rady dotyczącą wpływu ostatnich wydarzeń na dalszą ścieżkę podwyżek stóp procentowych w USA.
Powrót do spadków cen ropy jest widoczny w notowaniach walut surowcowych. Ponowne osłabienie widoczny jest na kanadyjskim dolarze, który ostatnio znacznie się umocnił dzięki jastrzębiemu komunikatowi Banku Kanady oraz odbiciu na rynku surowcowym. Obecnie, notowania USDCAD znów powróciły do wzrostów, w dniu dzisiejszym kurs rośnie o 0.12%. Osłabia się również Australijczyk (AUDUSD -0.13%) oraz Nowozelandczyk (-0.09%).
Wzrost awersji do ryzyka nie sprzyja notowaniom złotego. Euro kosztuje już 4.490, dolar 4.139, a frank szwajcarski 4.083. Lepiej sytuacja wygląda w porównaniu z funtem szterlingiem (4.873), gdzie oddalenie perspektywy podwyżek stóp procentowych wpłynęło na słabą postawę brytyjskiej waluty na początku roku.
Umacnia się również euro, które pomimo zeszłotygodniowych zapowiedzi Mario Draghiego nie zdołało na stałe zejść poniżej granicy 1.08 na parze EURUSD. Umocnieniu euro sprzyja wzrost awersji do ryzyka oraz wpływ zawirowań na światowych rynkach finansowych na decyzję Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych, która w obecnej sytuacji prawdopodobnie będzie musiała obniżyć swoje oczekiwania, co do czterech podwyżek stóp w ciągu roku. Decyzja FOMC zostanie ogłoszona już jutro. Jest niemal pewne, iż stopy nie zostaną zwiększone jednak inwestorzy szczególną uwagę zwrócą na opinię członków Rady dotyczącą wpływu ostatnich wydarzeń na dalszą ścieżkę podwyżek stóp procentowych w USA.
Powrót do spadków cen ropy jest widoczny w notowaniach walut surowcowych. Ponowne osłabienie widoczny jest na kanadyjskim dolarze, który ostatnio znacznie się umocnił dzięki jastrzębiemu komunikatowi Banku Kanady oraz odbiciu na rynku surowcowym. Obecnie, notowania USDCAD znów powróciły do wzrostów, w dniu dzisiejszym kurs rośnie o 0.12%. Osłabia się również Australijczyk (AUDUSD -0.13%) oraz Nowozelandczyk (-0.09%).
Wzrost awersji do ryzyka nie sprzyja notowaniom złotego. Euro kosztuje już 4.490, dolar 4.139, a frank szwajcarski 4.083. Lepiej sytuacja wygląda w porównaniu z funtem szterlingiem (4.873), gdzie oddalenie perspektywy podwyżek stóp procentowych wpłynęło na słabą postawę brytyjskiej waluty na początku roku.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
13:22 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.