Data dodania: 2016-01-19 (09:04)
Wieści nadeszły: Znamy już długo oczekiwane dane makro z Chin, które pojawiły się o trzeciej nad ranem naszego czasu. Dynamika PKB za IV kwartał roku 2015 to +1,6 proc. k/k oraz +6,8 proc. r/r, co od podawanych prognoz różni się tym, że zakładały one +1,7 proc. w relacji kwartalnej.
Produkcja przemysłowa w grudniu wzrosła o 5,9 proc. r/r – liczono na 6 proc., w listopadzie było to 6,2 proc. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 11,1 proc. r/r, przewidywano 11,3 proc., w listopadzie notowano 11,2 proc. Inwestycje w aglomeracjach wielkomiejskich powiększyły się w tymże grudniu o 10 proc. - solidnie, ale oczekiwano, że będzie to 10,2 proc., jak w listopadzie.
Dane odbiegały więc trochę od prognoz, ale nie w sposób drastyczny. Można by się jednak zastanowić, czy w czasach, w których rynek jest tak wrażliwy (i drażliwy) na punkcie doniesień z Państwa Środka, efektem nie będzie jednak jakaś przecena na giełdach? Na razie indeks Shanghai Composite jest na lekkim plusie (+0,2 - +0,25 proc., gdy piszemy te słowa), co jednak oznacza i tak wartości niższe niż 3000 pkt.
Eurodolar rezyduje przy 1,09 – czyli nie ma tu jakichś szczególnych zmian, to mniej więcej środek wczorajszego zakresu wahań. Truizmem byłoby powiedzenie, że przedłużająca się, ponad półtora miesięczna konsolidacja – nadal trwa. Chińskie dane nie są na tyle przebojowe, by uznać, że Rezerwa Federalna w USA na spokojnie uzna, iż sytuacja jest wystarczająco spokojna, by bez skrępowania podnieść stopy – i nie są na tyle tragiczne, by uznać, że Fed wycofa się z marcowego terminu.
Dziś poznamy o 8:00 niemiecką inflację CPI za grudzień, o 10:00 bilans płatniczy Strefy Euro, o 11:00 niemiecki indeks ZEW (a także inflację HICP dla Eurolandu). Gracze zainteresowani GBP powinni mieć na uwadze godzinę 10:30 (dane z Wysp o inflacji) oraz 13:00 (wypowiedź publiczna Marka Carneya z Bank of England). Jutro w programie m.in. amerykańska inflacja CPI i tamtejsze dane o budowach nowych domów i pozwoleniach na takowe budowy (wszystko to o 14:30).
Na złotym
Na USD/PLN notujemy 4,0920, zaś na EUR/PLN nieco ponad 4,46. Owszem, sytuacja trochę się unormowała w porównaniu z krańcowymi kursami z finału minionego tygodnia, ale widać, że to nie jest tak, iż złoty bezceremonialnie wróci do wartości widzianych jeszcze w piątek rano.
Wiadoma decyzja agencji S&P (o obniżeniu ratingu) może odstraszać inwestorów, zwłaszcza długoterminowych, choć z kolei spekulanci krótkoterminowi mogliby chcieć zyskać na kupnie przecenionego złotego (w końcu kupować trzeba, gdy jest tanio...). Te czynniki powinny wzajemnie na siebie wpływać. Oczywiście istotny będzie też kurs eurodolara, aczkolwiek tam akurat nie ma teraz klarownego trendu. Jutro poznamy dane o polskich wynagrodzeniach i zatrudnieniu, w czwartek – o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
O tym, że rating S&P jest "przesadzony i niesprawiedliwy" powiedział nawet były premier Donald Tusk, którego trudno posądzić o sympatię dla obecnych władz. NBP również wydał komunikat krytycznie oceniający ruch S&P. Agencja Fitch, jak wiemy, nie zmieniła swej oceny, natomiast warto może wspomnieć, że według jej analiz system bankowy w Polsce jest na tyle silny, że poradzi sobie z takimi tematami jak podatek bankowy czy planowana pomoc kredytobiorcom frankowym.
Dane odbiegały więc trochę od prognoz, ale nie w sposób drastyczny. Można by się jednak zastanowić, czy w czasach, w których rynek jest tak wrażliwy (i drażliwy) na punkcie doniesień z Państwa Środka, efektem nie będzie jednak jakaś przecena na giełdach? Na razie indeks Shanghai Composite jest na lekkim plusie (+0,2 - +0,25 proc., gdy piszemy te słowa), co jednak oznacza i tak wartości niższe niż 3000 pkt.
Eurodolar rezyduje przy 1,09 – czyli nie ma tu jakichś szczególnych zmian, to mniej więcej środek wczorajszego zakresu wahań. Truizmem byłoby powiedzenie, że przedłużająca się, ponad półtora miesięczna konsolidacja – nadal trwa. Chińskie dane nie są na tyle przebojowe, by uznać, że Rezerwa Federalna w USA na spokojnie uzna, iż sytuacja jest wystarczająco spokojna, by bez skrępowania podnieść stopy – i nie są na tyle tragiczne, by uznać, że Fed wycofa się z marcowego terminu.
Dziś poznamy o 8:00 niemiecką inflację CPI za grudzień, o 10:00 bilans płatniczy Strefy Euro, o 11:00 niemiecki indeks ZEW (a także inflację HICP dla Eurolandu). Gracze zainteresowani GBP powinni mieć na uwadze godzinę 10:30 (dane z Wysp o inflacji) oraz 13:00 (wypowiedź publiczna Marka Carneya z Bank of England). Jutro w programie m.in. amerykańska inflacja CPI i tamtejsze dane o budowach nowych domów i pozwoleniach na takowe budowy (wszystko to o 14:30).
Na złotym
Na USD/PLN notujemy 4,0920, zaś na EUR/PLN nieco ponad 4,46. Owszem, sytuacja trochę się unormowała w porównaniu z krańcowymi kursami z finału minionego tygodnia, ale widać, że to nie jest tak, iż złoty bezceremonialnie wróci do wartości widzianych jeszcze w piątek rano.
Wiadoma decyzja agencji S&P (o obniżeniu ratingu) może odstraszać inwestorów, zwłaszcza długoterminowych, choć z kolei spekulanci krótkoterminowi mogliby chcieć zyskać na kupnie przecenionego złotego (w końcu kupować trzeba, gdy jest tanio...). Te czynniki powinny wzajemnie na siebie wpływać. Oczywiście istotny będzie też kurs eurodolara, aczkolwiek tam akurat nie ma teraz klarownego trendu. Jutro poznamy dane o polskich wynagrodzeniach i zatrudnieniu, w czwartek – o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
O tym, że rating S&P jest "przesadzony i niesprawiedliwy" powiedział nawet były premier Donald Tusk, którego trudno posądzić o sympatię dla obecnych władz. NBP również wydał komunikat krytycznie oceniający ruch S&P. Agencja Fitch, jak wiemy, nie zmieniła swej oceny, natomiast warto może wspomnieć, że według jej analiz system bankowy w Polsce jest na tyle silny, że poradzi sobie z takimi tematami jak podatek bankowy czy planowana pomoc kredytobiorcom frankowym.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.