Data dodania: 2016-01-05 (09:29)
Krótkoterminowe ruchy cen na rynkach nie powinny przesłaniać ogólnego obrazu światowej gospodarki, gdzie Ameryka rozwija się w tempie zgodnym z potencjałem, a w Chinach coraz większą rolę odgrywa konsumpcja.
To nie będzie rok kryzysu i powtórki spadków cen niemal wszystkich klas aktywów. Zapowiedź 4 podwyżek stóp procentowych w USA do końca roku potwierdza dobre perspektywy koniunktury za oceanem.
Spadki cen akcji, które obserwowano na pierwszej w tym roku sesji w Chinach (przerwanie handlu z powodu przeceny indeksów o więcej, niż 7 proc.) przełożyły się na giełdy w Europie i Stanach Zjednoczonych. Potężna wyprzedaż dotknęła silnie pro eksportowo nastawioną gospodarkę Niemiec. Tamtejszy DAX30 spadł o 4,3 proc. Tak gwałtownej przeceny nie obserwowano tam od sierpnia.
Oliwy do ognia wywołanego przez Chiny dodała publikacja wstępnych danych o inflacji CPI. Dynamika wzrostu cen u naszych zachodnich sąsiadów nieoczekiwanie spadła z 0,4 proc. do 0,3 proc. w ujęciu rok do roku, choć według ekonomistów miała przyspieszyć do 0,6 proc. Osłabienie procesów cenowych poddaje w wątpliwość skuteczność Europejskiego Banku Centralnego (EBC) w przywracaniu celu inflacyjnego w strefie euro za pomocą niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej. Na ostatniej konferencji prasowej prezes EBC M. Draghi wspominał jednak, że w krótkim terminie CPI może zwolnić z uwagi na wznowienie trendu spadkowego na ropie naftowej. Wydaje się więc, że projekcje analityków były nieco przeszacowane. Zgodne z oczekiwaniami, solidne odczyty przedstawił natomiast Markit. Indeksy PMI dla przemysłu w regionie wzrosły w grudniu w niemal wszystkich krajach strefy, co ciekawe, także w Grecji. Sektor zaliczył zatem kolejny miesiąc rozwoju i tendencja ta będzie się w najbliższych miesiącach najpewniej utrzymywać.
Jeśli chodzi o Polskę, przemysłowy PMI wypadł niżej, niż oczekiwaliśmy. Był stabilny w grudniu. Przyspieszenie tempa poprawy nastąpi dopiero w styczniu. Natomiast deflacja nie ustępuje. Wstępny wynik CPI za grudzień okazał się zaledwie o 0,1 pkt proc. wyższy, niż w listopadzie. Ogółem ceny spadły w porównaniu do grudnia 2013 r. o 0,5 proc. Szczegółowy raport o inflacji GUS przedstawi w przyszłym tygodniu. Publikacja zwiększa presję na cięcie stóp procentowych po ukonstytuowaniu się nowej Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Głosowanie w sprawie wyboru trójki przedstawicieli RPP w połowie stycznia. Rynek stawek na przyszłą stopę nadal niemal w pełni dyskontuje obniżkę stopy referencyjnej o 25 pkt bazowych.
Słabe dane napłynęły wczoraj także z USA, co mogło podciąć skrzydła tym, którzy liczyli na lepszą końcówkę sesji w Europie. Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu zwiększył tempo kurczenia. Wynik na poziomie 48,0 pkt sytuuje wskaźnik na poziomie najniższym od czerwca 2009 r. Przyczyn szukać oczywiście należy w coraz gorszej sytuacji sektora wydobywczego, który cierpi z powodu niskich notowań surowców energetycznych. Z danych nie należy wyciągać jednak zbyt daleko idących wniosków na temat ogólnej sytuacji gospodarki Stanów Zjednoczonych, która zachowuje stabilne, bliskie potencjału tempo rozwoju (rozumianego jako wzrost PKB).
Spadki cen akcji, które obserwowano na pierwszej w tym roku sesji w Chinach (przerwanie handlu z powodu przeceny indeksów o więcej, niż 7 proc.) przełożyły się na giełdy w Europie i Stanach Zjednoczonych. Potężna wyprzedaż dotknęła silnie pro eksportowo nastawioną gospodarkę Niemiec. Tamtejszy DAX30 spadł o 4,3 proc. Tak gwałtownej przeceny nie obserwowano tam od sierpnia.
Oliwy do ognia wywołanego przez Chiny dodała publikacja wstępnych danych o inflacji CPI. Dynamika wzrostu cen u naszych zachodnich sąsiadów nieoczekiwanie spadła z 0,4 proc. do 0,3 proc. w ujęciu rok do roku, choć według ekonomistów miała przyspieszyć do 0,6 proc. Osłabienie procesów cenowych poddaje w wątpliwość skuteczność Europejskiego Banku Centralnego (EBC) w przywracaniu celu inflacyjnego w strefie euro za pomocą niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej. Na ostatniej konferencji prasowej prezes EBC M. Draghi wspominał jednak, że w krótkim terminie CPI może zwolnić z uwagi na wznowienie trendu spadkowego na ropie naftowej. Wydaje się więc, że projekcje analityków były nieco przeszacowane. Zgodne z oczekiwaniami, solidne odczyty przedstawił natomiast Markit. Indeksy PMI dla przemysłu w regionie wzrosły w grudniu w niemal wszystkich krajach strefy, co ciekawe, także w Grecji. Sektor zaliczył zatem kolejny miesiąc rozwoju i tendencja ta będzie się w najbliższych miesiącach najpewniej utrzymywać.
Jeśli chodzi o Polskę, przemysłowy PMI wypadł niżej, niż oczekiwaliśmy. Był stabilny w grudniu. Przyspieszenie tempa poprawy nastąpi dopiero w styczniu. Natomiast deflacja nie ustępuje. Wstępny wynik CPI za grudzień okazał się zaledwie o 0,1 pkt proc. wyższy, niż w listopadzie. Ogółem ceny spadły w porównaniu do grudnia 2013 r. o 0,5 proc. Szczegółowy raport o inflacji GUS przedstawi w przyszłym tygodniu. Publikacja zwiększa presję na cięcie stóp procentowych po ukonstytuowaniu się nowej Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Głosowanie w sprawie wyboru trójki przedstawicieli RPP w połowie stycznia. Rynek stawek na przyszłą stopę nadal niemal w pełni dyskontuje obniżkę stopy referencyjnej o 25 pkt bazowych.
Słabe dane napłynęły wczoraj także z USA, co mogło podciąć skrzydła tym, którzy liczyli na lepszą końcówkę sesji w Europie. Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu zwiększył tempo kurczenia. Wynik na poziomie 48,0 pkt sytuuje wskaźnik na poziomie najniższym od czerwca 2009 r. Przyczyn szukać oczywiście należy w coraz gorszej sytuacji sektora wydobywczego, który cierpi z powodu niskich notowań surowców energetycznych. Z danych nie należy wyciągać jednak zbyt daleko idących wniosków na temat ogólnej sytuacji gospodarki Stanów Zjednoczonych, która zachowuje stabilne, bliskie potencjału tempo rozwoju (rozumianego jako wzrost PKB).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.