Data dodania: 2016-01-04 (10:15)
2016 rok nie mógł rozpocząć się gorzej dla posiadaczy akcji. Kolejna panika rynkowa w Chinach doprowadziła do wstrzymania sesji na parkiecie w Szanghaju, co wymiernie przekłada się na nastroje w Azji i Europie. Zapowiada się gorący początek roku.
Miesiąc temu regulator parkietu w Szanghaju wprowadził nowe zasady, wedle których przy spadku indeksu CSI 300 o 5% sesja zostaje wstrzymana na 15 minut, a przy spadku o 7% parkiet jest zamykany do końca dnia. Nie minęło zatem wiele czasu od wprowadzenia do przetestowania nowego rozwiązania. Przyczyną tak gwałtownej wyprzedaży w Chinach był spadający piaty miesiąc z rzędu indeks PMI dla przemysłu, który tym razem znalazł się na poziomie 48,2 pkt. przy oczekiwanych 49 pkt. Był to już 10 miesiąc z rzędu, kiedy ten ważny wskaźnik gospodarczy znajduje się poniżej granicy 50 punktów umownie oddzielających recesję od rozwoju gospodarczego. Sytuacja w Chinach jest oczywiście trudna, o czym w ostatnich miesiącach mówi się bardzo wiele. Z drugiej strony dzisiejsze dane w zasadzie nie są niczym nadzwyczajnym. Po pierwsze 10 miesiąc niespecjalnie różni się od 9, po drugie już 5 raz z rzędu indeks PMI spada, więc to również nie powinno specjalnie dziwić. Warto dodać również, że wolumen podczas dzisiejszej sesji był stosunkowo mały, dlatego o tak spore ruchy wcale nie było trudno. Może się okazać, że taka panika była nieuzasadniona, chociaż naszym zdaniem Chiny i tak pozostaną głównym czynnikiem ryzyka dla światowych parkietów w tym roku.
Pierwszy poniedziałek w tym roku szybko przypomniał nam wydarzenia z wakacji ubiegłego roku. Potężna wyprzedaż w Chinach kompletnie zepsuła nastroje w Europie. Niemiecki indeks DAX traci w tej chwili niemal 3,70%! Nieco lepiej wygląda CAC40, który traci 2,76%; FTSE MIB ze stratą 2,44% i hiszpański IBEX, który jest przeceniany o 2,17%. Skąd taka różnica w notowań europejskich indeksów? Najmocniej traci ten, który ma najmocniejsze powiązania z gospodarką chińską, najmniej ten, który nie eksportuje zbyt wiele do Państwa Środka. Mocno traci również WIG20, który obecnie jest przeceniany o 2,20%. W tym przypadku jest to jednak głównie efekt znajdywania się tego indeksu w koszyku parkietów krajów wschodzących. Do sesji amerykańskiej zostało kilka godzin, ale kontrakty na indeksy już teraz wskazują na mocne spadki. Czeka nas zatem bardzo kiepski początek roku i oby nie był to zły zwiastun zgodnie z powiedzeniem: jaki pierwszy dzień, taki cały rok.
Pierwszy poniedziałek w tym roku szybko przypomniał nam wydarzenia z wakacji ubiegłego roku. Potężna wyprzedaż w Chinach kompletnie zepsuła nastroje w Europie. Niemiecki indeks DAX traci w tej chwili niemal 3,70%! Nieco lepiej wygląda CAC40, który traci 2,76%; FTSE MIB ze stratą 2,44% i hiszpański IBEX, który jest przeceniany o 2,17%. Skąd taka różnica w notowań europejskich indeksów? Najmocniej traci ten, który ma najmocniejsze powiązania z gospodarką chińską, najmniej ten, który nie eksportuje zbyt wiele do Państwa Środka. Mocno traci również WIG20, który obecnie jest przeceniany o 2,20%. W tym przypadku jest to jednak głównie efekt znajdywania się tego indeksu w koszyku parkietów krajów wschodzących. Do sesji amerykańskiej zostało kilka godzin, ale kontrakty na indeksy już teraz wskazują na mocne spadki. Czeka nas zatem bardzo kiepski początek roku i oby nie był to zły zwiastun zgodnie z powiedzeniem: jaki pierwszy dzień, taki cały rok.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
09:51 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.