
Data dodania: 2016-01-04 (08:30)
Siła dolara – a jednak? Niemal cały końcowy okres minionego (już) roku 2015 upływał spokojnie na trzech omawianych przez nas parach walutowych – ale jednak ostatni dzień, czy nawet ostatnie godziny, okazały się czasem większych ruchów.
Samo to, że do czegoś takiego doszło, nie było aż takim zaskoczeniem, jakkolwiek trudno było precyzyjnie przewidzieć moment. W każdym razie od dłuższego czasu naszą wizją dla eurodolara była konsolidacja w zakresie 1,08 – 1,10 (choć u góry dopuszczaliśmy asekuracyjnie nieco wyższe poziomy). 29 grudnia wykres otarł się prawie o 1,10, a potem zawrócił. W czwartek 31 grudnia schodził do 1,0850. W czasie najnowszej doby, zaczętej u nas kilka godzin temu, notowano jeszcze niższe poziomy (1,0830), niemniej teraz jesteśmy przy 1,0875, nowa świeca rysuje się na razie na biało, a to potwierdzałoby tezę o konsolidacji.
Ostatecznie jednak obstawiamy – w dłuższym terminie – że większe szanse na pokonanie tegoż trendu bocznego ma dolar, tzn. że wyjście nastąpi dołem, poprzez 1,08. Naturalnie będzie to zależeć od tego, jak wypadną np. dzisiejsze indeksy przemysłowe PMI i ISM (o 15:45 i 16:00) z USA, a także – jak prezentować będą się piątkowe payrollsy. Poza tym dziś pewne znaczenie mogą mieć też PMI niemiecki i eurolandowy (o 9:55 i 10:00). Generalnie jednak przypuszczamy, że nawet słabsze dane z USA co najwyżej opóźnią, a nie zanegują proces aprecjacji dolara (mowa o horyzoncie czasowym rzędu kilku tygodni). Ostatecznie bowiem jasny jest rozrzut pomiędzy politykami monetarnymi Fed i EBC.
Co na złotym?
Na EUR/PLN i USD/PLN ostatnie godziny roku wykorzystano do wydatnego osłabienia złotego, na co wpływ miała zarówno korekta pro-dolarowa na EUR/USD, jak i – zapewne – czynniki krajowe. Mowa tu o niepokojach politycznych wokół forsowanych przez partię rządzącą ustaw, jak też i o sceptycznych wypowiedziach w tym temacie, napływających z kręgów przywódczych i urzędniczych UE.
W związku z tym, a trzeba jeszcze uwzględnić zwykłą spekulację, obliczoną na realizację zysków z wcześniejszego umocnienia, EUR/PLN wybił się do 4,2925, a nawet teraz jest wciąż przy 4,2850. Na USD/PLN widzimy 3,94. Wykresy zatem elegancko zawróciły po uprzednim otarciu się o dna rzędu 4,23 i 3,86. Perspektywy na niedaleki czas to nawet 4,30 i 3,98, jakkolwiek po drodze może dojść do lekkich korekt.
O 9:00 poznamy indeks PMI dla przemysłu Polski. Z innych informacji można przytoczyć wypowiedź ministra Morawieckiego (ale sprzed nowego roku) o tym m.in., że obecny kurs PLN jest dobry dla gospodarki, a główny wpływ na wykresy złotego mają czynniki zewnętrzne (to zapewne próba uspokojenia nastrojów w kraju).
Ostatecznie jednak obstawiamy – w dłuższym terminie – że większe szanse na pokonanie tegoż trendu bocznego ma dolar, tzn. że wyjście nastąpi dołem, poprzez 1,08. Naturalnie będzie to zależeć od tego, jak wypadną np. dzisiejsze indeksy przemysłowe PMI i ISM (o 15:45 i 16:00) z USA, a także – jak prezentować będą się piątkowe payrollsy. Poza tym dziś pewne znaczenie mogą mieć też PMI niemiecki i eurolandowy (o 9:55 i 10:00). Generalnie jednak przypuszczamy, że nawet słabsze dane z USA co najwyżej opóźnią, a nie zanegują proces aprecjacji dolara (mowa o horyzoncie czasowym rzędu kilku tygodni). Ostatecznie bowiem jasny jest rozrzut pomiędzy politykami monetarnymi Fed i EBC.
Co na złotym?
Na EUR/PLN i USD/PLN ostatnie godziny roku wykorzystano do wydatnego osłabienia złotego, na co wpływ miała zarówno korekta pro-dolarowa na EUR/USD, jak i – zapewne – czynniki krajowe. Mowa tu o niepokojach politycznych wokół forsowanych przez partię rządzącą ustaw, jak też i o sceptycznych wypowiedziach w tym temacie, napływających z kręgów przywódczych i urzędniczych UE.
W związku z tym, a trzeba jeszcze uwzględnić zwykłą spekulację, obliczoną na realizację zysków z wcześniejszego umocnienia, EUR/PLN wybił się do 4,2925, a nawet teraz jest wciąż przy 4,2850. Na USD/PLN widzimy 3,94. Wykresy zatem elegancko zawróciły po uprzednim otarciu się o dna rzędu 4,23 i 3,86. Perspektywy na niedaleki czas to nawet 4,30 i 3,98, jakkolwiek po drodze może dojść do lekkich korekt.
O 9:00 poznamy indeks PMI dla przemysłu Polski. Z innych informacji można przytoczyć wypowiedź ministra Morawieckiego (ale sprzed nowego roku) o tym m.in., że obecny kurs PLN jest dobry dla gospodarki, a główny wpływ na wykresy złotego mają czynniki zewnętrzne (to zapewne próba uspokojenia nastrojów w kraju).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
11:08 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.