
Data dodania: 2015-12-18 (10:23)
Dzisiejszej nocy poznaliśmy decyzję Banku Japonii w sprawie poziomu stóp procentowych, które zgodnie z konsensusem ekonomistów, pozostały na niezmienionym poziomie. Jednak oprócz samej decyzji poznaliśmy również ważne informacje związane z dalszymi losami programu luzowania ilościowego w japońskiej gospodarce.
Baza monetarna ma rosnąć o 80 bilionów jenów rocznie, a więc jest to skala zgodna z wcześniejszymi założeniami, jednak zdecydowano się na objęcie skupem obligacji rządowych o dłuższym terminie zapadalności – średnia zapadalność skupowanych obligacji ma wynieść 7 – 12 lat, podczas gdy wcześniej było to 7 – 10 lat. Podjęto również decyzję o zwiększeniu skupu w ramach ETFów o dodatkowe 300 miliardów jenów rocznie, natomiast w kwietniu przyszłego roku Bank Japonii ma rozpocząć sprzedawanie akcji zakupionych od instytucji finansowych na przestrzeni ostatnich 10 lat w tempie około 300 miliardów jenów rocznie, więc jest to pewnego rodzaju próba równoważenia i wygładzenia reakcji rynkowej.
Następnie nadszedł czas na konferencje prezesa Banku Japonii, który przede wszystkim podkreślił, że dzisiejsze decyzje nie są dodatkowym luzowaniem polityki monetarnej. Nie zabrakło odniesień do inflacji, która ma dotrzeć do celu w drugiej połowie roku fiskalnego 2016, jednak dynamika wzrostu cen w dalszym ciągu odczuwa spadające ceny energii na światowych rynkach. Japońska gospodarka doświadcza odbicia gospodarczego, o czym świadczą chociażby dobre wyniki ostatnich ankiet Tankan, które zostały podkreślone przez prezesa Kurodę.
Brak zmian w programie luzowania ilościowego, połączony z optymistycznym podejściem prezesa BoJ do oceny sytuacji gospodarczej w Japonii, przyczynił się do aprecjacji jena na szerokim rynku, który pozostaje najsilniejszą walutą w koszyku G10. USDJPY spada już o 1% do poziomu 121,30, a EURJPY traci 1,2%, spadając do poziomu 131,20.
Piątkowe nastroje na giełdach są gorsze, w czym duży udział amerykańskich inwestorów, którzy wyprzedawali akcje w trakcie wczorajszej sesji i doprowadzili do spadku indeksu S&P500 o 1,5%, do poziomu 2040 punktów. Tym samym nastroje europejskich inwestorów zostały na koniec tygodnia delikatnie popsute, co widać w notowaniach głównych indeksów giełdowych w Europie. Niemiecki DAX traci już 0,8%, francuski CAC40 spada o 0,5%, a brytyjski FTSE100 traci 0,05%
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny pozostaje raczej skromny. Warto zwrócić uwagę na odczyt inflacji CPI z kanadyjskiej gospodarki, również w kontekście dolara kanadyjskiego, który przez ostatnie tygodnie pozostaje wyjątkowo słaby przez spadające ceny ropy naftowej – para USDCAD znalazła się wczoraj na nowych 11-letnich szczytach.
Następnie nadszedł czas na konferencje prezesa Banku Japonii, który przede wszystkim podkreślił, że dzisiejsze decyzje nie są dodatkowym luzowaniem polityki monetarnej. Nie zabrakło odniesień do inflacji, która ma dotrzeć do celu w drugiej połowie roku fiskalnego 2016, jednak dynamika wzrostu cen w dalszym ciągu odczuwa spadające ceny energii na światowych rynkach. Japońska gospodarka doświadcza odbicia gospodarczego, o czym świadczą chociażby dobre wyniki ostatnich ankiet Tankan, które zostały podkreślone przez prezesa Kurodę.
Brak zmian w programie luzowania ilościowego, połączony z optymistycznym podejściem prezesa BoJ do oceny sytuacji gospodarczej w Japonii, przyczynił się do aprecjacji jena na szerokim rynku, który pozostaje najsilniejszą walutą w koszyku G10. USDJPY spada już o 1% do poziomu 121,30, a EURJPY traci 1,2%, spadając do poziomu 131,20.
Piątkowe nastroje na giełdach są gorsze, w czym duży udział amerykańskich inwestorów, którzy wyprzedawali akcje w trakcie wczorajszej sesji i doprowadzili do spadku indeksu S&P500 o 1,5%, do poziomu 2040 punktów. Tym samym nastroje europejskich inwestorów zostały na koniec tygodnia delikatnie popsute, co widać w notowaniach głównych indeksów giełdowych w Europie. Niemiecki DAX traci już 0,8%, francuski CAC40 spada o 0,5%, a brytyjski FTSE100 traci 0,05%
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny pozostaje raczej skromny. Warto zwrócić uwagę na odczyt inflacji CPI z kanadyjskiej gospodarki, również w kontekście dolara kanadyjskiego, który przez ostatnie tygodnie pozostaje wyjątkowo słaby przez spadające ceny ropy naftowej – para USDCAD znalazła się wczoraj na nowych 11-letnich szczytach.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
13:22 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
08:15 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
07:22 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.