Data dodania: 2015-12-09 (09:17)
Uzależnione od pieniędzy z banków centralnych rynki reagują wyprzedażą na złagodzenie polityki pieniężnej EBC i panicznie boją się podwyżki stóp procentowych w USA. Dochodzą obawy o gospodarkę Chin, gdzie niepokojąco słabnie waluta, co łącznie daje mieszankę skutecznie psującą nastroje i apetyt na ryzyko. Złoty jest w tym środowisku najsłabszy od 6 lat.
W środowisku pogłębienia spadków kluczowych surowców, publikacji kolejnych, niekorzystnych danych z Chin i wyczekiwaniu na pierwszą od 9 lat podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych utrzymują się fatalne nastroje na rynkach. Ceny ropy naftowej wybijają się na nowe, blisko 7-letnie minima, antycypując utrzymywanie się przez dłuższy czas przewagi podaży nad popytem na surowiec z racji biernej postawy kartelu OPEC. Nie ma w tej sytuacji miejsca na umocnienie złotego i cen aktywów w rodzimej walucie. Wyprzedaż postępuje.
Załamanie cen na rynkach akcji i surowców w ostatnich dniach daje pokazuje, jak rynki uzależniły się od pieniędzy dostarczanych przez banki centralne. Ten dbający o stabilną inflację w strefie euro obwieścił w czwartek, że wydłuży okres obowiązywania, zakrojonego na szeroką skalę, programu skupu obligacji, a aktywność na rynku kredytów wesprze obniżką stopy depozytowej… a inwestorzy witają te zapowiedzi spadkiem apetytu na ryzyko, wyprzedażą akcji i towarów. A może to przygotowanie pod środową decyzję Fed o podniesieniu, pierwszy raz od 9 lat, stóp procentowych? Normalne w gospodarce kapitalistycznej i obserwowane wcześniej przez dekady, średnio co kilka lat, zjawisko, obecnie urasta do miana rynkowego trzęsienia ziemi. Źle to wróży graczom o niskiej odporności na dużą zmienność cen aktywów. Powrót do "normalności" wydaje się niemalże niemożliwy. Ukształtować się musi nowa rzeczywistość, w której wykorzystywane będą inne modele, wzorce czy strategie.
Truizmem jest stwierdzenie, że ogromnego znaczenia nabiera to, co dzieje się w Chinach. Bez przejrzenia najświeższych wieści z Dalekiego Wschodu żaden z inwestorów nie przystępuje do handlu. Dzisiejsze, o inflacji CPI i PPI, pozwalają nadal z lekkim optymizmem patrzeć na kształtowanie się koniunktury w drugiej, największej gospodarce świata. Dynamika cen konsumpcyjnych przyspieszyła w listopadzie bardziej, niż oczekiwano. Kolejny dzień z rzędu osłabił się natomiast juan. Kurs wymiany USD/CNY został ustanowiony najwyżej od sierpnia 2011 r. Widoczna w danych banku centralnego informacja o spadku rezerw walutowych wskazuje, że władza może nie być on zainteresowana dalszym osłabianiem juana, a proces powodowany jest przez grę popytu i podaży. Słabnąca gospodarka oraz eksport w naturalny sposób wzmagają presję na deprecjację waluty. Mniejsza wartość pieniędzy w portfelach Chińczyków, to niższy popyt na sprowadzane z zagranicy towary, co nie jest dobrą informacją dla globalnych rynków, w szczególności tych, zaliczanych do emerging markets.
Załamanie cen na rynkach akcji i surowców w ostatnich dniach daje pokazuje, jak rynki uzależniły się od pieniędzy dostarczanych przez banki centralne. Ten dbający o stabilną inflację w strefie euro obwieścił w czwartek, że wydłuży okres obowiązywania, zakrojonego na szeroką skalę, programu skupu obligacji, a aktywność na rynku kredytów wesprze obniżką stopy depozytowej… a inwestorzy witają te zapowiedzi spadkiem apetytu na ryzyko, wyprzedażą akcji i towarów. A może to przygotowanie pod środową decyzję Fed o podniesieniu, pierwszy raz od 9 lat, stóp procentowych? Normalne w gospodarce kapitalistycznej i obserwowane wcześniej przez dekady, średnio co kilka lat, zjawisko, obecnie urasta do miana rynkowego trzęsienia ziemi. Źle to wróży graczom o niskiej odporności na dużą zmienność cen aktywów. Powrót do "normalności" wydaje się niemalże niemożliwy. Ukształtować się musi nowa rzeczywistość, w której wykorzystywane będą inne modele, wzorce czy strategie.
Truizmem jest stwierdzenie, że ogromnego znaczenia nabiera to, co dzieje się w Chinach. Bez przejrzenia najświeższych wieści z Dalekiego Wschodu żaden z inwestorów nie przystępuje do handlu. Dzisiejsze, o inflacji CPI i PPI, pozwalają nadal z lekkim optymizmem patrzeć na kształtowanie się koniunktury w drugiej, największej gospodarce świata. Dynamika cen konsumpcyjnych przyspieszyła w listopadzie bardziej, niż oczekiwano. Kolejny dzień z rzędu osłabił się natomiast juan. Kurs wymiany USD/CNY został ustanowiony najwyżej od sierpnia 2011 r. Widoczna w danych banku centralnego informacja o spadku rezerw walutowych wskazuje, że władza może nie być on zainteresowana dalszym osłabianiem juana, a proces powodowany jest przez grę popytu i podaży. Słabnąca gospodarka oraz eksport w naturalny sposób wzmagają presję na deprecjację waluty. Mniejsza wartość pieniędzy w portfelach Chińczyków, to niższy popyt na sprowadzane z zagranicy towary, co nie jest dobrą informacją dla globalnych rynków, w szczególności tych, zaliczanych do emerging markets.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).