Data dodania: 2015-12-07 (17:55)
Wydarzenia na rynku walutowym w ubiegłym tygodniu mogły przyprawić niejednego inwestora o spory ból głowy. Pomijając zaskakującą decyzję EBC, w piątek odnotowaliśmy dosyć sporą anomalię rynkową – mimo bardzo dobrych danych z USA dolar wyraźnie tracił.
Przypomnijmy, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym urosło o 211 tysięcy wobec oczekiwanych 200 tysięcy, a dodatkowo poprzedni odczyt został zrewidowany do rekordowych w tym roku 298 tysięcy.
Zaskakująca reakcja rynku okazała się jednak przejściowa i dzisiaj dolar ponownie króluje na szerokim rynku walutowym i to już bez ważniejszej przyczyny ze względu na puste kalendarium makro. Kierunek jest zatem słuszny, a jedynie tempo reakcji na rynkowe wydarzenia tym razem nie było dynamiczne. Po danych z rynku pracy szanse na podwyżkę stóp procentowych w grudniu urosły do rekordowych 78% (mierzone kontraktami terminowymi na stopę procentową w USA). Dolar zyskuje zatem względem euro, a kurs głównej pary walutowej świata spada do poziomu 1,08, co automatycznie przekłada się na zwyżkę kursu USDPLN, który obecnie rośnie powyżej 3,98. Euro jednak pozostaje stosunkowo mocne, ponieważ w chwili obecnej nie za bardzo jest pod co grać jeżeli chodzi o osłabienie wspólnej waluty. Po kolejnym luzowaniu polityki monetarnej Europejski Bank Centralny z pewnością będzie chciał poczekać na efekty swoich działań, co powoduje, że europejska waluta może stać się bardziej stabilna. Dzięki mocnej korelacji odwrotnej kursu USDPLN z EURUSD, również polska waluta powinna być w kolejnych miesiącach już nieco bardziej stabilna. Siła dolara amerykańskiego jest widoczna przede wszystkim względem swoich międzynarodowych odpowiedników. Dolar australijski i nowozelandzki niwelują swoje ostatnie wzrosty, które wydawały się być nieco przestrzelone. Dolar kanadyjski traci natomiast przede wszystkim ze względu na dalszy spadek notowań ropy naftowej. Ropa WTI znajduje się już niecałego dolara od swoich tegorocznych dołków, zaś ropa Brent już zeszła na najniższy poziom w 2015 roku. To wszystko powoduje, że kurs USDCAD znalazł się na poziomie 1,35 nie widzianym od czerwca 2004 roku.
Po nieudanej końcówce zeszłego tygodnia byki mocno zaznaczyły swoją obecność na europejskich parkietach od początku poniedziałkowej sesji. Najmocniej zyskują główne indeksy strefy euro – DAX i CAC40, które rosną nawet w okolicy 1,5%. Mniejszy optymizm panuje na indeksach Włoch czy Hiszpanii, które balansują w okolicy piątkowego zamknięcia. WIG20 bardziej wpisuje się w klimat południa Europy i po godzinie 16:10 zyskiwał 0,11%. Nieco lepiej prezentował się natomiast indeks WIG, który rósł o 0,5%.
Zaskakująca reakcja rynku okazała się jednak przejściowa i dzisiaj dolar ponownie króluje na szerokim rynku walutowym i to już bez ważniejszej przyczyny ze względu na puste kalendarium makro. Kierunek jest zatem słuszny, a jedynie tempo reakcji na rynkowe wydarzenia tym razem nie było dynamiczne. Po danych z rynku pracy szanse na podwyżkę stóp procentowych w grudniu urosły do rekordowych 78% (mierzone kontraktami terminowymi na stopę procentową w USA). Dolar zyskuje zatem względem euro, a kurs głównej pary walutowej świata spada do poziomu 1,08, co automatycznie przekłada się na zwyżkę kursu USDPLN, który obecnie rośnie powyżej 3,98. Euro jednak pozostaje stosunkowo mocne, ponieważ w chwili obecnej nie za bardzo jest pod co grać jeżeli chodzi o osłabienie wspólnej waluty. Po kolejnym luzowaniu polityki monetarnej Europejski Bank Centralny z pewnością będzie chciał poczekać na efekty swoich działań, co powoduje, że europejska waluta może stać się bardziej stabilna. Dzięki mocnej korelacji odwrotnej kursu USDPLN z EURUSD, również polska waluta powinna być w kolejnych miesiącach już nieco bardziej stabilna. Siła dolara amerykańskiego jest widoczna przede wszystkim względem swoich międzynarodowych odpowiedników. Dolar australijski i nowozelandzki niwelują swoje ostatnie wzrosty, które wydawały się być nieco przestrzelone. Dolar kanadyjski traci natomiast przede wszystkim ze względu na dalszy spadek notowań ropy naftowej. Ropa WTI znajduje się już niecałego dolara od swoich tegorocznych dołków, zaś ropa Brent już zeszła na najniższy poziom w 2015 roku. To wszystko powoduje, że kurs USDCAD znalazł się na poziomie 1,35 nie widzianym od czerwca 2004 roku.
Po nieudanej końcówce zeszłego tygodnia byki mocno zaznaczyły swoją obecność na europejskich parkietach od początku poniedziałkowej sesji. Najmocniej zyskują główne indeksy strefy euro – DAX i CAC40, które rosną nawet w okolicy 1,5%. Mniejszy optymizm panuje na indeksach Włoch czy Hiszpanii, które balansują w okolicy piątkowego zamknięcia. WIG20 bardziej wpisuje się w klimat południa Europy i po godzinie 16:10 zyskiwał 0,11%. Nieco lepiej prezentował się natomiast indeks WIG, który rósł o 0,5%.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).