
Data dodania: 2015-12-07 (10:57)
Rozpoczynamy pierwszy tydzień po jednym z najważniejszych finansowych wydarzeń tego roku. W ubiegły czwartek Europejski Bank Centralny zdecydował się na obniżkę stopy depozytowej o 10 punktów bazowych do poziomu -0,30% oraz przedłużenie o pół roku programu skupu aktywów.
Działania EBC zostały odczytane, jako niewystarczające i spowodowały silne umocnienie euro wobec dolara.
W związku z niewielką ilością odczytów poniedziałek zapowiada się raczej spokojnie. Nowy tydzień zaczęliśmy od wystąpienia Prezesa Banku Japonii Haruhiko Kuroda, który m.in. stwierdził, iż nie widzi potrzeby wprowadzenia ujemnej stopy procentowej. Wystąpienie spowodowało umocnienie się jena m.in. do euro (+0,29%) czy też australijskiego dolara (+0,23%).
O godzinie 8:00 poznaliśmy dane odnośnie produkcji przemysłowej w Niemczech, która wzrosła o 0,2% w ujęciu miesięcznym, co jest rozczarowaniem wobec konsensusu zakładającego wzrost o 0,7%. Tak słabe wyniki nie pozostały bez wpływu na parę walutową EURUSD, po silnym umocnieniu w zeszłym tygodniu, euro traci obecnie 0,45%. Ponadto zdaje się, że rynek w końcu reaguje na dobre piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Po publikacji raportu payroll, który okazał się być lepszy od oczekiwań (liczba miejsc pracy w listopadzie zwiększyła się o 211 tys., a spodziewano się wzrostu o 200 tys.), to dolar nieoczekiwanie dalej tracił do euro. Teraz wygląda na to, że wszystko wraca do normy.
Dalsza część tygodnia wydaje się bardziej interesująca. W nocy z poniedziałku na wtorek powinniśmy poznać dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego dla chińskiej gospodarki. Gorsze od oczekiwanych odczyty mogą wpłynąć na i tak dołujące kursy surowców, a w dalszej kolejności na tzw. waluty surowcowe. Dzisiaj najmocniej z grupy walut G10 najmocniej tracą właśnie korona norweska oraz dolar nowozelandzki, których pozycja jest mocno uzależniona od cen na rynku surowców.
W Polsce spokój. Po zeszłotygodniowych odczytach dotyczących wzrostu PKB oraz poziomu inflacji CPI, które notabene były zbieżne z konsensusem rynkowym. Bieżący tydzień nie powinien przynieść nam większych emocji, bowiem nie zaplanowano przedstawienia żadnych ważnych danych odnośnie polskiej gospodarki. Po godzinie 10:15 za dolara trzeba było zapłacić 3,98 złotego, za euro 4,31 złotego, za franka 3,97 złotego, natomiast kurs funta wynosił 6,00 złotego.
W związku z niewielką ilością odczytów poniedziałek zapowiada się raczej spokojnie. Nowy tydzień zaczęliśmy od wystąpienia Prezesa Banku Japonii Haruhiko Kuroda, który m.in. stwierdził, iż nie widzi potrzeby wprowadzenia ujemnej stopy procentowej. Wystąpienie spowodowało umocnienie się jena m.in. do euro (+0,29%) czy też australijskiego dolara (+0,23%).
O godzinie 8:00 poznaliśmy dane odnośnie produkcji przemysłowej w Niemczech, która wzrosła o 0,2% w ujęciu miesięcznym, co jest rozczarowaniem wobec konsensusu zakładającego wzrost o 0,7%. Tak słabe wyniki nie pozostały bez wpływu na parę walutową EURUSD, po silnym umocnieniu w zeszłym tygodniu, euro traci obecnie 0,45%. Ponadto zdaje się, że rynek w końcu reaguje na dobre piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Po publikacji raportu payroll, który okazał się być lepszy od oczekiwań (liczba miejsc pracy w listopadzie zwiększyła się o 211 tys., a spodziewano się wzrostu o 200 tys.), to dolar nieoczekiwanie dalej tracił do euro. Teraz wygląda na to, że wszystko wraca do normy.
Dalsza część tygodnia wydaje się bardziej interesująca. W nocy z poniedziałku na wtorek powinniśmy poznać dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego dla chińskiej gospodarki. Gorsze od oczekiwanych odczyty mogą wpłynąć na i tak dołujące kursy surowców, a w dalszej kolejności na tzw. waluty surowcowe. Dzisiaj najmocniej z grupy walut G10 najmocniej tracą właśnie korona norweska oraz dolar nowozelandzki, których pozycja jest mocno uzależniona od cen na rynku surowców.
W Polsce spokój. Po zeszłotygodniowych odczytach dotyczących wzrostu PKB oraz poziomu inflacji CPI, które notabene były zbieżne z konsensusem rynkowym. Bieżący tydzień nie powinien przynieść nam większych emocji, bowiem nie zaplanowano przedstawienia żadnych ważnych danych odnośnie polskiej gospodarki. Po godzinie 10:15 za dolara trzeba było zapłacić 3,98 złotego, za euro 4,31 złotego, za franka 3,97 złotego, natomiast kurs funta wynosił 6,00 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Lagarde popiera silne euro
10:36 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnich dniach kurs EUR/USD wzrósł w reakcji na doniesienia o potencjalnym izraelskim ataku na irańskie instalacje nuklearne. Po reakcji można wnioskować, że w obecnym klimacie geopolitycznym euro jest postrzegane jako "bezpieczna przystań", co zwykle było zarezerwowane dla dolara amerykańskiego. Co ciekawe, Europejski Bank Centralny zareagował na aprecjację zaskakująco pozytywnie.
Dolar jednak oddaje pola
10:19 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy wieczór przyniósł wyraźniejsze osłabienie się dolara (EURUSD połamał 1,13), co jest sygnałem, że rynek wybrał jednak ten scenariusz. Powody? Obawy, co do tego, że jeszcze w tym tygodniu Kongres przyjmie ustawy podatkowe Donalda Trumpa pozostają jednak duże - widać wyraźną presję ze strony administracji prezydenta na republikańskich Kongresmenów. Ostatecznie jednak scenariusz odroczenia tematu o kilka tygodni nie został jeszcze przekreślony - ważne, że byłby to sygnał, że konieczne będzie okrojenie projektu tak, aby zmniejszyć obawy, co do dalszego szybkiego wzrostu zadłużenia i deficytu.
Zapomnij o gotówce! Bruksela chce wiedzieć, na co wydajesz każdy cent
2025-05-14 Analizy walutowe MyBank.plGdy w 2002 roku mieszkańcy strefy euro po raz pierwszy usłyszeli dźwięk nowej monety, nikt nie przypuszczał, że dwie dekady później przyszłość papierowego pieniądza stanie pod znakiem zapytania. Dziś, po wielomiesięcznych negocjacjach, Rada UE i Parlament uzgodniły wspólny limit 10 000 euro na płatności gotówkowe oraz obowiązek weryfikacji tożsamości przy transakcjach między 3 000 a 10 000 euro, tłumacząc to koniecznością walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.
Bliski Wschód nowym centrum AI?
2025-05-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAdministracja Donalda Trumpa aktywnie wspiera rozwój sztucznej inteligencji w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich poprzez zawieranie nowych umów handlowych, które zwiększają dostęp tych państw do zaawansowanych technologii firm Nvidia i AMD. Inicjatywa ta ma na celu nie tylko wzmocnienie infrastruktury technologicznej regionu, ale również zacieśnienie strategicznych relacji gospodarczych z USA.
Jen japoński wraca do łask
2025-05-14 Poranny komentarz walutowy XTBJen japoński wraca do łask po nagłym zwrocie w notowaniach dolara amerykańskiego, który zyskał na pierwszych konkretnych umowach zmiękczających napięcia handlowe między USA a Chinami. Tym samym na pierwszy plan wraca aspekt monetarny Japonii, a mianowicie kontynuacja cyklu podwyżek stóp procentowych w tym państwie.
Złoty pozostaje słabszy
2025-05-13 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek mimo euforii na Wall Street po decyzjach o wyraźnej redukcji stawek celnych na Chiny (i wzajemnie) nie przyniósł umocnienia złotego. Polska waluta osłabiła się wobec dolara, który był wczoraj głównym beneficjentem poprawy globalnego sentymentu, ale i też wobec innych walut. To pokazuje, że rynek szybko skorygował umocnienie złotego z końca ubiegłego tygodnia, jakie było wynikiem czwartkowego komentarza szefa NBP, który był "jastrzębi" - cięcie stóp w środę nie było początkiem cyklu, ...
Radykalna deeskalacja?
2025-05-12 Raport DM BOŚ z rynku walutFinał weekendowych rozmów przedstawicieli USA i Chin w Genewie przynosi mocne zaskoczenie - strony uzgodniły, że cła maja być ścięte do 10 proc. (dla produktów z USA), oraz 30 proc. dla towarów z Chin (USA będą dalej doliczać "karne" cła za fentanyl w wysokości 20 proc.). Ustalenie ma wejść w życie od 14 maja i potrwać 90 dni. W tym czasie strony mają pracować nad poważną umową handlową. Wygląda świetnie? Ciśnie się tylko jedno pytanie, po co było to wcześniejsze zamieszanie i faktyczne embargo, skoro USA zeszły z cłami po pierwszych rozmowach z Chinami znacznie bardziej, niż to same zapowiadały.
Ulga na rynkach
2025-05-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWeekendowe rozmowy handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami w Genewie zakończyły się zapowiedzią „istotnego postępu”, choć bez konkretnych ustaleń dotyczących poziomów ceł czy terminów dalszych działań. Rynki przyjęły ten rozwój wydarzeń z umiarkowanym optymizmem – brak eskalacji napięć został odebrany jako ulga, a ryzyko natychmiastowego pogorszenia relacji handlowych zostało oddalone.
Czy to koniec wojny handlowej?
2025-05-12 Poranny komentarz walutowy XTBPo szoku wywołanym zapowiedzią nałożenia drakońskich ceł przez prezydenta Trumpa zaledwie miesiąc temu na rynkach w zasadzie nie ma śladu. Choć obraz nowej rzeczywistości gospodarczej nadal się nie wyłonił, inwestorzy wyceniają optymistyczny scenariusz. Poniedziałkowa sesja rozpoczyna się pod dyktando de-eskalacji na linii USA-Chiny. Po tym, jak miesiąc temu ogłoszone zostały bardzo wysokie cła na import z niemal wszystkich kierunków do USA przedstawiciele Białego Domu twierdzili, że była to przede wszystkim pułapka zastawiona na Chiny, gdyż z pozostałymi krajami szybko zostaną podpisane porozumienia handlowe.
Podbicie USDPLN po wieściach w temacie Chin
2025-05-12 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia o tym, że USA i Chiny zdołały przełamać impas we wzajemnych relacjach handlowych po weekendowym spotkaniu przedstawicieli tych krajów w szwajcarskiej Genewie, przekładają się na podbicie USDPLN ponad 3,80 w ślad za wyraźnym zejściem EURUSD w okolice 1,11. W przypadku EURPLN zeszliśmy poniżej 4,23. Zniesienie wzajemnych ceł pomiędzy USA, a Chinami jest o wiele bardziej znaczące, niż to spekulował rynek jeszcze w miniony piątek.