Data dodania: 2015-12-03 (18:13)
Nie tak miało wyglądać czwartkowe popołudnie. W ostatnich tygodniach nieustannie spekulowano na temat tego, co może zrobić Europejski Bank Centralny aby pobudzić europejską gospodarkę. Program luzowania ilościowego, który rozpoczął się w marcu dotarł już do swojego półmetka, tymczasem ożywienie gospodarcze w strefie euro jest symboliczne.
Aby nie przedłużać – inwestorzy grali pod cięcie stopy depozytowej do poziomu -0,3%, rozszerzenie miesięcznych zakupów obligacji do 75 miliardów euro i wydłużenie czasu trwania programu.
Zanim jeszcze poznaliśmy oficjalną decyzję w sprawie stóp procentowych na rynek wypłynęła szokująca plotka – EBC zostawia stopę depozytową na niezmienionym poziomie. Gdyby taka informacja pochodziła od jakiegoś bliżej nieznanego szerszej publiczności inwestora, wszystko przeszłoby bez echa, tyle że źródłem był sam Financial Times! Euro momentalnie zaczęło mocno zyskiwać, a indeksy europejskie błyskawicznie traciły na wartości. Kilka minut później na rynek napłynęło sprostowanie, a Europejski Bank Centralny jednak obciął stopę depozytową, ale duży niesmak pozostał. W zasadzie możemy mówić o skandalu, a Financial Times z pewnością będzie musiał się gęsto tłumaczyć z tego co zrobił.
Po spodziewanej decyzji w sprawie stóp procentowych rynek z niecierpliwością czekał na konferencję prasową Mario Draghiego. Uśmiechnięty Prezes EBC przez chwilę pozował do zdjęć, wygodnie zasiadł w fotelu i po chwili wszystko było już jasne. Bank nie zdecydował się na rozszerzenie skali skupu aktywów, a jedynie przedłużył jego termin do marca 2017 roku. Dodatkowo kupowane będą obligacje komunalne, po wygaśnięciu starych obligacji środki będą reinwestowane, ale to kwestie w zasadzie techniczne. Draghi oczywiście wspomniał o tym, że w razie konieczności mogą zostać podjęte kolejne kroki, ale to nie zmieniło już rozczarowania inwestorów. Draghi stwierdził, że program EBC działa i wszystko jest w porządku, natomiast inwestorzy widzą co innego, a być może po prostu chcą widzieć w nadziei na dalsze wzrosty indeksów w Europie.
Efekt konferencji jest taki, że kurs głównej pary walutowej świata EURUSD wystrzelił w okolice 1,09; choć jeszcze podczas dzisiejszej sesji znajdywał się w okolicy 1,05. DAX zanurkował natomiast 2,5% „pod kreskę”, mimo że początek sesji był wzrostowy i obiecujący. Euro zyskiwało tym razem nie tylko względem dolara, ale umacniało się na całym rynku. Kurs EURPLN przekroczył nawet barierę 4,30; a na pocieszenie dla złotego pozostaje fakt, że za dolara płacimy obecnie mniej niż 3,99 zł. Euro bez wątpienia ma swój dzień, ale dolar z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Po pierwsze nadal czekamy na piątkowe dane z rynku pracy USA i wiele wskazuje na to, że odczyt będzie solidny, po drugie słabość dolara po posiedzeniu EBC jest na rękę Janet Yellen, która za dwa tygodnie podniesie stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych.
Zanim jeszcze poznaliśmy oficjalną decyzję w sprawie stóp procentowych na rynek wypłynęła szokująca plotka – EBC zostawia stopę depozytową na niezmienionym poziomie. Gdyby taka informacja pochodziła od jakiegoś bliżej nieznanego szerszej publiczności inwestora, wszystko przeszłoby bez echa, tyle że źródłem był sam Financial Times! Euro momentalnie zaczęło mocno zyskiwać, a indeksy europejskie błyskawicznie traciły na wartości. Kilka minut później na rynek napłynęło sprostowanie, a Europejski Bank Centralny jednak obciął stopę depozytową, ale duży niesmak pozostał. W zasadzie możemy mówić o skandalu, a Financial Times z pewnością będzie musiał się gęsto tłumaczyć z tego co zrobił.
Po spodziewanej decyzji w sprawie stóp procentowych rynek z niecierpliwością czekał na konferencję prasową Mario Draghiego. Uśmiechnięty Prezes EBC przez chwilę pozował do zdjęć, wygodnie zasiadł w fotelu i po chwili wszystko było już jasne. Bank nie zdecydował się na rozszerzenie skali skupu aktywów, a jedynie przedłużył jego termin do marca 2017 roku. Dodatkowo kupowane będą obligacje komunalne, po wygaśnięciu starych obligacji środki będą reinwestowane, ale to kwestie w zasadzie techniczne. Draghi oczywiście wspomniał o tym, że w razie konieczności mogą zostać podjęte kolejne kroki, ale to nie zmieniło już rozczarowania inwestorów. Draghi stwierdził, że program EBC działa i wszystko jest w porządku, natomiast inwestorzy widzą co innego, a być może po prostu chcą widzieć w nadziei na dalsze wzrosty indeksów w Europie.
Efekt konferencji jest taki, że kurs głównej pary walutowej świata EURUSD wystrzelił w okolice 1,09; choć jeszcze podczas dzisiejszej sesji znajdywał się w okolicy 1,05. DAX zanurkował natomiast 2,5% „pod kreskę”, mimo że początek sesji był wzrostowy i obiecujący. Euro zyskiwało tym razem nie tylko względem dolara, ale umacniało się na całym rynku. Kurs EURPLN przekroczył nawet barierę 4,30; a na pocieszenie dla złotego pozostaje fakt, że za dolara płacimy obecnie mniej niż 3,99 zł. Euro bez wątpienia ma swój dzień, ale dolar z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Po pierwsze nadal czekamy na piątkowe dane z rynku pracy USA i wiele wskazuje na to, że odczyt będzie solidny, po drugie słabość dolara po posiedzeniu EBC jest na rękę Janet Yellen, która za dwa tygodnie podniesie stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.