
Data dodania: 2015-12-02 (09:13)
Co nas czeka? Eurodolar wygenerował wczoraj lekką korektę, która jednak zatrzymała się w okolicach 1,0630-35, tzn. przy poziomie, który wcześniej określaliśmy jako lokalny opór. Nie tylko zresztą zatrzymała, ale i powróciła już nieco niżej. Dziś rano, po godzinie ósmej, mamy ok. 1,06 – 1,0610.
Wczoraj czynnikiem przemawiającym za lekkim wzmocnieniem euro były nie tyle w miarę niezłe odczyty przemysłowego PMI z Niemiec i Eurolandu, ile raczej słaby ISM dla przemysłu Stanów. W istocie więc można powiedzieć, że to dolar się umocnił, a nie euro wzrosło, choć oczywiście na wykresie na jedno wychodzi. W każdym razie wczorajsza świeca na EUR/USD była biała, ale dzisiejsza na razie rysuje się jako czarna (oczywiście to dopiero początek dnia, przynajmniej naszego czasu). A tak naprawdę poważnym oporem na tym wykresie jest dopiero 1,0810-20 – tyle że nie bardzo widzimy powody, dla których w tym miesiącu mielibyśmy osiągać takie wartości.
W czwartek przekonamy się, jak bardzo EBC poluzuje politykę monetarną, a dziś w programie m.in. dwa wystąpienia J. Yellen z Fed (o 14:30 i 18:25), poza tym wypowiedzi innych przedstawicieli tej instytucji (Williams, Lockhart, Tarullo), do tego szacunki listopadowej inflacji HICP w Eurolandzie (o 11:00), raport ADP w USA (o 14:15; traktowany czasem jako swoisty wstęp do payrollsów, które poznamy w piątek) oraz publikacja Beżowej Księgi o 20:00. Księga ta to ogólny raport gospodarczy na podstawie dociekań lokalnych oddziałów Fed.
Wsparcie na głównej parze to mniej więcej 1,0560 – gdyby wykres szedł w dół. Możliwe, że przy pro-dolarowym rozwoju sytuacji otrzemy się o tę linię, ale na niższe poziomy na razie nie liczymy – raczej dopiero jutro, chyba że Draghi przedstawi stosunkowo ograniczone działania. Za lokalny opór można uznać, poza poziomem badanym wczoraj, okolicę 1,0680, ale to dość arbitralne. Być może sensowniej jest myśleć o strefie 1,0680 – 1,0720.
Na złotym
Dziś Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp. Na razie nie ma większego ryzyka ich obniżki, ale za miesiąc czy dwa nie będzie to już tak całkiem pewne, a tym bardziej w późniejszym okresie. Wiadomo skądinąd, że np. nowy minister finansów Szałamacha optowałby za tym (choć oczywiście RPP działa samodzielnie). O 16:00 poznamy komunikat po posiedzeniu Rady.
EUR/PLN jest przy 4,2790 – 4,28. Wizje złotego wzmocnionego w listopadzie i osiągania poziomów 4,20 zupełnie się rozwiały (zresztą mamy już grudzień), choć możemy sobie powinszować, że w kwestii takich prognoz byliśmy nader sceptyczni. Z drugiej strony, tyle w nas optymizmu, że nie spodziewamy się na razie przebicia 4,30 – bo jednak euro powinno się w czwartek trochę osłabić. Lokalne wsparcie nieco powyżej 4,26, niżej 4,2350 – osiągnięcie tego pierwszego jest możliwe, z tym drugim mogą być grube problemy (w istocie ostatni raz ten dołek testowano 20 – 21 listopada).
W szerokim horyzoncie czasowym pamiętamy, że od drugiej połowy kwietnia, od dołków poniżej 3,97, trwał trend wzrostowy, mocno skorygowany, ale i potwierdzony w lipcu. Można oczywiście połączyć dołki z kwietnia czy lipca z niedawnymi, z 20 – 21 listopada, acz byłoby to trochę naciągane. Mimo wszystko tamten trend się już wypalił, można raczej myśleć, że od półtora miesiąca mamy konsolidację między 4,20 i 4,30.
Na USD/PLN jest teraz trochę ponad 4,03. Szczęśliwcy kupowali wczoraj dolary po 4,02 czy nawet 4,0165 – zależnie od platformy. Cóż za czasy, że takie poziomy uznać można za szczęście. No cóż, jeszcze większa byłaby radość z 3,99, ale dolar trzyma się jednak mocno. Nie wykluczamy na USD/PLN lokalnych korekt, niemniej generalna tendencja może jeszcze nadal osłabiać złotego. Z wyznaczaniem oporów jest ten kłopot, że tak wysoko para nie była od wielu lat. Nawet szczyty z 2009 roku były niższe.
W czwartek przekonamy się, jak bardzo EBC poluzuje politykę monetarną, a dziś w programie m.in. dwa wystąpienia J. Yellen z Fed (o 14:30 i 18:25), poza tym wypowiedzi innych przedstawicieli tej instytucji (Williams, Lockhart, Tarullo), do tego szacunki listopadowej inflacji HICP w Eurolandzie (o 11:00), raport ADP w USA (o 14:15; traktowany czasem jako swoisty wstęp do payrollsów, które poznamy w piątek) oraz publikacja Beżowej Księgi o 20:00. Księga ta to ogólny raport gospodarczy na podstawie dociekań lokalnych oddziałów Fed.
Wsparcie na głównej parze to mniej więcej 1,0560 – gdyby wykres szedł w dół. Możliwe, że przy pro-dolarowym rozwoju sytuacji otrzemy się o tę linię, ale na niższe poziomy na razie nie liczymy – raczej dopiero jutro, chyba że Draghi przedstawi stosunkowo ograniczone działania. Za lokalny opór można uznać, poza poziomem badanym wczoraj, okolicę 1,0680, ale to dość arbitralne. Być może sensowniej jest myśleć o strefie 1,0680 – 1,0720.
Na złotym
Dziś Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp. Na razie nie ma większego ryzyka ich obniżki, ale za miesiąc czy dwa nie będzie to już tak całkiem pewne, a tym bardziej w późniejszym okresie. Wiadomo skądinąd, że np. nowy minister finansów Szałamacha optowałby za tym (choć oczywiście RPP działa samodzielnie). O 16:00 poznamy komunikat po posiedzeniu Rady.
EUR/PLN jest przy 4,2790 – 4,28. Wizje złotego wzmocnionego w listopadzie i osiągania poziomów 4,20 zupełnie się rozwiały (zresztą mamy już grudzień), choć możemy sobie powinszować, że w kwestii takich prognoz byliśmy nader sceptyczni. Z drugiej strony, tyle w nas optymizmu, że nie spodziewamy się na razie przebicia 4,30 – bo jednak euro powinno się w czwartek trochę osłabić. Lokalne wsparcie nieco powyżej 4,26, niżej 4,2350 – osiągnięcie tego pierwszego jest możliwe, z tym drugim mogą być grube problemy (w istocie ostatni raz ten dołek testowano 20 – 21 listopada).
W szerokim horyzoncie czasowym pamiętamy, że od drugiej połowy kwietnia, od dołków poniżej 3,97, trwał trend wzrostowy, mocno skorygowany, ale i potwierdzony w lipcu. Można oczywiście połączyć dołki z kwietnia czy lipca z niedawnymi, z 20 – 21 listopada, acz byłoby to trochę naciągane. Mimo wszystko tamten trend się już wypalił, można raczej myśleć, że od półtora miesiąca mamy konsolidację między 4,20 i 4,30.
Na USD/PLN jest teraz trochę ponad 4,03. Szczęśliwcy kupowali wczoraj dolary po 4,02 czy nawet 4,0165 – zależnie od platformy. Cóż za czasy, że takie poziomy uznać można za szczęście. No cóż, jeszcze większa byłaby radość z 3,99, ale dolar trzyma się jednak mocno. Nie wykluczamy na USD/PLN lokalnych korekt, niemniej generalna tendencja może jeszcze nadal osłabiać złotego. Z wyznaczaniem oporów jest ten kłopot, że tak wysoko para nie była od wielu lat. Nawet szczyty z 2009 roku były niższe.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
11:08 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.