Data dodania: 2015-11-30 (09:20)
Po apatycznym zakończeniu ubiegłego tygodnia pierwsze takty po weekendzie jeszcze są wolne, ale tempo będzie się rozkręcać z każdym dniem. Seria decyzji banków centralnych, NFP i OPEC to główne pozycje w najbliższych dniach, choć i tak dla wszystkich liczy się tylko jedno - ECB.
Jeśli ktoś wierzy w „talent” prezesa ECB Mario Draghiego osiągania swoich celów w kwestii reakcji rynku, prawdopodobnie powinien trzymać się krótkich pozycji w EUR. Posiedzenie Rady Prezesów i wieńcząca go konferencja prasowa Draghiego mają być przełomowe. Po zeszłotygodniowych rewelacjach Reutersa apetyt na cięcie stopy depozytowej wzrósł ponad wskazywane przez konsensus prognoz na Bloombergu 10 pb do -0,30 proc. Obniżka o 20 pb powoli się staje szeptanym punktem wyjścia dla sporej części uczestników rynku, więc obecna wycena na poziomie 13 pb skłania, by pozostawać na krótkich pozycjach w EUR. Jednak jeśli prezes Draghi chce mieć pewność, że unijna waluta będzie słaba, musi dodatkowo „dopieścić” program skupu aktywów. Zwiększenie tempa QE lub wydłużenie jego czasu trwania, a może obie zmiany? Opcji jest kilka i rynek na pewno nie jest przygotowany na wszystkie. Ryzykiem dla pozycji od czwartkowego popołudnia dalej w koniec roku jest, jak bardzo rynek będzie chciał upłynnić zyski na okres przerwy świątecznej? „Short squeeze” może być brutalny, ale patrząc dalej w 2016 rok, jest zdecydowanie więcej powodów, by oczekiwać nowych minimów na EUR/USD.
Poniedziałkowy handel może jeszcze być zaburzony przez końcowe dostosowania portfeli na koniec miesiąca, ale z każda godzina będzie rosnąć presja, by pozycjonować się pod czwartkowe wydarzenie ECB. Dzisiejszy kalendarz oferuje przeważnie drugorzędne publikacje. Inflacja z Niemiec (14:00) już niewiele zmieni w nastawieniu ECB i rynek raczej zignoruje odczyt. W Wielkiej Brytanii podaż pieniądza i zaakceptowane wnioski o kredyt hipoteczny (10:30) rzadko dają impulsy dla funta. Po południu wynik Chicago PMI (15:45) będzie traktowany z rezerwą z uwagi na swoją ostatnią wysoką zmienność i z oceną sytuacji w gospodarce inwestorzy poczekają na jutrzejszy ISM.
W Polsce mamy finalny odczyt PKB oraz wstępny CPI (10:00). Efekty niskiej bazy z ubiegłego roku powinny wyciągnąć CPI do -0,4 proc. r/r z -0,7 proc., ale niezależnie jaki byłby wynik, nie będzie miał on wpływu na stanowisko bieżącej Rady Polityki Pieniężnej, a zatem i na złotego. Większe znaczenie dla sentymentu wokół europejskich rynków wschodzących będzie mieć decyzja ECB i widzimy silniejszego złotego do euro i franka w drugiej części tygodnia.
W nocy warto mieć na uwadze wydarzenia w Australii i Chinach. Od RBA (4:30) nie oczekuje się zmiany stóp procentowych (wycena rynku pieniężnego: -1 pb), a w ostatni wtorek sam prezes banku Stevens nakazał się „zrelaksować” przed świętami i poczekać na więcej danych. Z drugiej strony biorąc pod uwagę relatywną siłę AUD w obliczu dołujących surowców, jakaś forma werbalnej gołębiości w temacie waluty jest możliwa. Jeśli dodamy do tego spodziewany spadek wydanych pozwoleń na budowę (1:30, prog. -2,5 proc. m/m) oraz wieczną niepewność o PMI z Chin (2:45), ryzyka dla AUD rozkładają się niesymetrycznie z przewagą negatywnych.
Poniedziałkowy handel może jeszcze być zaburzony przez końcowe dostosowania portfeli na koniec miesiąca, ale z każda godzina będzie rosnąć presja, by pozycjonować się pod czwartkowe wydarzenie ECB. Dzisiejszy kalendarz oferuje przeważnie drugorzędne publikacje. Inflacja z Niemiec (14:00) już niewiele zmieni w nastawieniu ECB i rynek raczej zignoruje odczyt. W Wielkiej Brytanii podaż pieniądza i zaakceptowane wnioski o kredyt hipoteczny (10:30) rzadko dają impulsy dla funta. Po południu wynik Chicago PMI (15:45) będzie traktowany z rezerwą z uwagi na swoją ostatnią wysoką zmienność i z oceną sytuacji w gospodarce inwestorzy poczekają na jutrzejszy ISM.
W Polsce mamy finalny odczyt PKB oraz wstępny CPI (10:00). Efekty niskiej bazy z ubiegłego roku powinny wyciągnąć CPI do -0,4 proc. r/r z -0,7 proc., ale niezależnie jaki byłby wynik, nie będzie miał on wpływu na stanowisko bieżącej Rady Polityki Pieniężnej, a zatem i na złotego. Większe znaczenie dla sentymentu wokół europejskich rynków wschodzących będzie mieć decyzja ECB i widzimy silniejszego złotego do euro i franka w drugiej części tygodnia.
W nocy warto mieć na uwadze wydarzenia w Australii i Chinach. Od RBA (4:30) nie oczekuje się zmiany stóp procentowych (wycena rynku pieniężnego: -1 pb), a w ostatni wtorek sam prezes banku Stevens nakazał się „zrelaksować” przed świętami i poczekać na więcej danych. Z drugiej strony biorąc pod uwagę relatywną siłę AUD w obliczu dołujących surowców, jakaś forma werbalnej gołębiości w temacie waluty jest możliwa. Jeśli dodamy do tego spodziewany spadek wydanych pozwoleń na budowę (1:30, prog. -2,5 proc. m/m) oraz wieczną niepewność o PMI z Chin (2:45), ryzyka dla AUD rozkładają się niesymetrycznie z przewagą negatywnych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.