
Data dodania: 2015-11-30 (09:17)
W tym tygodniu EBC: U progu nowego tygodnia, w ostatnim dniu listopada, eurodolar dalej rezyduje nisko, mianowicie przy 1,0580-90. Widać może pewien opór przeciwko ostremu, jednoznacznemu zejściu do 1,05 – ale bardzo możliwe, że to tylko pozory, które szybko zostaną rozwiane.
Będzie to jednak zależało w pewnej mierze od danych makro, jakie pojawią się w tym tygodniu, jak też i od decyzji Europejskiego Banku Centralnego, które zostaną podjęte w czwartek. O ile Fed z USA ma jeszcze ponad dwa tygodnie na przemyślenia – i będzie mógł po drodze obejrzeć m.in. payrollsy, które pojawią się w piątek – o tyle EBC wytacza działa już w tym tygodniu. Rynek podejrzewa, że Mario Draghi ze swymi ludźmi zdecyduje się poszerzyć luźną politykę pieniężną przy pomocy jakichś narzędzi. Rozważa się m.in. dalszą obniżkę stóp depozytowych, skup złych długów bankowych, skup obligacji municypalnych czy powiększenie i wydłużenie procedury QE.
Co do dnia dzisiejszego, to w nocy napłynęły dane z Japonii o produkcji przemysłowej (trochę, jak się wydaje, rozczarowała) oraz sprzedaży detalicznej (dobry wynik +1,8 proc. r/r za październik przy prognozie +0,8 proc.). O 8:00 poznamy dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech, wtedy też pojawi się szwajcarski indeks KOF. O 14:00 poznamy niemiecką inflację, o 15:45 indeks Chicago PMI z USA.
Jutro w programie liczne publikacje przemysłowego PMI (końcowe), m.in. dla Niemiec i Eurolandu oraz USA. W środę Amerykanie przedstawią raport ADP, a czwartek będzie dniem publikacji PMI dla usług. Wreszcie w piątek mamy sławetne payrollsy, dane z amerykańskiego rynku pracy – o zmianie zatrudnienia i bezrobociu.
Generalny scenariusz pozostaje stały: spadek eurodolara, być może z korektami, ale jeśli tak, to raczej skromnymi. Teoretycznie sama końcówka roku, gdy wszystko się już wyjaśni (posiedzenie Fed mamy 15-16 grudnia) może być czasem jakiegoś odreagowania na rzecz euro, ale i to nie powinno oznaczać jeszcze całkowitej zmiany trendu. Bądź co bądź, sezon podwyżek w USA dopiero się zaczyna.
Na złotym
W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Rada Polityki Pieniężnej. Na razie rynek nie oczekuje żadnych zmian. Z drugiej strony, minister finansów Paweł Szałamacha zasugerował, że stopy mogłyby zostać w styczniu lub lutym trochę zmniejszone. Oczywiście formalnie nie jest to jego pole działania – RPP funkcjonuje w sposób niezależny.
Na razie na EUR/PLN mamy ok. 4,27 i choć są jakieś szanse wzmocnienia PLN w finale roku, to nie wyceniamy ich zbyt wysoko. Zejście do 4,25 to już byłoby "coś", okolica 4,2350 jawi się nam jako wsparcie nader mocne, a na 4,20 raczej nie liczymy. Po drugiej strone przebicie 4,30 na szczęście też jest mało prawdopodobne, gdy euro mimo wszystko ciągle traci na EUR/USD.
Na USD/PLN widzimy 4,0330, czyli nie chce się tu rozwinąć jakakolwiek poważniejsza korekta. Złoty traci i zapewne będzie tracił, choć cień nadziei na poprawkowy ruch w kierunku 4 zł – nadal istnieje. Dziś o 10:00 poznamy odczyt dynamiki PKB Polski za III kw. (finalny).
Co do dnia dzisiejszego, to w nocy napłynęły dane z Japonii o produkcji przemysłowej (trochę, jak się wydaje, rozczarowała) oraz sprzedaży detalicznej (dobry wynik +1,8 proc. r/r za październik przy prognozie +0,8 proc.). O 8:00 poznamy dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech, wtedy też pojawi się szwajcarski indeks KOF. O 14:00 poznamy niemiecką inflację, o 15:45 indeks Chicago PMI z USA.
Jutro w programie liczne publikacje przemysłowego PMI (końcowe), m.in. dla Niemiec i Eurolandu oraz USA. W środę Amerykanie przedstawią raport ADP, a czwartek będzie dniem publikacji PMI dla usług. Wreszcie w piątek mamy sławetne payrollsy, dane z amerykańskiego rynku pracy – o zmianie zatrudnienia i bezrobociu.
Generalny scenariusz pozostaje stały: spadek eurodolara, być może z korektami, ale jeśli tak, to raczej skromnymi. Teoretycznie sama końcówka roku, gdy wszystko się już wyjaśni (posiedzenie Fed mamy 15-16 grudnia) może być czasem jakiegoś odreagowania na rzecz euro, ale i to nie powinno oznaczać jeszcze całkowitej zmiany trendu. Bądź co bądź, sezon podwyżek w USA dopiero się zaczyna.
Na złotym
W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Rada Polityki Pieniężnej. Na razie rynek nie oczekuje żadnych zmian. Z drugiej strony, minister finansów Paweł Szałamacha zasugerował, że stopy mogłyby zostać w styczniu lub lutym trochę zmniejszone. Oczywiście formalnie nie jest to jego pole działania – RPP funkcjonuje w sposób niezależny.
Na razie na EUR/PLN mamy ok. 4,27 i choć są jakieś szanse wzmocnienia PLN w finale roku, to nie wyceniamy ich zbyt wysoko. Zejście do 4,25 to już byłoby "coś", okolica 4,2350 jawi się nam jako wsparcie nader mocne, a na 4,20 raczej nie liczymy. Po drugiej strone przebicie 4,30 na szczęście też jest mało prawdopodobne, gdy euro mimo wszystko ciągle traci na EUR/USD.
Na USD/PLN widzimy 4,0330, czyli nie chce się tu rozwinąć jakakolwiek poważniejsza korekta. Złoty traci i zapewne będzie tracił, choć cień nadziei na poprawkowy ruch w kierunku 4 zł – nadal istnieje. Dziś o 10:00 poznamy odczyt dynamiki PKB Polski za III kw. (finalny).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.