Data dodania: 2015-11-26 (09:57)
Święto Dziękczynienia w USA ograniczy handel na całym świecie. Paraliż obejmie także rodzimy rynek. W ostatnim pięcioleciu wolumen obrotu papierami spółek wchodzących w skład WIG20 był przeciętnie o około 30 proc. poniżej średniej dla pozostałych dni listopada.
Jeśli mowa o WIG20, to należy odnotować, że rodzimy indeks w relacji do benchmarkowych średnich giełdowych rynków rozwiniętych jest najsłabszy od 2001 roku, a w stosunku do węgierskiego indeksu BUX jest najsłabszy w historii. Siła relatywna rodzimego rynku akcji nigdy nie była kluczowa dla zachowania złotego (w przeciwieństwie do rynku długu). Marazm panujący na GPW od reformy OFE obrazowany przez bardzo skromne obroty dodatkowo zimniejsza znaczenie tego czynnika. Mimo to tak daleko idąca słabość GPW na pewno nie pomaga złotemu.
EUR/PLN pozostaje powyżej 4,25 i obecnie testuje wczorajsze maksima powyżej 4,27. Nie uważamy jednak, że osłabienie te będzie kontynuowane. Rynek stopy procentowej wycenia obecnie, że w przeciągu sześciu miesięcy koszt pieniądza spadnie o niemal 40 pb. Nie pozostawia to pola do deprecjacji wiązanej z perspektywami polityki monetarnej prowadzonej przez RPP IV kadencji. Walutom regionu sprzyjać będzie rozszerzenie skali luzowania przez ECB na grudniowym posiedzeniu, które wywoła silny napływ kapitału na rynki długu. Warto też odnotować swoistą sezonowość, w latach 2009 – 2013 złoty w grudniu zawsze zyskiwał do euro i przeciętnie umacniał się o ponad 1,1 proc. Choć końcówka poprzedniego roku to drastyczna przecena złotego, to należy pamiętać, że do połowy grudnia EUR/PLN spadał i w stosunku do listopadowych maksimów kurs osuwał się o prawie 10 groszy.
Najsłabszą walutą podczas czwartkowej sesji jest dolar australijski. Spadek AUD/USD do 0,7220 to pochodna spadki dynamiki inwestycji kapitałowych (capex) o ponad 9 proc. kw/kw. To najgorszy wynik od lat 80. XX wieku. Słabość sektora wydobywczego sprawia, że wzrost gospodarczy w Australii będzie zależny w większym stopniu od koniunktury w sektorze usług (oraz ich eksportu). By pobudzać ten sektor i zwiększać jego konkurencyjność nieodzowna jest kontynuacja osłabienia dolara australijskiego. Dlatego też spodziewamy się kontynuacji zniżek AUD/USD. Wśród crossów bardzo atrakcyjne wydają się krótkie pozycje na AUD/CAD.
EUR/USD znajduje się minimalnie powyżej wczorajszych minimów. Presję na wspólną walutę wywierają spadające rentowności obligacji państw strefy euro. Nowe historyczne minima notowały wczoraj m.in. dochodowości długu Hiszpanii 2Y. Warto o tym wspomnieć, dlatego że dokładnie cztery lata wcześniej osiągały one rentowność 6 proc. a Hiszpania była typowana jako kolejne państwo, które otrzyma pakiet pomocowy. Dzięki polityce ECB kraj ten przeszedł drogę od (prawie) bankruta, do kraju, którego dług ma ujemną dochodowość. Uważamy, że zejście EUR/USD na nowe roczne minima jest kwestią dni. Niska zmienność i płynność podczas dzisiejszej i jutrzejszej sesji sugeruje jednak by trzymać się na razie z boku i czekać na odbicie. Tym bardziej, że w tym miesiącu przepływy typowe dla końca okresu powinny działać na niekorzyść dolara.
EUR/PLN pozostaje powyżej 4,25 i obecnie testuje wczorajsze maksima powyżej 4,27. Nie uważamy jednak, że osłabienie te będzie kontynuowane. Rynek stopy procentowej wycenia obecnie, że w przeciągu sześciu miesięcy koszt pieniądza spadnie o niemal 40 pb. Nie pozostawia to pola do deprecjacji wiązanej z perspektywami polityki monetarnej prowadzonej przez RPP IV kadencji. Walutom regionu sprzyjać będzie rozszerzenie skali luzowania przez ECB na grudniowym posiedzeniu, które wywoła silny napływ kapitału na rynki długu. Warto też odnotować swoistą sezonowość, w latach 2009 – 2013 złoty w grudniu zawsze zyskiwał do euro i przeciętnie umacniał się o ponad 1,1 proc. Choć końcówka poprzedniego roku to drastyczna przecena złotego, to należy pamiętać, że do połowy grudnia EUR/PLN spadał i w stosunku do listopadowych maksimów kurs osuwał się o prawie 10 groszy.
Najsłabszą walutą podczas czwartkowej sesji jest dolar australijski. Spadek AUD/USD do 0,7220 to pochodna spadki dynamiki inwestycji kapitałowych (capex) o ponad 9 proc. kw/kw. To najgorszy wynik od lat 80. XX wieku. Słabość sektora wydobywczego sprawia, że wzrost gospodarczy w Australii będzie zależny w większym stopniu od koniunktury w sektorze usług (oraz ich eksportu). By pobudzać ten sektor i zwiększać jego konkurencyjność nieodzowna jest kontynuacja osłabienia dolara australijskiego. Dlatego też spodziewamy się kontynuacji zniżek AUD/USD. Wśród crossów bardzo atrakcyjne wydają się krótkie pozycje na AUD/CAD.
EUR/USD znajduje się minimalnie powyżej wczorajszych minimów. Presję na wspólną walutę wywierają spadające rentowności obligacji państw strefy euro. Nowe historyczne minima notowały wczoraj m.in. dochodowości długu Hiszpanii 2Y. Warto o tym wspomnieć, dlatego że dokładnie cztery lata wcześniej osiągały one rentowność 6 proc. a Hiszpania była typowana jako kolejne państwo, które otrzyma pakiet pomocowy. Dzięki polityce ECB kraj ten przeszedł drogę od (prawie) bankruta, do kraju, którego dług ma ujemną dochodowość. Uważamy, że zejście EUR/USD na nowe roczne minima jest kwestią dni. Niska zmienność i płynność podczas dzisiejszej i jutrzejszej sesji sugeruje jednak by trzymać się na razie z boku i czekać na odbicie. Tym bardziej, że w tym miesiącu przepływy typowe dla końca okresu powinny działać na niekorzyść dolara.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.