Data dodania: 2015-11-24 (17:32)
Po danych z Niemiec i USA: Najprostsza odpowiedź na pytanie postawione w tytule powinna oczywiście brzmieć: „nie wiadomo”. Przyszłości nikt nie zna, to truizm, niemniej można obstawiać pewne jej scenariusze, a niektóre nawet odrzucać lub pozostawiać im tylko margines prawdopodobieństwa.
W dniu dzisiejszym, przed godziną 17:00, eurodolar jest przy 1,0635. Podchodzono wyżej, ale nie oszukujmy się – kursy rzędu 1,0670 trudno nazwać poważną korektą. Faktem jest jednak, że od paru dni wykres waha się ponad linią 1,06 (pomijając drobne naruszenia z sesji wczorajszej). Rynek tak jakby zastanawia się, czy pchnąć sprawy bardziej na południe, czy może uznać, że to, co trzeba, już wyceniono – i teraz można zająć się realizacją zysków.
Odczyt dynamiki PKB dla Niemiec nie zaskoczył, wpisał się w prognozę (+0,3 proc. k/k oraz +1,8 proc. r/r). Za to indeks Ifo wypadł bardzo przyzwoicie, sięgając 109 pkt. Mimo tego trudno powiedzieć, by w zdecydowany sposób odmieniło to sytuację eurodolara. Problem w tym, że ostatnie wypowiedzi M. Draghiego dość jednoznacznie wskazywały, że „coś” w stronę większego luzowania będzie zrobione, tak jak wypowiedzi oficjeli Fed wskazują, że w grudniu będzie pierwsza podwyżka.
Annualizowany PKB Stanów za III kw. lekko przebił prognozę: 2,1 proc. zamiast 2 proc. Lekko, ale zawsze to coś na rzecz silnego dolara. Z drugiej strony, Conference Board zaufania konsumentów spadł z 99,5 pkt do 90,4 pkt, a więc wypadł bardzo słabo. Podobnie indeks Fed z Richmond – miało być 0 pkt, było -3 pkt. W tej sytuacji brak jednoznacznego przekazu. Z jednej strony nie ma powodów, by eurodolar w prosty sposób wracał do 1,0725 czy do 1,0820 – ale równocześnie są opory przed ruchem do 1,05. Ostatecznie jednak zakładamy, że taki ruch nastąpi, że generalna perspektywa pozostaje pro-dolarowa – chyba że Fed zacząłby się nagle wycofywać z „projektu grudniowego”. Do tego jednak potrzebne byłyby naprawdę mocne argumenty, a tych jednak brak.
Złoty nie ma siły
Wizja 4,20 na EUR/PLN oddala się wyraźnie. Cały czas byliśmy sceptyczni – w ostatnich dniach – w stosunku do poglądu, że złoty będzie się swobodnie umacniał. Wczorajsze i przedwczorajsze dołki w okolicach 4,2350 były zwodnicze. Tak naprawdę złotemu nie może pomóc ani wizja wyższych stóp w USA (bo ona raczej zniechęca do emerging markets, skoro można spodziewać się relatywnie dobrego oprocentowania w bezpiecznych aktywach amerykańskich), ani też korekta na rzecz euro na głównej parze (ale to oczywiste: mocne euro to mocne euro). Wczorajsze dołki to wsparcie, które broniło się już 23 października i 2 listopada. Za kolejne można uznać 4,21 – albo dołek na 4,2065 z 11 listopada. Jeszcze niżej mamy minima przy 4,1820.
Na USD/PLN trudno o dobry nastrój dla kupujących dolara. Mamy ponad 4 zł za sztukę amerykańskiej waluty. Co gorsza, rynek nie wydaje się zbierać do jakiejś poważniejszej korekty. Cóż – korekta już w pewnym sensie była, jako że w ubiegłym tygodniu okazjonalnie kurs zniżał się do 3,9450. Teraz – w perspektywie dwóch, trzech dni – nawet 3,98 byłoby lekkim osiągnięciem, przynajmniej jeśli EUR/USD nie wygeneruje grubszego wzrostu.
Odczyt dynamiki PKB dla Niemiec nie zaskoczył, wpisał się w prognozę (+0,3 proc. k/k oraz +1,8 proc. r/r). Za to indeks Ifo wypadł bardzo przyzwoicie, sięgając 109 pkt. Mimo tego trudno powiedzieć, by w zdecydowany sposób odmieniło to sytuację eurodolara. Problem w tym, że ostatnie wypowiedzi M. Draghiego dość jednoznacznie wskazywały, że „coś” w stronę większego luzowania będzie zrobione, tak jak wypowiedzi oficjeli Fed wskazują, że w grudniu będzie pierwsza podwyżka.
Annualizowany PKB Stanów za III kw. lekko przebił prognozę: 2,1 proc. zamiast 2 proc. Lekko, ale zawsze to coś na rzecz silnego dolara. Z drugiej strony, Conference Board zaufania konsumentów spadł z 99,5 pkt do 90,4 pkt, a więc wypadł bardzo słabo. Podobnie indeks Fed z Richmond – miało być 0 pkt, było -3 pkt. W tej sytuacji brak jednoznacznego przekazu. Z jednej strony nie ma powodów, by eurodolar w prosty sposób wracał do 1,0725 czy do 1,0820 – ale równocześnie są opory przed ruchem do 1,05. Ostatecznie jednak zakładamy, że taki ruch nastąpi, że generalna perspektywa pozostaje pro-dolarowa – chyba że Fed zacząłby się nagle wycofywać z „projektu grudniowego”. Do tego jednak potrzebne byłyby naprawdę mocne argumenty, a tych jednak brak.
Złoty nie ma siły
Wizja 4,20 na EUR/PLN oddala się wyraźnie. Cały czas byliśmy sceptyczni – w ostatnich dniach – w stosunku do poglądu, że złoty będzie się swobodnie umacniał. Wczorajsze i przedwczorajsze dołki w okolicach 4,2350 były zwodnicze. Tak naprawdę złotemu nie może pomóc ani wizja wyższych stóp w USA (bo ona raczej zniechęca do emerging markets, skoro można spodziewać się relatywnie dobrego oprocentowania w bezpiecznych aktywach amerykańskich), ani też korekta na rzecz euro na głównej parze (ale to oczywiste: mocne euro to mocne euro). Wczorajsze dołki to wsparcie, które broniło się już 23 października i 2 listopada. Za kolejne można uznać 4,21 – albo dołek na 4,2065 z 11 listopada. Jeszcze niżej mamy minima przy 4,1820.
Na USD/PLN trudno o dobry nastrój dla kupujących dolara. Mamy ponad 4 zł za sztukę amerykańskiej waluty. Co gorsza, rynek nie wydaje się zbierać do jakiejś poważniejszej korekty. Cóż – korekta już w pewnym sensie była, jako że w ubiegłym tygodniu okazjonalnie kurs zniżał się do 3,9450. Teraz – w perspektywie dwóch, trzech dni – nawet 3,98 byłoby lekkim osiągnięciem, przynajmniej jeśli EUR/USD nie wygeneruje grubszego wzrostu.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.