Data dodania: 2015-11-23 (11:53)
Zdaniem Williama Dudley’a z nowojorskiego oddziału FED, który przemawiał w piątek wieczorem Rezerwa Federalna powinna być „wkrótce” gotowa na podwyżkę stóp procentowych, gdyż rosną oczekiwania jej członków, co do odbicia inflacji, oraz trwałej stabilizacji na rynku pracy.
Z kolei w opinii przemawiającego również w piątek Jamesa Bullarda z FED z St. Louis, gospodarka wkracza w okres boomu, co będzie się wiązać ze spadkiem stopy bezrobocia w okolice 4,0 proc. Dodał, że po pierwszej podwyżce stóp procentowych kolejnych ruchów rynek powróci do tzw. niepewności i spekulacji, co do posunięcia FED na każdym posiedzeniu. Natomiast John Williams z San Francisco, który zabrał głos w sobotę przyznał, że istnieje „mocna przesłanka” za tym, aby podnieść stopy w grudniu, o ile publikowane w najbliższych tygodniach dane makro nie zaskoczą negatywnie. Wyraził też nadzieję, że kluczowa będzie komunikacja FED z rynkiem, co do kolejnych ruchów. Zaznaczył, że inwestorzy nie powinni zakładać pewnej mechaniczności działań ze strony banku centralnego.
Naszym zdaniem: Słowa Williamsa dość dobrze wpisują się w to, na co rynek może grać w najbliższych tygodniach. Akcenty wyraźnie przesuwają się na dane makro, które zostaną opublikowane w pierwszych dniach grudnia (odczyty ISM i Departamentu Pracy). Przyzwoite, czyli tutaj zgodne z prognozami dane mogą wpłynąć na wyraźniejszy wzrost prawdopodobieństwa grudniowego ruchu ze strony FED – obecnie 74 proc. wg. CME FedWatch, a tym samym przyspieszyć dynamikę aprecjacji dolara.
Dzisiaj w kalendarzu mamy jedynie szacunki PMI dla przemysłu w listopadzie o godz. 15:45, oraz dane nt. październikowej sprzedaży domów na rynku wtórnym o godz. 16:00. Ważniejsze z punktu widzenia nastrojów dane napłyną jutro – drugi odczyt PKB w III kwartale, oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board w listopadzie.
Analiza techniczna koszyka BOSSA USD pokazuje, że zbliżamy się do kluczowego maksimum z ubiegłego tygodnia przy 84,37 pkt. Niewątpliwie jednak kluczowe jest to, że rynek powrócił ponad poziom marcowego maksimum przy 84,06 pkt. negując niebezpieczne sygnały z czwartku.
Od piątku amerykańska waluta najbardziej zyskała w relacjach z Antypodami (AUD i NZD), co można tłumaczyć słabym zachowaniem się surowców, a najmniej w relacji do euro i franka. W przypadku EUR można powtórzyć to, co pisaliśmy w piątek rano. Większość potencjalnych ruchów ze strony ECB, zwłaszcza możliwość cięcia stopy depozytowej o 10 p.b. została już zdyskontowana przez rynek, przez co euro może pomału stawać się tzw. bierną walutą w parze z inną. Trudno będzie liczyć na jego odbicie, ale i też dynamika spadków może być tłumiona. Dzisiaj korzystnymi informacjami dla wspólnej waluty były wstępne szacunki indeksów PMI ze strefy euro. Uwagę zwracają zwłaszcza odczyty z Niemiec (PMI dla przemysłu skoczył w listopadzie do 52,6 pkt., a usługowy do 55,6 pkt.), które wpłynęły na ogólne odczyty dla całej strefy euro (przemysł 52,8 pkt. i usługi 54,6 pkt.). Inwestorzy i słusznie obawiają się jednak czegoś innego – wydarzenia w Brukseli (policyjno-wojskowa obława na terrorystów), oraz wcześniejsze zamachy w Paryżu mogą wpłynąć na ograniczenie przedświątecznego wolumenu sprzedaży w centrach handlowych – co najpewniej zaznaczy się w danych makroekonomicznych i będzie warunkować potencjalne decyzje ECB w 2016 r.
Układ techniczny na EUR/USD pozostaje spadkowy, nadal znajdujemy się wewnątrz kanału, a nowe minimum ustanowione dzisiaj rano (1,0599) potwierdza scenariusz „dryfowania” notowań w stronę tegorocznych dołków, jakie wyznacza strefa 1,0462-1,0520.
Naszym zdaniem: Słowa Williamsa dość dobrze wpisują się w to, na co rynek może grać w najbliższych tygodniach. Akcenty wyraźnie przesuwają się na dane makro, które zostaną opublikowane w pierwszych dniach grudnia (odczyty ISM i Departamentu Pracy). Przyzwoite, czyli tutaj zgodne z prognozami dane mogą wpłynąć na wyraźniejszy wzrost prawdopodobieństwa grudniowego ruchu ze strony FED – obecnie 74 proc. wg. CME FedWatch, a tym samym przyspieszyć dynamikę aprecjacji dolara.
Dzisiaj w kalendarzu mamy jedynie szacunki PMI dla przemysłu w listopadzie o godz. 15:45, oraz dane nt. październikowej sprzedaży domów na rynku wtórnym o godz. 16:00. Ważniejsze z punktu widzenia nastrojów dane napłyną jutro – drugi odczyt PKB w III kwartale, oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board w listopadzie.
Analiza techniczna koszyka BOSSA USD pokazuje, że zbliżamy się do kluczowego maksimum z ubiegłego tygodnia przy 84,37 pkt. Niewątpliwie jednak kluczowe jest to, że rynek powrócił ponad poziom marcowego maksimum przy 84,06 pkt. negując niebezpieczne sygnały z czwartku.
Od piątku amerykańska waluta najbardziej zyskała w relacjach z Antypodami (AUD i NZD), co można tłumaczyć słabym zachowaniem się surowców, a najmniej w relacji do euro i franka. W przypadku EUR można powtórzyć to, co pisaliśmy w piątek rano. Większość potencjalnych ruchów ze strony ECB, zwłaszcza możliwość cięcia stopy depozytowej o 10 p.b. została już zdyskontowana przez rynek, przez co euro może pomału stawać się tzw. bierną walutą w parze z inną. Trudno będzie liczyć na jego odbicie, ale i też dynamika spadków może być tłumiona. Dzisiaj korzystnymi informacjami dla wspólnej waluty były wstępne szacunki indeksów PMI ze strefy euro. Uwagę zwracają zwłaszcza odczyty z Niemiec (PMI dla przemysłu skoczył w listopadzie do 52,6 pkt., a usługowy do 55,6 pkt.), które wpłynęły na ogólne odczyty dla całej strefy euro (przemysł 52,8 pkt. i usługi 54,6 pkt.). Inwestorzy i słusznie obawiają się jednak czegoś innego – wydarzenia w Brukseli (policyjno-wojskowa obława na terrorystów), oraz wcześniejsze zamachy w Paryżu mogą wpłynąć na ograniczenie przedświątecznego wolumenu sprzedaży w centrach handlowych – co najpewniej zaznaczy się w danych makroekonomicznych i będzie warunkować potencjalne decyzje ECB w 2016 r.
Układ techniczny na EUR/USD pozostaje spadkowy, nadal znajdujemy się wewnątrz kanału, a nowe minimum ustanowione dzisiaj rano (1,0599) potwierdza scenariusz „dryfowania” notowań w stronę tegorocznych dołków, jakie wyznacza strefa 1,0462-1,0520.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.