
Data dodania: 2015-11-13 (09:25)
Czwartkową sesję charakteryzowała silna wyprzedaż na rynku towarów oraz dalsze spadki cen akcji na giełdach. Złoty i GPW zachowywały się jednak stabilne. Względna siła naszego rynku będzie się utrzymywać. Nadal liczymy na dobrą końcówkę roku w wykonaniu polskich aktywów.
Dziś seria danych z gospodarek. Z Polski PKB, CPI oraz handel. Z USA sprzedaż detaliczna, inflacja PPI i nastroje konsumentów. Nie zmienią, tak jak wczorajsze wypowiedzi członków Fed, perspektywy podwyżki stóp w USA w grudniu.
Wczorajsze względnie łagodne wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) M. Draghiego w Parlamencie Europejskim to za mało, by spowodować dalszą przecenę wspólnej waluty, która na przestrzeni ostatnich 4 tygodni straciła blisko 7 proc. wartości w relacji do dolara. Okolice ceny 1,07 okazały się barierą, która wygenerowała duże zlecenia kupna euro. W reakcji na pierwsze wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku przed konferencją Fed, J. Bullarda, J. Lackera, a w szczególności Ch. Evansa (nie widzi powodów, by już teraz podnosić stopy) kurs przetestował cenę 1,08 – najwyższy poziom od ubiegłotygodniowej publikacji świetnych danych z rynku pracy. Rynek od kilku dni wykazywał brak zapału do kontynuowania przeceny. Analiza wypowiedzi członków FOMC nie zmienia jednak stanowiska, że Fed podniesie stopy w grudniu. Wiceprezes banku S. Fischer jednoznacznie stwierdził, że w 2016 r. inflacja wróci do poziomu 2 proc. wobec ustępujących efektów związanych z mocnym dolarem i niskimi cenami ropy naftowej. Przygotowanie rynku na podwyżkę stóp procentowych w grudniu wydaje się właściwe – stwierdził.
Wczorajsze uwagi M. Draghiego, w których wskazywał, że sygnały trwałego odwrócenia spadkowej tendencji w zakresie inflacji bazowej w ostatnim czasie nieco osłabły, spowodowały dalszy spadek stawek na przyszłą stopę procentową (FRA) w strefie euro. Rynek w pełni dyskontuje obniżkę stopy depozytowej o 0,1 pkt. proc. – scenariusz, który uważamy za zbyt mocno uwzględniony w cenach. Zarówno wypowiedzi Draghiego – powtórzył, że prowadzone przez EBC zakupy aktywów potrwają tak długo, aż inflacja przyspieszy do poziomów zgodnych z celem, a jeśli zajdzie taka potrzeba, zostaną uruchomione instrumenty, które wzmocnią wpływ programu – jak i doniesienia z gospodarki (najczęściej pozytywne, wczoraj o produkcji przemysłowej za wrzesień) nie uzasadniają pośpiechu w intensyfikowaniu działań łagodzących politykę monetarną. Nadal uważamy, że zapowiedź przeglądu dotychczasowych narzędzi czy użycie frazy o zachowaniu „czujności” (vigilant) nie są wystarczającym powodem, by przesądzić o cięciu stopy czy ogłaszaniu już teraz rozszerzania QE. Tym bardziej w sytuacji utrzymywania się kursu EUR/USD bezpiecznie poniżej poziomu 1,10.
Przechodząc do sytuacji na rynku złotego, biorąc pod uwagą wznowienie przeceny walut emerging markets w ślad za falą spadków cen surowców, czy ogólne pogorszenie apetytu na ryzyko (kolejny dzień korekty na parkietach), jego zachowanie odczytujemy jako wykazanie siły. Kurs EUR/PLN utrzymał się poniżej 4,24, a USD/PLN pod 3,95. Względną moc w relacji do indeksów cen akcji krajów rozwiniętych wykazuje także warszawska GPW. Psychologiczny poziom 2000 na WIG20 się broni, co dobrze wróży zachowaniu indeksu w kolejnych tygodniach do końca roku.
Wczorajsze względnie łagodne wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) M. Draghiego w Parlamencie Europejskim to za mało, by spowodować dalszą przecenę wspólnej waluty, która na przestrzeni ostatnich 4 tygodni straciła blisko 7 proc. wartości w relacji do dolara. Okolice ceny 1,07 okazały się barierą, która wygenerowała duże zlecenia kupna euro. W reakcji na pierwsze wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku przed konferencją Fed, J. Bullarda, J. Lackera, a w szczególności Ch. Evansa (nie widzi powodów, by już teraz podnosić stopy) kurs przetestował cenę 1,08 – najwyższy poziom od ubiegłotygodniowej publikacji świetnych danych z rynku pracy. Rynek od kilku dni wykazywał brak zapału do kontynuowania przeceny. Analiza wypowiedzi członków FOMC nie zmienia jednak stanowiska, że Fed podniesie stopy w grudniu. Wiceprezes banku S. Fischer jednoznacznie stwierdził, że w 2016 r. inflacja wróci do poziomu 2 proc. wobec ustępujących efektów związanych z mocnym dolarem i niskimi cenami ropy naftowej. Przygotowanie rynku na podwyżkę stóp procentowych w grudniu wydaje się właściwe – stwierdził.
Wczorajsze uwagi M. Draghiego, w których wskazywał, że sygnały trwałego odwrócenia spadkowej tendencji w zakresie inflacji bazowej w ostatnim czasie nieco osłabły, spowodowały dalszy spadek stawek na przyszłą stopę procentową (FRA) w strefie euro. Rynek w pełni dyskontuje obniżkę stopy depozytowej o 0,1 pkt. proc. – scenariusz, który uważamy za zbyt mocno uwzględniony w cenach. Zarówno wypowiedzi Draghiego – powtórzył, że prowadzone przez EBC zakupy aktywów potrwają tak długo, aż inflacja przyspieszy do poziomów zgodnych z celem, a jeśli zajdzie taka potrzeba, zostaną uruchomione instrumenty, które wzmocnią wpływ programu – jak i doniesienia z gospodarki (najczęściej pozytywne, wczoraj o produkcji przemysłowej za wrzesień) nie uzasadniają pośpiechu w intensyfikowaniu działań łagodzących politykę monetarną. Nadal uważamy, że zapowiedź przeglądu dotychczasowych narzędzi czy użycie frazy o zachowaniu „czujności” (vigilant) nie są wystarczającym powodem, by przesądzić o cięciu stopy czy ogłaszaniu już teraz rozszerzania QE. Tym bardziej w sytuacji utrzymywania się kursu EUR/USD bezpiecznie poniżej poziomu 1,10.
Przechodząc do sytuacji na rynku złotego, biorąc pod uwagą wznowienie przeceny walut emerging markets w ślad za falą spadków cen surowców, czy ogólne pogorszenie apetytu na ryzyko (kolejny dzień korekty na parkietach), jego zachowanie odczytujemy jako wykazanie siły. Kurs EUR/PLN utrzymał się poniżej 4,24, a USD/PLN pod 3,95. Względną moc w relacji do indeksów cen akcji krajów rozwiniętych wykazuje także warszawska GPW. Psychologiczny poziom 2000 na WIG20 się broni, co dobrze wróży zachowaniu indeksu w kolejnych tygodniach do końca roku.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.