
Data dodania: 2015-11-12 (18:12)
Bieżący tydzień nie jest udanym okresem dla inwestorów na amerykańskiej giełdzie, gdzie po doskonałych danych z amerykańskiego rynku pracy, jastrzębim komunikacie FOMC opublikowanym 28 października i jastrzębich wypowiedziach kolejnych członków Rezerwy Federalnej, ...
... perspektywa grudniowej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych negatywnie wpływa na notowania głównych amerykańskich indeksów. Spadki indeksu S&P500 na przestrzeni trwającego tygodnia sięgają poziomu 2% i jest to pierwszy od sześciu tygodni okres, gdy sprzedający wyraźnie dominują na tym rynku. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w przyszłym miesiącu wynosi 66% zgodnie z notowaniami kontraktów terminowych FED Funds Futures, co niekorzystnie wpływa na wycenę największych spółek notowanych na amerykańskiej giełdzie.
Na rynku walutowym jesteśmy świadkami wyraźnej dominacji dolara australijskiego, który po dzisiejszych danych z tamtejszego rynku pracy zdecydowanie się umacnia. Stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,9%, podczas gdy konsensus ekonomistów spodziewał się wyniku w wysokości 6,2%. Pozytywne zaskoczenie pojawiło się również w przypadku danych o zmianie zatrudnienia oraz uczestnictwie w rynku pracy, gdzie wyniki także były znacznie wyższe od konsensusu ekonomistów. Doprowadziło to do sporych zmian w oczekiwaniach na rynku stopy procentowej, gdzie jeszcze do niedawna Australia była jednym z kandydatów do obniżenia poziomu stóp procentowych w tym roku. Jednak po dzisiejszych danych z rynku pracy, które również doprowadziły do aprecjacji dolara australijskiego – AUDUSD rośnie o 0,62% - oczekiwania określone na podstawie OIS pokazują, że obniżka w Australii w tym roku jest już mało prawdopodobnym scenariuszem.
Pod wyraźną presją znajduję się natomiast dolar kanadyjski, który jest dziś wyprzedawany w związku ze znacznymi spadkami cen ropy naftowej, która jest głównym towarem eksportowym kanadyjskiej gospodarki. W trakcie dzisiejszej sesji cena tego surowca spada już o blisko 2%, tracąc w wyniku znacznej nadpodaży ropy naftowej na globalnym rynku. Jednym z czynników napędzających spadek cen tego surowca jest ciągły wzrost zapasów w Stanach Zjednoczonych, których poziom zbliża się do szczytów z początku tego roku. Dzisiejsze dane agencji EIA o zmianie zapasów ropy w największej gospodarce świata, nietypowo opublikowane o godzinie 17:00 potwierdziły negatywny trend – konsensus ekonomistów spodziewał się przyrostu zapasów na poziomie 1 miliona baryłek, tymczasem wzrost wyniósł aż 4,2 mln.
WIG20 na koniec dnia świeci na czerwono, pomimo tego, że w pierwszej połowie sesji byliśmy świadkami wzrostów. Do negatywnego zakończenia sesji przyczyniła się spółka KGHM, której akcje w trakcie dzisiejszej sesji straciły ponad 5,5%. Na niekorzyść notowań Kombinatu wpływa dzisiejsza wyprzedaż miedzi na światowych rynkach, której KGHM jest jednym z największych na świecie producentów.
Na rynku walutowym jesteśmy świadkami wyraźnej dominacji dolara australijskiego, który po dzisiejszych danych z tamtejszego rynku pracy zdecydowanie się umacnia. Stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,9%, podczas gdy konsensus ekonomistów spodziewał się wyniku w wysokości 6,2%. Pozytywne zaskoczenie pojawiło się również w przypadku danych o zmianie zatrudnienia oraz uczestnictwie w rynku pracy, gdzie wyniki także były znacznie wyższe od konsensusu ekonomistów. Doprowadziło to do sporych zmian w oczekiwaniach na rynku stopy procentowej, gdzie jeszcze do niedawna Australia była jednym z kandydatów do obniżenia poziomu stóp procentowych w tym roku. Jednak po dzisiejszych danych z rynku pracy, które również doprowadziły do aprecjacji dolara australijskiego – AUDUSD rośnie o 0,62% - oczekiwania określone na podstawie OIS pokazują, że obniżka w Australii w tym roku jest już mało prawdopodobnym scenariuszem.
Pod wyraźną presją znajduję się natomiast dolar kanadyjski, który jest dziś wyprzedawany w związku ze znacznymi spadkami cen ropy naftowej, która jest głównym towarem eksportowym kanadyjskiej gospodarki. W trakcie dzisiejszej sesji cena tego surowca spada już o blisko 2%, tracąc w wyniku znacznej nadpodaży ropy naftowej na globalnym rynku. Jednym z czynników napędzających spadek cen tego surowca jest ciągły wzrost zapasów w Stanach Zjednoczonych, których poziom zbliża się do szczytów z początku tego roku. Dzisiejsze dane agencji EIA o zmianie zapasów ropy w największej gospodarce świata, nietypowo opublikowane o godzinie 17:00 potwierdziły negatywny trend – konsensus ekonomistów spodziewał się przyrostu zapasów na poziomie 1 miliona baryłek, tymczasem wzrost wyniósł aż 4,2 mln.
WIG20 na koniec dnia świeci na czerwono, pomimo tego, że w pierwszej połowie sesji byliśmy świadkami wzrostów. Do negatywnego zakończenia sesji przyczyniła się spółka KGHM, której akcje w trakcie dzisiejszej sesji straciły ponad 5,5%. Na niekorzyść notowań Kombinatu wpływa dzisiejsza wyprzedaż miedzi na światowych rynkach, której KGHM jest jednym z największych na świecie producentów.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.