Data dodania: 2015-11-12 (18:10)
Krajowa waluta nieco odreagowała wczorajsze wyraźne umocnienie, które miało miejsce podczas mniejszej płynności rynku ze względu na obchody Święta Niepodległości. Dane, jakie poznaliśmy z Chin nie okazały się dramatyczne (lepsza była sprzedaż detaliczna), a dodatkowo na rynku pojawiły się plotki, że Bank Chin może w najbliższych dniach ponownie obniżyć stopy procentowe.
To pozwoliło złotemu kontynuować umocnienie zainicjowane w poniedziałek, kiedy na konferencji prasowej PIS okazało się, że wicepremierem ds. gospodarczych w rządzie Beaty Szydło będzie Mateusz Morawiecki.
Dzisiaj w kraju uwaga była zwrócona na wydarzenia polityczne – mieliśmy pierwsze posiedzenie Sejmu i dymisję rządu Ewy Kopacz. Nowy gabinet Beaty Szydło zostanie powołany najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Dla rynków finansowych istotniejsze informacje napłyną jutro ze strony Głównego Urzędu Statystycznego. Jeżeli publikowane dane nt. PKB za III kwartał okażą się nawet minimalnie lepsze od oczekiwanych 3,3 proc. r/r, to złoty na tym zyska. Warto też pamiętać o tym, że jutro czekać nas będzie też publikacja analogicznych danych dla państw naszego regionu (Czech, Węgier, Słowacji i Rumunii). To może dać pretekst do umocnienia się walut całego regionu.
Po południu widać było nagłe osłabienie dolara w głównych relacjach, co jednak trudno przypisać konkretnej informacji. Niewykluczone, że rynek zareagował tak na brak odniesień w słowach szefowej FED do bieżącej sytuacji gospodarczej, podczas jej wystąpienia otwierającego sympozjum FED nt. polityki monetarnej. To pokazuje, że część inwestorów woli jednak zrealizować zyski z ostatniego umocnienia dolara przed jutrzejszymi odczytami październikowej sprzedaży detalicznej, które poznamy o godz. 14:30.
Zwyżkujący EUR/USD przełożył się na ponowne cofnięcie USD/PLN w okolice 3,93. W przypadku EUR/PLN widać, że mocnym oporem jest rejon 4,24, a ostatnie dni coraz wyraźniej wskazują na trend spadkowy, który może być jednocześnie początkiem dłuższego ruchu. Wystarczy spojrzeć na poniższy wykres. Zakładając, że rynek może skasować całą formację klina wzrostowego od lipca, nie można wykluczyć, ze EUR/PLN zejdzie w ciągu kilkunastu tygodni do 4,0950. To, że ruch może być głębszy potwierdza naruszenie lipcowego szczytu na 4,2384.
Dzisiaj w kraju uwaga była zwrócona na wydarzenia polityczne – mieliśmy pierwsze posiedzenie Sejmu i dymisję rządu Ewy Kopacz. Nowy gabinet Beaty Szydło zostanie powołany najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Dla rynków finansowych istotniejsze informacje napłyną jutro ze strony Głównego Urzędu Statystycznego. Jeżeli publikowane dane nt. PKB za III kwartał okażą się nawet minimalnie lepsze od oczekiwanych 3,3 proc. r/r, to złoty na tym zyska. Warto też pamiętać o tym, że jutro czekać nas będzie też publikacja analogicznych danych dla państw naszego regionu (Czech, Węgier, Słowacji i Rumunii). To może dać pretekst do umocnienia się walut całego regionu.
Po południu widać było nagłe osłabienie dolara w głównych relacjach, co jednak trudno przypisać konkretnej informacji. Niewykluczone, że rynek zareagował tak na brak odniesień w słowach szefowej FED do bieżącej sytuacji gospodarczej, podczas jej wystąpienia otwierającego sympozjum FED nt. polityki monetarnej. To pokazuje, że część inwestorów woli jednak zrealizować zyski z ostatniego umocnienia dolara przed jutrzejszymi odczytami październikowej sprzedaży detalicznej, które poznamy o godz. 14:30.
Zwyżkujący EUR/USD przełożył się na ponowne cofnięcie USD/PLN w okolice 3,93. W przypadku EUR/PLN widać, że mocnym oporem jest rejon 4,24, a ostatnie dni coraz wyraźniej wskazują na trend spadkowy, który może być jednocześnie początkiem dłuższego ruchu. Wystarczy spojrzeć na poniższy wykres. Zakładając, że rynek może skasować całą formację klina wzrostowego od lipca, nie można wykluczyć, ze EUR/PLN zejdzie w ciągu kilkunastu tygodni do 4,0950. To, że ruch może być głębszy potwierdza naruszenie lipcowego szczytu na 4,2384.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









