Data dodania: 2015-11-12 (09:14)
Impulsów do handlu na rynku walutowym wciąż jest niewiele, stąd marginalne zmiany na rynku walutowym. USD systematycznie, ale powoli oddaje pola po zeszłotygodniowym umocnieniu. W czwartek wyróżnia się AUD na silnym raporcie z rynku pracy.
Tymczasem EUR/PLN puka do 4,21.
W październiku w Australii stopa bezrobocia spadła do 5,9 proc. przy oczekiwanej stabilizacji na 6,2 proc. Zatrudnienie skoczyło o 58 tys. przy prognozie 15 tys. Wrześniowe dane o zatrudnieniu i bezrobociu otrzymały też pozytywną rewizję. Dane okazały się tak dobre, że od razu wzbudzają wątpliwości, na ile wpływ na odczyt mają zaburzenia statystyczne w sporządzaniu danych, którymi urząd statystyczny boryka się od ponad roku? Na tej podstawie ostrożnie podchodzimy do oczekiwania kontynuacji wzrostów AUD/USD, ale póki USD ma pauzę w swoim rajdzie aprecjacyjnym, inwestorzy szukają emocji tam, gdzie są. Oczekiwania na obniżkę stóp procentowych przez RBA w grudniu dalej spadają i na tej podstawie lepiej pozycjonować się pod relatywną siłę aussie względem innych walut surowcowych (głównie NZD), albo EUR.
Gdzie indziej otrzymaliśmy niewiele tematów do zaczepienia. Wystąpienia prezesa ECB Draghiego i prezesa Banku Anglii Carneya obyły się bez wzmianek o polityce monetarnej. Jednak sprawa dodatkowego luzowania ECB w grudniu staje się coraz gorętszym tematem, choć jak na razie opartym na spekulacjach. Wczoraj Reuters donosił, że bank może rozważyć kupowanie obligacji komunalnych, choć dla rynku walutowego kluczem będzie skala cięcia stopy depozytowej. Niemieckie obligacje dwuletnie handlują się już z rentownością poniżej 0,35 proc., implikując cięcie o przynajmniej 10 pb. Jeśli ECB chce utrzymać słabość euro, musi dokonać obniżki przynajmniej o tyle, jeśli nie o więcej.
Williams z Fed z San Francisco stwierdził wczoraj, że są „silne argumenty” za podwyżką w grudniu, ale jego jastrzębiość nie jest zaskoczeniem. Oczekiwania na ruch Fed za miesiąc pozostają wysoko (ok. 75 proc.), ale by poszły wyżej (i w efekcie pociągnęły USD) potrzeba czegoś więcej niż zapewnień bankierów. Dzisiejsze dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA raczej niewiele zmienią w sytuacji dolara i większą uwagą będzie cieszyć się dopiero jutrzejszy raport o sprzedaży detalicznej. W międzyczasie mamy wysyp komentarzy przedstawicieli Fed. Bullard (15:15) i Lacker (15:45) powinny dostarczyć jastrzębich komentarzy, Yellen (15:30) ma tylko słowa wstępu na konferencji Fed, ale później weźmie udział w serii pytań i odpowiedzi razem z Evansem (16:15). W poniedziałek Evans zasugerował, że nie będzie się upierał przeciw podwyżce, więc rozwinięcie tego tematu może mieć znaczenie. Dziś mamy jeszcze Dudleya (18:10), a w nocy (0:00) Fischera.
Z innych wydarzeń inflacja CPI ze Szwecji (9:30) będzie mieć znaczenie dla SEK, za to produkcja przemysłowa z Eurolandu (11:00) już nie tak bardzo dla euro. Prezes Draghi przemawia przed PE od 9:30, ale małe są szanse na impulsy dla FX. EUR/USD pozostaje skazany na spadki w oparciu o kierunki polityki ECB i Fed, ale realizacja zysków na krótkich pozycjach wciąż jest krótkoterminowych zagrożeniem. Dziś warto też patrzeć na ropę naftową, która znowu przeżywa ciężkie czasy przez obawy o piętrzące się zapasy surowca w USA – dziś dane o zapasach wg DOE (17:00). Na krajowym podwórku złoty zgodnie z naszymi oczekiwaniami realizuje plan odrzucania presji politycznej i powrót do bardziej uzasadnionych fundamentalnie poziomów. EUR/PLN dotknął 4,21 w nocy, a CHF/PLN flirtuje z 3,90.
W październiku w Australii stopa bezrobocia spadła do 5,9 proc. przy oczekiwanej stabilizacji na 6,2 proc. Zatrudnienie skoczyło o 58 tys. przy prognozie 15 tys. Wrześniowe dane o zatrudnieniu i bezrobociu otrzymały też pozytywną rewizję. Dane okazały się tak dobre, że od razu wzbudzają wątpliwości, na ile wpływ na odczyt mają zaburzenia statystyczne w sporządzaniu danych, którymi urząd statystyczny boryka się od ponad roku? Na tej podstawie ostrożnie podchodzimy do oczekiwania kontynuacji wzrostów AUD/USD, ale póki USD ma pauzę w swoim rajdzie aprecjacyjnym, inwestorzy szukają emocji tam, gdzie są. Oczekiwania na obniżkę stóp procentowych przez RBA w grudniu dalej spadają i na tej podstawie lepiej pozycjonować się pod relatywną siłę aussie względem innych walut surowcowych (głównie NZD), albo EUR.
Gdzie indziej otrzymaliśmy niewiele tematów do zaczepienia. Wystąpienia prezesa ECB Draghiego i prezesa Banku Anglii Carneya obyły się bez wzmianek o polityce monetarnej. Jednak sprawa dodatkowego luzowania ECB w grudniu staje się coraz gorętszym tematem, choć jak na razie opartym na spekulacjach. Wczoraj Reuters donosił, że bank może rozważyć kupowanie obligacji komunalnych, choć dla rynku walutowego kluczem będzie skala cięcia stopy depozytowej. Niemieckie obligacje dwuletnie handlują się już z rentownością poniżej 0,35 proc., implikując cięcie o przynajmniej 10 pb. Jeśli ECB chce utrzymać słabość euro, musi dokonać obniżki przynajmniej o tyle, jeśli nie o więcej.
Williams z Fed z San Francisco stwierdził wczoraj, że są „silne argumenty” za podwyżką w grudniu, ale jego jastrzębiość nie jest zaskoczeniem. Oczekiwania na ruch Fed za miesiąc pozostają wysoko (ok. 75 proc.), ale by poszły wyżej (i w efekcie pociągnęły USD) potrzeba czegoś więcej niż zapewnień bankierów. Dzisiejsze dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z USA raczej niewiele zmienią w sytuacji dolara i większą uwagą będzie cieszyć się dopiero jutrzejszy raport o sprzedaży detalicznej. W międzyczasie mamy wysyp komentarzy przedstawicieli Fed. Bullard (15:15) i Lacker (15:45) powinny dostarczyć jastrzębich komentarzy, Yellen (15:30) ma tylko słowa wstępu na konferencji Fed, ale później weźmie udział w serii pytań i odpowiedzi razem z Evansem (16:15). W poniedziałek Evans zasugerował, że nie będzie się upierał przeciw podwyżce, więc rozwinięcie tego tematu może mieć znaczenie. Dziś mamy jeszcze Dudleya (18:10), a w nocy (0:00) Fischera.
Z innych wydarzeń inflacja CPI ze Szwecji (9:30) będzie mieć znaczenie dla SEK, za to produkcja przemysłowa z Eurolandu (11:00) już nie tak bardzo dla euro. Prezes Draghi przemawia przed PE od 9:30, ale małe są szanse na impulsy dla FX. EUR/USD pozostaje skazany na spadki w oparciu o kierunki polityki ECB i Fed, ale realizacja zysków na krótkich pozycjach wciąż jest krótkoterminowych zagrożeniem. Dziś warto też patrzeć na ropę naftową, która znowu przeżywa ciężkie czasy przez obawy o piętrzące się zapasy surowca w USA – dziś dane o zapasach wg DOE (17:00). Na krajowym podwórku złoty zgodnie z naszymi oczekiwaniami realizuje plan odrzucania presji politycznej i powrót do bardziej uzasadnionych fundamentalnie poziomów. EUR/PLN dotknął 4,21 w nocy, a CHF/PLN flirtuje z 3,90.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).