Data dodania: 2015-11-03 (09:35)
Na starcie listopada optymizm giełdowych byków jest wynagradzany, gdyż lepsze odczyty indeksów aktywności biznesu wspierają wzrosty indeksów. Rynek walutowy pozostaje spokojny poza AUD, który dziś rano został wsparty przez RBA.
Wczorajszy wysyp odczytów PMI dla przemysłu wyrysował pozytywny obraz koniunktury w biznesie, dający nadzieję na jaśniejsze perspektywy globalnego wzrostu. Finalne wyniki ze strefy euro okazały się nieco lepsze od wstępnych szacunków, mocne odbicie nastąpiło w Wielkiej Brytanii, a poprawa na rynkach wschodzących nie ograniczyła się tylko do Chin (Polska 52,2, prog. 51,5). Indeks ISM w USA wypadał zbliżony do prognoz na 50,1, co wprawdzie jest spadkiem z 50,2 we wrześniu, ale w danych zaznaczył się wyraźny wzrost subindeksu nowych zamówień, co dobrze rokuje dla produkcji w kolejnych miesiącach. Spory spadek za to zaliczył składnik dotyczący zatrudnienia, ale sektor przemysłowy nie ma zbyt dużego znaczenia dla dynamik na rynku pracy (i piątkowego raportu NFP) i większą uwagę skupią szczegóły wskaźnika ISM dla usług w środę.
USD od weekendu prawie nie zmienił swojej pozycji względem głównych walut. Przesunięcie się konsensusu w Fed bliżej jastrzębiego skrzydła zostało zdyskontowane w wystarczającym stopniu, a rynek obecnie oczekuje potwierdzenia optymizmu FOMC w danych makro. EUR/USD utrzymuje się ponad 1,10, wczoraj z lekką pomocą przedstawicieli ECB. Wczoraj prezes Mario Draghi oraz Ewald Nowotny swoimi wypowiedziami podsycili wątpliwości o konieczności dodatkowego bodźca monetarnego, ale nie wyciągałbym z tego nadmiernych obaw. Jest bardziej możliwe, że przedstawiciele ECB chcą uniknąć przedwczesnego ujęcia w wycenie euro „pakietu luzowania monetarnego”, jaki jest planowany do ogłoszenia na grudniowym posiedzeniu, co stwarzałoby ryzyko braku oczekiwanej reakcji, kiedy pakiet faktycznie zostanie wprowadzony. Zwrot Fed w jastrzębią stronę daje pole manewru dla ECB, ograniczając potencjalne wzrosty EUR/USD. Raport NFP w piątek bez wątpienia jest największym czynnikiem ryzyka w tym tygodniu, jednak ma nikłe szanse dla odmiany sytuacji na EUR/USD i ewentualne podbicia kursu ponad 1,11 wciąż będą przede wszystkim okazją do akumulacji krótkich pozycji.
RBA utrzymał główną stopę procentowa bez zmian na poziomie 2 proc., co (jeśli wierząc konsensusowi Bloomberga) było zgodne z oczekiwaniami, choć zachowanie AUD w ostatnich dniach świadczy o mniej jednomyślnym rynku. Komunikat po posiedzeniu nie miał wielu zmian względem poprzedniego z października. Zwiększono akcent na inflację, które perspektywy „mogą oferować pole do dalszego luzowania polityki”. Niepodziewanie bank nie wyraził obaw o ostatnie podwyżki oprocentowani kredytów hipotecznych przez krajowe banki. Całkowity przekaz komunikatu sugeruje, że bank nie da się łatwo przekonać bank do cięcia przed lutym 2016. AUD jest wyżej po decyzji, ale bardziej na domykaniu spekulacyjnych krótkich pozycji i nie widzę silnych podstaw do rajdu. RBA wyraźnie oczekuje, że czarną robotę w obniżeniu AUD/USD wykona Fed grudniową podwyżką z dodatkową pomocą zniżkujących cen surowców. Ceny rudy żelaza wczoraj poprawiły 4-miesięczne minima, a miedź ma się tylko trochę lepiej.
Kalendarium na następne godziny jest dość ubogie. PMI dla sektora budowlanego z Wielkiej Brytanii (10:30) ma spaść w październiku do 58,8, ale po wczorajszym zaskoczeniu z przemysłu, są nadzieje na nieco lepszy wynik. Zamówienia fabryczne z USA (16:00) za wrzesień są drugorzędną publikacją i raczej nie wstrząsną rynkiem. Wystąpienie Draghiego o 19:00 dotyczy otwarcia Europejskich Dni Kultury, więc szanse na odniesienia do polityki pieniężnej są nikłe. Wtorek może być ważnym dniem dla NZD, gdyż po południu poznamy wyniki aukcji mleka, a wieczorem dane z rynku pracy (22:45). Spodziewana podwyżka stopy bezrobocia w III kw. do 6 proc. może odgrywać istotną role w złamaniu siły kiwi.
USD od weekendu prawie nie zmienił swojej pozycji względem głównych walut. Przesunięcie się konsensusu w Fed bliżej jastrzębiego skrzydła zostało zdyskontowane w wystarczającym stopniu, a rynek obecnie oczekuje potwierdzenia optymizmu FOMC w danych makro. EUR/USD utrzymuje się ponad 1,10, wczoraj z lekką pomocą przedstawicieli ECB. Wczoraj prezes Mario Draghi oraz Ewald Nowotny swoimi wypowiedziami podsycili wątpliwości o konieczności dodatkowego bodźca monetarnego, ale nie wyciągałbym z tego nadmiernych obaw. Jest bardziej możliwe, że przedstawiciele ECB chcą uniknąć przedwczesnego ujęcia w wycenie euro „pakietu luzowania monetarnego”, jaki jest planowany do ogłoszenia na grudniowym posiedzeniu, co stwarzałoby ryzyko braku oczekiwanej reakcji, kiedy pakiet faktycznie zostanie wprowadzony. Zwrot Fed w jastrzębią stronę daje pole manewru dla ECB, ograniczając potencjalne wzrosty EUR/USD. Raport NFP w piątek bez wątpienia jest największym czynnikiem ryzyka w tym tygodniu, jednak ma nikłe szanse dla odmiany sytuacji na EUR/USD i ewentualne podbicia kursu ponad 1,11 wciąż będą przede wszystkim okazją do akumulacji krótkich pozycji.
RBA utrzymał główną stopę procentowa bez zmian na poziomie 2 proc., co (jeśli wierząc konsensusowi Bloomberga) było zgodne z oczekiwaniami, choć zachowanie AUD w ostatnich dniach świadczy o mniej jednomyślnym rynku. Komunikat po posiedzeniu nie miał wielu zmian względem poprzedniego z października. Zwiększono akcent na inflację, które perspektywy „mogą oferować pole do dalszego luzowania polityki”. Niepodziewanie bank nie wyraził obaw o ostatnie podwyżki oprocentowani kredytów hipotecznych przez krajowe banki. Całkowity przekaz komunikatu sugeruje, że bank nie da się łatwo przekonać bank do cięcia przed lutym 2016. AUD jest wyżej po decyzji, ale bardziej na domykaniu spekulacyjnych krótkich pozycji i nie widzę silnych podstaw do rajdu. RBA wyraźnie oczekuje, że czarną robotę w obniżeniu AUD/USD wykona Fed grudniową podwyżką z dodatkową pomocą zniżkujących cen surowców. Ceny rudy żelaza wczoraj poprawiły 4-miesięczne minima, a miedź ma się tylko trochę lepiej.
Kalendarium na następne godziny jest dość ubogie. PMI dla sektora budowlanego z Wielkiej Brytanii (10:30) ma spaść w październiku do 58,8, ale po wczorajszym zaskoczeniu z przemysłu, są nadzieje na nieco lepszy wynik. Zamówienia fabryczne z USA (16:00) za wrzesień są drugorzędną publikacją i raczej nie wstrząsną rynkiem. Wystąpienie Draghiego o 19:00 dotyczy otwarcia Europejskich Dni Kultury, więc szanse na odniesienia do polityki pieniężnej są nikłe. Wtorek może być ważnym dniem dla NZD, gdyż po południu poznamy wyniki aukcji mleka, a wieczorem dane z rynku pracy (22:45). Spodziewana podwyżka stopy bezrobocia w III kw. do 6 proc. może odgrywać istotną role w złamaniu siły kiwi.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).