
Data dodania: 2015-11-02 (08:52)
Jakie kursy? Poprzedni tydzień, a właściwie okres nieco dłuższy, mierzony od 22 października (wystąpienie Mario Draghiego z EBC) – mocno zmienił obraz na wykresie eurodolara, przechylając szalę mocy na stronę waluty amerykańskiej.
Z drugiej strony, ostatni piątek przyniósł dość wyraźną korektę, czego efektem były zmiany na parach powiązanych z PLN (ale o tym w drugiej części raportu).
Wydaje się słuszna nasza sugestia, że dawna linia trendu, biegnąca od dołków z 13 marca, poprzez 13 – 14 kwietnia, 20 – 21 lipca oraz 5 – 7 sierpnia, jest teraz linią oporu. W piątek wykres w zasadzie otarł się o nią przy 1,1070, a teraz znów jesteśmy niżej, na 1,1026.
Dziś pojawi się seria odczytów PMI dla przemysłu – finalnych za październik. Na przykład już znamy wynik dla Chin: 48,3 pkt w miejsce prognozy 47,4 pkt. Daje to pewną otuchę i stanowi wzrost w relacji do września (gdy było 47,2 pkt). W Indiach wskaźnik lekko spadł, ale utrzymał się powyżej 50 pkt.
O 9:15 poznamy odczyt dla Hiszpanii, o 9:30 dla Szwajcarii, o 9:50 dla Francji, o 9:55 – dla Niemiec. O 10:00 nastąpi publikacja przemysłowego PMI dla całej Strefy Euro, prognoza to utrzymanie 52 pkt. Dane dla Wielkiej Brytanii poznamy o 10:30. Z punktu widzenia eurodolara istotniejsze będą jednak publikacje z USA: o 15:45 PMI, o 16:00 pokrewny indeks ISM (też dla przemysłu). Co więcej, o 18:00 wypowie się publicznie J. Williams z Fed, o 20:00 jego przełożona Janet Yellen.
Jutro w programie finalne amerykańskie dane o zamówieniach, w środę indeksy PMI dla usług, w czwartek niemieckie zamówienia w przemyśle, a w piątek – tamtejsza produkcja przemysłowa.
Ogólna hipoteza pozostaje taka, jak była. To znaczy zakładamy, że – z dokładnością do ew. korekt, które przez pewien czas mogłaby blokować opisana wcześniej linia trendu, to dolar powinien się umacniać. Na razie jednak ograniczeniem pozostaje 1,09, a na pewno zakres 1,08 – 1,0850. To, czy uda się zejść wyraźnie niżej, będzie zależało m.in. od tego, jak wypowiadać będą się przedstawiciele Fed – a w tym tygodniu mamy nie tylko wystąpienia dzisiejsze, ale też np. kilka czwartkowych. Tłem dla tych wypowiedzi będą dane makro.
W Azji natomiast najnowsze doniesienia medialne mówią o ociepleniu stosunków pomiędzy – z jednej strony – Chinami i Koreą Południową, a Japonią z drugiej. Odbyło się trójstronne spotkanie z tym związane, gdzie poruszano np. kwestie współpracy gospodarczej, społecznej, a nawet komunikacji między siłami zbrojnymi. Można to skomentować tak, biorąc pod uwagę nasze, forexowe sprawy, że Chinom nie zaszkodzi, a nawet pomoże ocieplenie na linii Pekin – Tokio, biorąc pod uwagę np. ostatnie chińskie problemy giełdowe i ogólno-gospodarcze.
W kręgu złotówki
Jeśli na wykresie EUR/PLN ze świecami dziennymi połączymy dołek dolnego knota świecy z 21 kwietnia oraz analogiczny punkt z 17 lipca – to znajdujemy się nieco poniżej takiej linii, co sugerowałoby, że trend został pokonany. Ale takie sytuacje już się zdarzały – 21 – 22 września czy 9 października. Wtedy działała niższa linia – łącząca 17 lipca właśnie z 21 – 22 września. Innymi słowy, trend może jeszcze lekko zadrapać tych, którzy zakładają, że złoty będzie się tak po prostu umacniał. Najnowsza świeca dzienna, dzisiejsza, na razie rysuje się jako wzrostowa (biała), choć to oczywiście znaczy niewiele, bo sesja krajowa jeszcze się nie zaczęła. W każdym razie kurs EUR/PLN to 4,2520. Niebezpieczeństwo ruchu do 4,30 czy wyżej – znacznie spadło, chyba że amerykańskie dane makro z tego tygodnia będą tak słabe, a wypowiedzi przedstawicieli Fed tak nieoczekiwanie jastrzębie, iż EUR/USD pójdzie do góry, a nastroje się znacznie popsują. Ale nawet i bez tego zakładamy na razie, że przebicie linii trendu nie będzie całkiem banalne, szczególnie że chodzi tu też o poziom 4,24 jako wsparcie. Gdyby się to jednak udało, to możliwe będą zejścia nawet do 4,22 i 4,2090.
Nieco silniejszy (tj. - po korekcie) dolar powoduje, że najnowsza świeca na USD/PLN też rysuje się na razie na biało i wygląda na to, że poziom 3,85 obroni się przed dalszymi spadkami. Korekta była silna – rzędu ok. 9 groszy. Niewykluczone więc, że nastała potrzeba skorygowania jej samej – być może do okolic 3,8630, a może i jeszcze 2 grosze wyżej w razie umacniania dolara.
Dziś o 9:00 poznamy PMI dla przemysłu Polski. W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Rada Polityki Pieniężnej.
Wydaje się słuszna nasza sugestia, że dawna linia trendu, biegnąca od dołków z 13 marca, poprzez 13 – 14 kwietnia, 20 – 21 lipca oraz 5 – 7 sierpnia, jest teraz linią oporu. W piątek wykres w zasadzie otarł się o nią przy 1,1070, a teraz znów jesteśmy niżej, na 1,1026.
Dziś pojawi się seria odczytów PMI dla przemysłu – finalnych za październik. Na przykład już znamy wynik dla Chin: 48,3 pkt w miejsce prognozy 47,4 pkt. Daje to pewną otuchę i stanowi wzrost w relacji do września (gdy było 47,2 pkt). W Indiach wskaźnik lekko spadł, ale utrzymał się powyżej 50 pkt.
O 9:15 poznamy odczyt dla Hiszpanii, o 9:30 dla Szwajcarii, o 9:50 dla Francji, o 9:55 – dla Niemiec. O 10:00 nastąpi publikacja przemysłowego PMI dla całej Strefy Euro, prognoza to utrzymanie 52 pkt. Dane dla Wielkiej Brytanii poznamy o 10:30. Z punktu widzenia eurodolara istotniejsze będą jednak publikacje z USA: o 15:45 PMI, o 16:00 pokrewny indeks ISM (też dla przemysłu). Co więcej, o 18:00 wypowie się publicznie J. Williams z Fed, o 20:00 jego przełożona Janet Yellen.
Jutro w programie finalne amerykańskie dane o zamówieniach, w środę indeksy PMI dla usług, w czwartek niemieckie zamówienia w przemyśle, a w piątek – tamtejsza produkcja przemysłowa.
Ogólna hipoteza pozostaje taka, jak była. To znaczy zakładamy, że – z dokładnością do ew. korekt, które przez pewien czas mogłaby blokować opisana wcześniej linia trendu, to dolar powinien się umacniać. Na razie jednak ograniczeniem pozostaje 1,09, a na pewno zakres 1,08 – 1,0850. To, czy uda się zejść wyraźnie niżej, będzie zależało m.in. od tego, jak wypowiadać będą się przedstawiciele Fed – a w tym tygodniu mamy nie tylko wystąpienia dzisiejsze, ale też np. kilka czwartkowych. Tłem dla tych wypowiedzi będą dane makro.
W Azji natomiast najnowsze doniesienia medialne mówią o ociepleniu stosunków pomiędzy – z jednej strony – Chinami i Koreą Południową, a Japonią z drugiej. Odbyło się trójstronne spotkanie z tym związane, gdzie poruszano np. kwestie współpracy gospodarczej, społecznej, a nawet komunikacji między siłami zbrojnymi. Można to skomentować tak, biorąc pod uwagę nasze, forexowe sprawy, że Chinom nie zaszkodzi, a nawet pomoże ocieplenie na linii Pekin – Tokio, biorąc pod uwagę np. ostatnie chińskie problemy giełdowe i ogólno-gospodarcze.
W kręgu złotówki
Jeśli na wykresie EUR/PLN ze świecami dziennymi połączymy dołek dolnego knota świecy z 21 kwietnia oraz analogiczny punkt z 17 lipca – to znajdujemy się nieco poniżej takiej linii, co sugerowałoby, że trend został pokonany. Ale takie sytuacje już się zdarzały – 21 – 22 września czy 9 października. Wtedy działała niższa linia – łącząca 17 lipca właśnie z 21 – 22 września. Innymi słowy, trend może jeszcze lekko zadrapać tych, którzy zakładają, że złoty będzie się tak po prostu umacniał. Najnowsza świeca dzienna, dzisiejsza, na razie rysuje się jako wzrostowa (biała), choć to oczywiście znaczy niewiele, bo sesja krajowa jeszcze się nie zaczęła. W każdym razie kurs EUR/PLN to 4,2520. Niebezpieczeństwo ruchu do 4,30 czy wyżej – znacznie spadło, chyba że amerykańskie dane makro z tego tygodnia będą tak słabe, a wypowiedzi przedstawicieli Fed tak nieoczekiwanie jastrzębie, iż EUR/USD pójdzie do góry, a nastroje się znacznie popsują. Ale nawet i bez tego zakładamy na razie, że przebicie linii trendu nie będzie całkiem banalne, szczególnie że chodzi tu też o poziom 4,24 jako wsparcie. Gdyby się to jednak udało, to możliwe będą zejścia nawet do 4,22 i 4,2090.
Nieco silniejszy (tj. - po korekcie) dolar powoduje, że najnowsza świeca na USD/PLN też rysuje się na razie na biało i wygląda na to, że poziom 3,85 obroni się przed dalszymi spadkami. Korekta była silna – rzędu ok. 9 groszy. Niewykluczone więc, że nastała potrzeba skorygowania jej samej – być może do okolic 3,8630, a może i jeszcze 2 grosze wyżej w razie umacniania dolara.
Dziś o 9:00 poznamy PMI dla przemysłu Polski. W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Rada Polityki Pieniężnej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.