Data dodania: 2015-10-30 (10:32)
Podczas kończącej się sesji azjatyckiej głównym wydarzeniem była decyzja Banku Japonii w sprawie dalszego kierunku polityki pieniężnej w tym kraju, gdzie część inwestorów oczekiwała rozszerzenia programu luzowania ilościowego, ...
... na fali braku widocznej poprawy sytuacji gospodarczej, niskiej inflacji oraz ostatniej aprecjacji jena, która negatywnie wpływa na konkurencyjność japońskiego eksportu. BoJ zdecydował się jednak nie dokonywać żadnych zmian w polityce monetarnej i roczny wzrost bazy monetarnej został utrzymany na niezmienionym poziomie 80 bilionów jenów. W opublikowanym wraz z decyzją raporcie dotyczącym polityki pieniężnej, wiele miejsca poświęcono cenom ropy naftowej, które przez cały czas negatywnie wpływają na dynamikę wzrostu cen konsumenckich i do czasu odbicia cen tego surowca, inflacja w Japonii może utrzymywać się na obserwowanych aktualnie, bardzo niskich poziomach. W raporcie podkreślono również, że bank centralny będzie prowadził program luzowania ilościowego do momentu ustabilizowania się inflacji w okolicach celu 2% oraz aktywnie monitorował sytuacje makroekonomiczną i dostosowywał do niej swoją politykę pieniężną. Obniżono również prognozy wzrostu gospodarczego oraz inflacji na lata fiskalne 2015 oraz 2016, ponownie odwołując się do negatywnego wpływu niskich cen energii.
W wyniku braku zmian w programie luzowania ilościowego prowadzonego przez BoJ doszło do aprecjacji jena na szerokim rynku – para USDJPY spadła do poziomu 120,34 – jednak te straty zostały szybko odrobione i obecnie znajdujemy się w okolicach poziomu 120,69, a więc nieznacznie niższego w porównaniu do rynku przed publikacją decyzji oraz raportu Banku Japonii.
W koszyku walut G10 zdecydowanie najmocniejszy jest dolar nowozelandzki, który podczas sesji azjatyckiej znalazł wsparcie w zaskakująco dobrych danych makroekonomicznych, w postaci indeksu zaufania w biznesie według ANZ. Konsensus ekonomistów spodziewał się odczytu w wysokości -10%, tymczasem wynik był znacznie lepszy i wyniósł 10,5%. Dodatkowe wsparcie nadchodzi z Chin, gdzie tamtejszy rząd przedstawił nowy pięcioletni plan rozwoju, w którym zdecydowano się znieść dotychczasową politykę jednego dziecka. Dla Nowej Zelandii, która jest największym na świecie producentem i eksporterem produktów mlecznych są to bardzo obiecujące informacje, które również znajdują odzwierciedlenie w aprecjacji dolara nowozelandzkiego – NZDUSD wzrasta dzisiaj już o blisko 1%, a AUDNZD traci 0,7%.
W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym uwaga inwestorów będzie skupiać się na wynikach inflacji HICP ze strefy euro, które zostaną przedstawione o godzinie 11:00. Dane te mogą okazać się dobrą wskazówką dla dalszych losów programu QE w strefie euro, który może zostać rozszerzony już w grudniu tego roku. Natomiast o godzinie 14:45 zostanie opublikowany indeks Chicago PMI, w przypadku którego konsensus spodziewa się odczytu w wysokości 49 punktów.
Na największych europejskich giełdach od rana dominuje wzrostowy sentyment, a największe indeksy świecą na zielono. Niemiecki DAX rośnie o 0,34%, pokonując poziom 10 840 punktów. Francuski CAC40 zyskuję już blisko 0,4%, podobnie jak włoski FTSE MIB. Nasz rodzimy indeks WIG20 znajduje się bardzo blisko poziomów otwarcia, tracąc jedynie 0,05%.
W wyniku braku zmian w programie luzowania ilościowego prowadzonego przez BoJ doszło do aprecjacji jena na szerokim rynku – para USDJPY spadła do poziomu 120,34 – jednak te straty zostały szybko odrobione i obecnie znajdujemy się w okolicach poziomu 120,69, a więc nieznacznie niższego w porównaniu do rynku przed publikacją decyzji oraz raportu Banku Japonii.
W koszyku walut G10 zdecydowanie najmocniejszy jest dolar nowozelandzki, który podczas sesji azjatyckiej znalazł wsparcie w zaskakująco dobrych danych makroekonomicznych, w postaci indeksu zaufania w biznesie według ANZ. Konsensus ekonomistów spodziewał się odczytu w wysokości -10%, tymczasem wynik był znacznie lepszy i wyniósł 10,5%. Dodatkowe wsparcie nadchodzi z Chin, gdzie tamtejszy rząd przedstawił nowy pięcioletni plan rozwoju, w którym zdecydowano się znieść dotychczasową politykę jednego dziecka. Dla Nowej Zelandii, która jest największym na świecie producentem i eksporterem produktów mlecznych są to bardzo obiecujące informacje, które również znajdują odzwierciedlenie w aprecjacji dolara nowozelandzkiego – NZDUSD wzrasta dzisiaj już o blisko 1%, a AUDNZD traci 0,7%.
W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym uwaga inwestorów będzie skupiać się na wynikach inflacji HICP ze strefy euro, które zostaną przedstawione o godzinie 11:00. Dane te mogą okazać się dobrą wskazówką dla dalszych losów programu QE w strefie euro, który może zostać rozszerzony już w grudniu tego roku. Natomiast o godzinie 14:45 zostanie opublikowany indeks Chicago PMI, w przypadku którego konsensus spodziewa się odczytu w wysokości 49 punktów.
Na największych europejskich giełdach od rana dominuje wzrostowy sentyment, a największe indeksy świecą na zielono. Niemiecki DAX rośnie o 0,34%, pokonując poziom 10 840 punktów. Francuski CAC40 zyskuję już blisko 0,4%, podobnie jak włoski FTSE MIB. Nasz rodzimy indeks WIG20 znajduje się bardzo blisko poziomów otwarcia, tracąc jedynie 0,05%.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.