
Data dodania: 2015-10-14 (09:47)
Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej poznaliśmy dane dotyczące poziomu inflacji w Państwie Środka. Odczyt rozczarował. Inflacja konsumencka we wrześniu w ujęciu rocznym wyniosła 1,6% przy oczekiwanym wzroście o 1,8% oraz poprzedniej wartości 2%.
Niskie, jak na standardy chińskie PKB, oraz utrzymujący się na niskim poziomie wskaźnik cen, to złe prognostyki dla tamtejszej gospodarki zwłaszcza, że to nie tylko ceny energii przyczyniają się do niskiego poziomu dzisiaj opublikowanego wskaźnika. Również spadają ceny żywności, co wskazuje na kontynuację słabnącego popytu wewnętrznego, a to właśnie na tym fundamencie miał być w ostatnim czasie budowany wzrost gospodarczy. Zdaniem komentatorów Chiny potrzebują dalszego fiskalnego i monetarnego pakietu stymulacyjnego, aby zrealizować zakładany cel dla wzrostu PKB (około 7%).
Powyższe dane mogą mieć również znaczące przełożenie na ostatnio znakomicie sobie radzące waluty, czyli AUD oraz NZD. Bank Goldman Sachs już teraz widzi większe cięcie stóp procentowych przez Bank Australii. Zdaniem GS pierwsza obniżka może mieć miejsce już listopadzie, a kolejna może mieć miejsce w grudniu. Aczkolwiek niewykluczone, że RBA poczeka z dalszymi decyzjami do marca, ponieważ wtedy poznamy odczyt inflacji CPI za 4 kwartał 2015. Niemniej jednak stratedzy banku uważają, że w pierwszym kwartale 2016 główna stopa procentowa w Australii będzie wynosić 1,5% i pozostanie niezmieniona od tego momentu do 2018 roku (obecnie wynosi ona 2%).
Wspomniany wcześniej dolar nowozelandzki (i jego ostatnie umocnienie) otrzymał dziś „żółtą kartkę” od szefa RBNZ w postaci interwencji słownej. Wheeler powiedział, że dalsze luzowanie polityki monetarnej wydaje się prawdopodobne. Zależy ono jednak od pojawiających się kolejnych danych, a największe obawy prezesa Banku skupiają się na perspektywach dla wzrostu w Chinach. Wheeler podkreślił również, że jest świadomy wpływu niskich stóp procentowych na ceny domów (te rosną ostatnio w tempie 5-10% rocznie).
W związku z powyższym już od wczoraj widzimy wyprzedaż dolara nowozelandzkiego oraz australijskiego. Zwłaszcza ten ostatni, a w szczególności para AUDUSD, w ciągu 24 godzin potrafiła znieść 3 dni wzrostów i cofnąć się o 180 pipsów. Z kolei para NZDUSD zniżkowała wczoraj o prawie 100 pipsów, ale obecnie większość tego ruchu jest już zniesiona i notowania rosną dziś o +0,83%.
Z ciekawszych publikacji podczas dzisiejszej sesji poznamy dane z rynku pracy z Wysp Brytyjskich oraz wyniki sprzedaży detalicznej, inflację producencką oraz odczyt Beżowej Księgi z USA. Beżowa Księga to publikowany osiem razy do roku raport dotyczący bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz prognoz odnośnie najbliższych decyzji FED.
Powyższe dane mogą mieć również znaczące przełożenie na ostatnio znakomicie sobie radzące waluty, czyli AUD oraz NZD. Bank Goldman Sachs już teraz widzi większe cięcie stóp procentowych przez Bank Australii. Zdaniem GS pierwsza obniżka może mieć miejsce już listopadzie, a kolejna może mieć miejsce w grudniu. Aczkolwiek niewykluczone, że RBA poczeka z dalszymi decyzjami do marca, ponieważ wtedy poznamy odczyt inflacji CPI za 4 kwartał 2015. Niemniej jednak stratedzy banku uważają, że w pierwszym kwartale 2016 główna stopa procentowa w Australii będzie wynosić 1,5% i pozostanie niezmieniona od tego momentu do 2018 roku (obecnie wynosi ona 2%).
Wspomniany wcześniej dolar nowozelandzki (i jego ostatnie umocnienie) otrzymał dziś „żółtą kartkę” od szefa RBNZ w postaci interwencji słownej. Wheeler powiedział, że dalsze luzowanie polityki monetarnej wydaje się prawdopodobne. Zależy ono jednak od pojawiających się kolejnych danych, a największe obawy prezesa Banku skupiają się na perspektywach dla wzrostu w Chinach. Wheeler podkreślił również, że jest świadomy wpływu niskich stóp procentowych na ceny domów (te rosną ostatnio w tempie 5-10% rocznie).
W związku z powyższym już od wczoraj widzimy wyprzedaż dolara nowozelandzkiego oraz australijskiego. Zwłaszcza ten ostatni, a w szczególności para AUDUSD, w ciągu 24 godzin potrafiła znieść 3 dni wzrostów i cofnąć się o 180 pipsów. Z kolei para NZDUSD zniżkowała wczoraj o prawie 100 pipsów, ale obecnie większość tego ruchu jest już zniesiona i notowania rosną dziś o +0,83%.
Z ciekawszych publikacji podczas dzisiejszej sesji poznamy dane z rynku pracy z Wysp Brytyjskich oraz wyniki sprzedaży detalicznej, inflację producencką oraz odczyt Beżowej Księgi z USA. Beżowa Księga to publikowany osiem razy do roku raport dotyczący bieżącej sytuacji gospodarczej USA oraz prognoz odnośnie najbliższych decyzji FED.
Źródło: Daniel Kostecki, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
11:08 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.