Data dodania: 2015-10-05 (16:23)
Minął dzień: PMI dla usług w Niemczech wyniósł 54,1 pkt, prognozowano 54,3 pkt. Wynik dla całego Eurolandu to 53,3 pkt - przy założeniu 56 pkt. Indeks Sentix za październik wyniósł 11,7 pkt, czyli prawie wpisał się w przewidywania (11,6 pkt). Sprzedaż detaliczna w Strefie w sierpniu nie wzrosła m/m, ale r/r wzrosła o 2,3 proc. To dobry wynik, zresztą podwyższono też lipcowy - z 2,7 proc. do 3 proc.
Giełdy generalnie szły dziś w górę (S&P500, DAX, WIG, WIG20, CAC40), natomiast EUR/USD przeżywał dość szczególne wahania. Z jednej strony nad ranem oscylował przy 1,1220-30 (i na tych mniej więcej poziomach jest po godzinie 16:00), z drugiej natomiast w międzyczasie podchodził nawet do 1,1290. Minima z dnia to jak na razie nieco mniej niż 1,12.
Od danych europejskich w pewnym sensie ważniejsze były amerykańskie, a to w kontekście dywagacji na temat tego, czy w tym roku podniesione będą stopy dolarowe. Pojawia się coraz więcej głosów, że zostanie to przełożone na rok przyszły – i jeśli tak się stanie, to będziemy mogli sobie winszować, jako sceptyczni wobec pozornie jastrzębich postaw w Fed, jakie pojawiały się niekiedy w ostatnich czasach.
PMI dla usług w USA wyniósł – powiedzmy to zatem – 55,1 pkt (prognozowano zejście z 56,1 pkt do 55,6 pkt), ISM dla usług spadł z 59 pkt do 56,9 pkt przy prognozie 57,7 pkt. Słabszy od oczekiwań był też indeks ISM aktywności biznesowej. To raczej słabe dane, choć rynek częściowo mógł się ich spodziewać. Nie zdziwimy się, jeśli teraz eurodolar powoli wzrośnie, jakkolwiek dane nie były na tyle przełomowe, by spodziewać się ruchów, które jednoznacznie pozwoliłyby określić sytuację. Z jednej strony mamy od 24 sierpnia swego rodzaju trend spadkowy na EUR/USD, z drugiej długoterminowy trend wzrostowy i wsparcie w pobliżu 1,11.
Na złotym
EUR/PLN jest na 4,2445 – a wahał się dziś od 4,2360 do 4,2530. Minima wypadły rano, był to rodzaj korzystnej dla kupujących euro korekty, ale za wiele się po niej nie spodziewaliśmy. Teoretycznie perspektywa odsunięcia podwyżek stóp dolarowych w czasie powinna wspierać złotego (na zasadzie "warto jeszcze inwestować w PLN, skoro na wyższy procent z dolara i tak trzeba sporo poczekać"), ale z drugiej strony ta sama perspektywa jest objawem ogólnie słabych nastrojów, a to niemal nigdy nie służy walutom emerging markets.
Na Usd/PLN można było dziś chwytać ceny rzędu 3,7630 – po czym znów potwierdziło się to, że złoty aż tak silny nie jest. Mieliśmy wyjścia grubo ponad 3,79, finał dnia następuje nieco niżej, ale na razie i tak perspektywa dla PLN nie jest rewelacyjna. I to mimo tego, że rentowność polskich obligacji 10-letnich jest niezła, tj. niska (2,619 proc.). Cóż, zawsze można interpretować to w ten sposób, że gdyby nie to, to złoty byłby jeszcze słabszy... A jutro poznamy decyzję RPP w sprawie stóp dla naszego orła.
Od danych europejskich w pewnym sensie ważniejsze były amerykańskie, a to w kontekście dywagacji na temat tego, czy w tym roku podniesione będą stopy dolarowe. Pojawia się coraz więcej głosów, że zostanie to przełożone na rok przyszły – i jeśli tak się stanie, to będziemy mogli sobie winszować, jako sceptyczni wobec pozornie jastrzębich postaw w Fed, jakie pojawiały się niekiedy w ostatnich czasach.
PMI dla usług w USA wyniósł – powiedzmy to zatem – 55,1 pkt (prognozowano zejście z 56,1 pkt do 55,6 pkt), ISM dla usług spadł z 59 pkt do 56,9 pkt przy prognozie 57,7 pkt. Słabszy od oczekiwań był też indeks ISM aktywności biznesowej. To raczej słabe dane, choć rynek częściowo mógł się ich spodziewać. Nie zdziwimy się, jeśli teraz eurodolar powoli wzrośnie, jakkolwiek dane nie były na tyle przełomowe, by spodziewać się ruchów, które jednoznacznie pozwoliłyby określić sytuację. Z jednej strony mamy od 24 sierpnia swego rodzaju trend spadkowy na EUR/USD, z drugiej długoterminowy trend wzrostowy i wsparcie w pobliżu 1,11.
Na złotym
EUR/PLN jest na 4,2445 – a wahał się dziś od 4,2360 do 4,2530. Minima wypadły rano, był to rodzaj korzystnej dla kupujących euro korekty, ale za wiele się po niej nie spodziewaliśmy. Teoretycznie perspektywa odsunięcia podwyżek stóp dolarowych w czasie powinna wspierać złotego (na zasadzie "warto jeszcze inwestować w PLN, skoro na wyższy procent z dolara i tak trzeba sporo poczekać"), ale z drugiej strony ta sama perspektywa jest objawem ogólnie słabych nastrojów, a to niemal nigdy nie służy walutom emerging markets.
Na Usd/PLN można było dziś chwytać ceny rzędu 3,7630 – po czym znów potwierdziło się to, że złoty aż tak silny nie jest. Mieliśmy wyjścia grubo ponad 3,79, finał dnia następuje nieco niżej, ale na razie i tak perspektywa dla PLN nie jest rewelacyjna. I to mimo tego, że rentowność polskich obligacji 10-letnich jest niezła, tj. niska (2,619 proc.). Cóż, zawsze można interpretować to w ten sposób, że gdyby nie to, to złoty byłby jeszcze słabszy... A jutro poznamy decyzję RPP w sprawie stóp dla naszego orła.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.