Data dodania: 2015-09-29 (09:14)
Niepewność zbiera żniwo w formie kontynuowanej słabości rynku surowców i akcji, która przenosi się dalej na rynek walutowy. Awersja do ryzyka wspiera euro i jena, USD znajduje się w krzyżowym ogniu z lepszym położeniem względem walut surowcowych. Presja na rynki wschodzące wypycha EUR/PLN na miesięczne szczyty.
Rozczarowujące dane o najsilniejszym od czterech lat spadku zysków chińskich firm podsyciły wczoraj obawy o kondycję gospodarki Państwa Środka i skłaniały do ucieczki z rynku akcji tych inwestorów, którzy jeszcze kurczowo trzymali się pozycji pomimo zeszłotygodniowej zapaści. Kontynuowane obawy o słabość globalnego popytu ciągnęły ceny surowców przemysłowych do wieloletnich minimów, a „gwiazdą” dnia były akcje spółki wydobywczej Glencore chwilami tracące 30 proc. Powyższe jest niekorzystną mieszanką dla ryzykownych aktywów, w tym walut, więc pod presją znalazły się AUD, NZD, CAD i NOK oraz waluty rynków wschodzących. Ucieczka do bezpieczeństwa (oraz odwracanie carry trade) wspiera EUR i JPY.
Ponownie fundamenty idą na dno szuflady i dlatego USD znalazł się w krzyżowym ogniu, tracąc do EUR i JPY, ale pozostając silnym do walut surowcowych i EM. Wczorajsze dane o wydatkach i dochodach Amerykanów oraz PCE core były wspierające dla podwyżki stóp procentowych. Dudley z Fed z Nowego Jorku i Williams z San Francisco opowiedzieli się wczoraj za startem podwyżek przed końcem roku, a skrajny gołąb Evans z Fed w Chicago nie zaskoczył i wolałby poczekać do połowy 2016 r. Mimo to przy utrzymującym się rozchwianiu rynku nikt nawet nie chce myśleć, że październik może przynieść inną decyzję, jak kolejną pauzę. Stąd też piątkowy raport z rynku pracy USD raczej niewiele zmieni w oczekiwaniach rynkowych, chyba że z niewiadomego powodu będzie katastrofalnie słaby.
Trudno być optymistą i liczyć na silny zwrot w rynkowym sentymencie, ale jeśli w kolejnych godzinach otrzymamy chociaż zatrzymanie, techniczne poziomy mogą wrócić do gry. Dla EUR/USD jest to 1,1300/30, a rynek USD/JPY patrzy na 119. W przestrzeni G3 brak pierwszorzędnych publikacji (indeks nastrojów konsumentów ze strefy euro, S&P Case-Shiller i Conferenece Board z USA), więc nie ma co oczekiwać ich wpływu na kursy. AUD i NZD były w mojej ocenie relatywnie za silne w zeszłym tygodniu, by teraz je opłakiwać, choć kiwi może mieć swój moment ulgi przy publikacji wyników aukcji mleka po południu. Przy kontynuowanej redukcji podaży ze strony farmerów będzie prawdziwym zaskoczeniem, jeśli nie zobaczymy dalszego wzrostu cen.
W temacie wystąpień bankierów centralnych mamy Olsena z Norges Banku, Weidmanna z ECB/Bundesbanku i Carneya z Banku Anglii. Gołębi ton Weidmanna w kwestii QE (19:00) może zatrzymać aprecjację euro. Prezes BoE (21:40) może z kolei rzucić więcej światła, jak widzi wpływ zawirowań rynkowych na politykę banku. Rynek wyraźnie odsunął w czasie oczekiwania na pierwszą podwyżkę do grudnia 2016 r., co naszym zdaniem daje spore pole do odreagowania funta w przypadku oznak większej jastrzębiości BoE.
Podbicie EUR/PLN ponad 4,24 to i tak minimalny wymiar kary w porównaniu że słabością TRY, ZAR, czy BRL. Sierpniowe szczyt dają pole do wzrostów nawet do 4,2650 i póki sytuacja rynkowa nie przerodzi się w totalną panikę (a daleko jesteśmy do tego), poziomy te powinny wytrzymać.
Ponownie fundamenty idą na dno szuflady i dlatego USD znalazł się w krzyżowym ogniu, tracąc do EUR i JPY, ale pozostając silnym do walut surowcowych i EM. Wczorajsze dane o wydatkach i dochodach Amerykanów oraz PCE core były wspierające dla podwyżki stóp procentowych. Dudley z Fed z Nowego Jorku i Williams z San Francisco opowiedzieli się wczoraj za startem podwyżek przed końcem roku, a skrajny gołąb Evans z Fed w Chicago nie zaskoczył i wolałby poczekać do połowy 2016 r. Mimo to przy utrzymującym się rozchwianiu rynku nikt nawet nie chce myśleć, że październik może przynieść inną decyzję, jak kolejną pauzę. Stąd też piątkowy raport z rynku pracy USD raczej niewiele zmieni w oczekiwaniach rynkowych, chyba że z niewiadomego powodu będzie katastrofalnie słaby.
Trudno być optymistą i liczyć na silny zwrot w rynkowym sentymencie, ale jeśli w kolejnych godzinach otrzymamy chociaż zatrzymanie, techniczne poziomy mogą wrócić do gry. Dla EUR/USD jest to 1,1300/30, a rynek USD/JPY patrzy na 119. W przestrzeni G3 brak pierwszorzędnych publikacji (indeks nastrojów konsumentów ze strefy euro, S&P Case-Shiller i Conferenece Board z USA), więc nie ma co oczekiwać ich wpływu na kursy. AUD i NZD były w mojej ocenie relatywnie za silne w zeszłym tygodniu, by teraz je opłakiwać, choć kiwi może mieć swój moment ulgi przy publikacji wyników aukcji mleka po południu. Przy kontynuowanej redukcji podaży ze strony farmerów będzie prawdziwym zaskoczeniem, jeśli nie zobaczymy dalszego wzrostu cen.
W temacie wystąpień bankierów centralnych mamy Olsena z Norges Banku, Weidmanna z ECB/Bundesbanku i Carneya z Banku Anglii. Gołębi ton Weidmanna w kwestii QE (19:00) może zatrzymać aprecjację euro. Prezes BoE (21:40) może z kolei rzucić więcej światła, jak widzi wpływ zawirowań rynkowych na politykę banku. Rynek wyraźnie odsunął w czasie oczekiwania na pierwszą podwyżkę do grudnia 2016 r., co naszym zdaniem daje spore pole do odreagowania funta w przypadku oznak większej jastrzębiości BoE.
Podbicie EUR/PLN ponad 4,24 to i tak minimalny wymiar kary w porównaniu że słabością TRY, ZAR, czy BRL. Sierpniowe szczyt dają pole do wzrostów nawet do 4,2650 i póki sytuacja rynkowa nie przerodzi się w totalną panikę (a daleko jesteśmy do tego), poziomy te powinny wytrzymać.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.