Data dodania: 2015-09-28 (09:23)
Początek dnia i tygodnia: Jeśli chodzi o główną parę walutową, to dziś rano jej kurs oscyluje niemal równo przy 1,12. Naturalnie wynika to z tego, że zmienność jest jeszcze niezbyt duża. Ostatnie dni handlowe, jeśli spojrzeć na odpowiadające im świece – były dość dziwne.
Z jednej strony piątek cechował się próbami schodzenia nisko, do 1,1120, ale finał nastąpił wyżej, z drugiej natomiast w dniu wcześniejszym notowano odwrotną sytuację – knot ze szczytem przy 1,13, ale finał poniżej 1,12.
Rynek jest trochę skonsternowany. Niektóre doniesienia, np. dane z Chin czy niedawne zawirowania na giełdach (spółki motoryzacyjne i surowcowe) – nie zachęcają do ryzykowania. W tym wypadku oznaczałoby to odwrót od dolara (nieco paradoksalnie w porównaniu z klasyczną, dawną interpretacją, która uznawała wysoki kurs EUR/USD za objaw tzw. dobrego sentymentu).
Trzeba jednak przyznać, że ostatnie wypowiedzi Janet Yellen sugerowały, iż do podwyżki stóp dla dolara dojdzie w tym roku (być może w grudniu?), a to z kolei powinno powodować wędrówkę głównej pary ku zakresowi 1,10 – 1,1020, w celu przetestowania linii trendu wzrostowego, ciągnącej się od ponad pół roku.
Dziś istotne będzie to, co powiedzą bankierzy centralni, w szczególności ci z Fed. Chodzi o Tarullo (kwadrans po 11:00), Dudleya (o 14:30), Evansa (o 19:30) i w końcu Williamsa (o 23:00 naszego czasu).
Poza tym o 14:30 ukażą się dane sierpniowe o dynamice dochodów i wydatków Amerykanów. Jutro w programie np. wskaźniki koniunktury gospodarczej Eurolandu oraz niemieckie dane o inflacji CPI.
Na złotym
Na EUR/PLN ogólna tendencja wzrostowa ma się nadal dobrze, a trwa już przynajmniej od końcówki kwietnia. Ubiegły tydzień przyniósł jej dość poważne testowanie, czego wyrazem były kursy rzędu 4,1820-50 – ale finalnie jesteśmy dziś przy 4,2275, co pokazuje, że złoty nie jest zbyt silny. EUR/PLN w pewnej mierze odbija teraz EUR/USD – to znaczy niższy eurodolar powinien umacniać złotego do euro. Z drugiej strony, można też rozumować tak, że to właśnie odwrót od wiary w wyższe stopy dla dolara powinien przyciągać kapitał do PLN – na zasadzie, że skoro na dolara trzeba jeszcze dłużej zaczekać, to można w międzyczasie inwestować w waluty takie jak złoty. Tym niemniej praktyka pokazuje, że odwrót od dolara, czyli wyższy eurodolar, to raczej zamykanie pozycji carry-trade i wyraz rynkowych niepokojów, czasem paniki.
Ostatecznie zresztą wydaje się, że w dłuższym terminie rynek będzie na głównej parze szedł ku 1,10 i że gracze wierzą w grudniowy termin podwyżki stóp, a to już niedługo. Na EUR/PLN z kolei mamy opory rzędu 4,2380 – 4,24 i wyżej nawet 4,2640-60.
Na USD/PLN kurs to obecnie 3,7760. Ważą się losy czegoś, co wstępnie można uznać za trend spadkowy, mierzony szczytami z 7 sierpnia, 4 września – i z ostatnich dni. Jest pewna szansa, że para pójdzie na południe, ale tu akurat korzystny byłby wzrost eurodolara. Od południa mamy (od połowy maja) coraz wyższe szczyty, można mówić o swego rodzaju trójkącie, w takim razie dolne ograniczenie szłoby teraz nieco powyżej 3,68, ale w najbliższych dniach na tak dobre kursy nie liczymy. Co więcej, realne jest ryzyko pokonania górnego ograniczenia (wspomnianego trendu spadkowego) i ruchu na 3,81 oraz wyżej.
Rynek jest trochę skonsternowany. Niektóre doniesienia, np. dane z Chin czy niedawne zawirowania na giełdach (spółki motoryzacyjne i surowcowe) – nie zachęcają do ryzykowania. W tym wypadku oznaczałoby to odwrót od dolara (nieco paradoksalnie w porównaniu z klasyczną, dawną interpretacją, która uznawała wysoki kurs EUR/USD za objaw tzw. dobrego sentymentu).
Trzeba jednak przyznać, że ostatnie wypowiedzi Janet Yellen sugerowały, iż do podwyżki stóp dla dolara dojdzie w tym roku (być może w grudniu?), a to z kolei powinno powodować wędrówkę głównej pary ku zakresowi 1,10 – 1,1020, w celu przetestowania linii trendu wzrostowego, ciągnącej się od ponad pół roku.
Dziś istotne będzie to, co powiedzą bankierzy centralni, w szczególności ci z Fed. Chodzi o Tarullo (kwadrans po 11:00), Dudleya (o 14:30), Evansa (o 19:30) i w końcu Williamsa (o 23:00 naszego czasu).
Poza tym o 14:30 ukażą się dane sierpniowe o dynamice dochodów i wydatków Amerykanów. Jutro w programie np. wskaźniki koniunktury gospodarczej Eurolandu oraz niemieckie dane o inflacji CPI.
Na złotym
Na EUR/PLN ogólna tendencja wzrostowa ma się nadal dobrze, a trwa już przynajmniej od końcówki kwietnia. Ubiegły tydzień przyniósł jej dość poważne testowanie, czego wyrazem były kursy rzędu 4,1820-50 – ale finalnie jesteśmy dziś przy 4,2275, co pokazuje, że złoty nie jest zbyt silny. EUR/PLN w pewnej mierze odbija teraz EUR/USD – to znaczy niższy eurodolar powinien umacniać złotego do euro. Z drugiej strony, można też rozumować tak, że to właśnie odwrót od wiary w wyższe stopy dla dolara powinien przyciągać kapitał do PLN – na zasadzie, że skoro na dolara trzeba jeszcze dłużej zaczekać, to można w międzyczasie inwestować w waluty takie jak złoty. Tym niemniej praktyka pokazuje, że odwrót od dolara, czyli wyższy eurodolar, to raczej zamykanie pozycji carry-trade i wyraz rynkowych niepokojów, czasem paniki.
Ostatecznie zresztą wydaje się, że w dłuższym terminie rynek będzie na głównej parze szedł ku 1,10 i że gracze wierzą w grudniowy termin podwyżki stóp, a to już niedługo. Na EUR/PLN z kolei mamy opory rzędu 4,2380 – 4,24 i wyżej nawet 4,2640-60.
Na USD/PLN kurs to obecnie 3,7760. Ważą się losy czegoś, co wstępnie można uznać za trend spadkowy, mierzony szczytami z 7 sierpnia, 4 września – i z ostatnich dni. Jest pewna szansa, że para pójdzie na południe, ale tu akurat korzystny byłby wzrost eurodolara. Od południa mamy (od połowy maja) coraz wyższe szczyty, można mówić o swego rodzaju trójkącie, w takim razie dolne ograniczenie szłoby teraz nieco powyżej 3,68, ale w najbliższych dniach na tak dobre kursy nie liczymy. Co więcej, realne jest ryzyko pokonania górnego ograniczenia (wspomnianego trendu spadkowego) i ruchu na 3,81 oraz wyżej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.