Data dodania: 2015-09-25 (11:27)
Prezes Fed J. Yellen podtrzymała opinię, że podwyżka stóp procentowych powinna nastąpił w tym roku, z zastrzeżeniem, że nic niepokojącego nie wydarzy się w gospodarce. Dolar zyskał nieco w reakcji na tę wypowiedź, lecz rynkowe stopy procentowe ani drgnęły. Rynki w dalszym ciągu nie w pełni dyskontują wzrost stóp do grudnia.
Zanim ponownie zacznie się umacniać, amerykańska waluta wcześniej straci jeszcze odczuwalnie w relacji do euro. W centrum uwagi dziś finalny odczyt PKB z II kw. z USA.
Na rynkach wciąż panują minorowe nastroje, co negatywnie wpływa na notowania polskiej waluty. Spadki na giełdach przybrały na sile. Większość europejskich indeksów powróciła w rejon minimalnych wartości osiągniętych podczas szczytu sierpniowej wyprzedaży wywołanej obawami o kondycję Chin. Strach przed spowolnieniem drugiej, największej gospodarki świata się utrzymuje. Spadki cen surowców powróciły. Dotyczy to w szczególności, najbardziej wrażliwej na zmiany koniunktury na świecie, miedzi. Silnie zyskują amerykańskie obligacje. Na rynkach ma miejsce nawrót tendencji deflacyjnych. Spadają rynkowe stopy procentowe. W większości krajów stawki obniżyły się do wartości obserwowanych na początku roku. Wygląda to tak, jakby rozwiane zostały wszelkie nadzieje na rychłe odbicie inflacji.
Niedawna decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej podsyciła tylko pesymizm inwestorów. Zupełnie niepotrzebnie. Sytuacja w Chinach nie jest tak zła, jak się tego oczekuje. Podjęte w sierpniu działania władz w Pekinie (dewaluacja waluty, obniżka stóp procentowych i zwiększenie wydatków infrastrukturalnych) wkrótce zaczną przynosić wymierne korzyści (poprawę wskaźników makro). Fed powinien był podnieść oprocentowanie, by zwiększyć zaufanie inwestorów.
Wstrzymując ogień niewiele pomoże gospodarce, bowiem minimalny wzrost kosztów finansowania nie wpłynie na cykl inwestycji. Natomiast psychologicznie decyzja miała ogromne znacznie. Kluczowy bank centralny wysłał do rynków sygnał: tak, obawiamy się o dalsze losy Chin i globalnej gospodarki. Zachęcił tym samym do dalszego wycofywania pieniędzy z rynku wschodzących, które najbardziej potrzebują stabilizacji i środków. Należało podnieść stopy, nawet jeśli były obawy o pogorszenie kondycji USA (część wskaźników wyprzedzających sugeruje pewne wyhamowanie aktywności). Teraz może się okazać, że stopy nie wzrosną nie tylko w 2015 r., ale i przez większość 2016 r. Fed okaże się niezdolny do zacieśnienia polityki pieniężnej, co tylko zwiększy niepokoje o sposoby stymulowania koniunktury w sytuacji wyczerpania możliwości banku centralnego.
Na wczorajszym wystąpieniu na Uniwersytecie Massachusetts, prezes Fed J. Yellen potwierdziła gotowość kierowanej przez siebie instytucji do podwyższenia stóp procentowych w tym roku. Zastrzegła jednak, że ten pogląd może ulec zmianie, jeśli pojawią się nieoczekiwane zmiany w gospodarce. W jej ocenie, stopa bezrobocia jest bliska neutralnego poziomu. Z drugiej strony, inflacja utrzymuje się poniżej celu Fed przez ostatnie kilka lat, a przez ostatni rok znajduje się w okolicach zera. Podkreśliła konieczność wybrania odpowiedniego terminu na podwyżkę, gdyż opóźnienie w rozpoczęciu normalizacji polityki pieniężnej może prowadzić do gwałtownych zaburzeń.
Na rynkach wciąż panują minorowe nastroje, co negatywnie wpływa na notowania polskiej waluty. Spadki na giełdach przybrały na sile. Większość europejskich indeksów powróciła w rejon minimalnych wartości osiągniętych podczas szczytu sierpniowej wyprzedaży wywołanej obawami o kondycję Chin. Strach przed spowolnieniem drugiej, największej gospodarki świata się utrzymuje. Spadki cen surowców powróciły. Dotyczy to w szczególności, najbardziej wrażliwej na zmiany koniunktury na świecie, miedzi. Silnie zyskują amerykańskie obligacje. Na rynkach ma miejsce nawrót tendencji deflacyjnych. Spadają rynkowe stopy procentowe. W większości krajów stawki obniżyły się do wartości obserwowanych na początku roku. Wygląda to tak, jakby rozwiane zostały wszelkie nadzieje na rychłe odbicie inflacji.
Niedawna decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej podsyciła tylko pesymizm inwestorów. Zupełnie niepotrzebnie. Sytuacja w Chinach nie jest tak zła, jak się tego oczekuje. Podjęte w sierpniu działania władz w Pekinie (dewaluacja waluty, obniżka stóp procentowych i zwiększenie wydatków infrastrukturalnych) wkrótce zaczną przynosić wymierne korzyści (poprawę wskaźników makro). Fed powinien był podnieść oprocentowanie, by zwiększyć zaufanie inwestorów.
Wstrzymując ogień niewiele pomoże gospodarce, bowiem minimalny wzrost kosztów finansowania nie wpłynie na cykl inwestycji. Natomiast psychologicznie decyzja miała ogromne znacznie. Kluczowy bank centralny wysłał do rynków sygnał: tak, obawiamy się o dalsze losy Chin i globalnej gospodarki. Zachęcił tym samym do dalszego wycofywania pieniędzy z rynku wschodzących, które najbardziej potrzebują stabilizacji i środków. Należało podnieść stopy, nawet jeśli były obawy o pogorszenie kondycji USA (część wskaźników wyprzedzających sugeruje pewne wyhamowanie aktywności). Teraz może się okazać, że stopy nie wzrosną nie tylko w 2015 r., ale i przez większość 2016 r. Fed okaże się niezdolny do zacieśnienia polityki pieniężnej, co tylko zwiększy niepokoje o sposoby stymulowania koniunktury w sytuacji wyczerpania możliwości banku centralnego.
Na wczorajszym wystąpieniu na Uniwersytecie Massachusetts, prezes Fed J. Yellen potwierdziła gotowość kierowanej przez siebie instytucji do podwyższenia stóp procentowych w tym roku. Zastrzegła jednak, że ten pogląd może ulec zmianie, jeśli pojawią się nieoczekiwane zmiany w gospodarce. W jej ocenie, stopa bezrobocia jest bliska neutralnego poziomu. Z drugiej strony, inflacja utrzymuje się poniżej celu Fed przez ostatnie kilka lat, a przez ostatni rok znajduje się w okolicach zera. Podkreśliła konieczność wybrania odpowiedniego terminu na podwyżkę, gdyż opóźnienie w rozpoczęciu normalizacji polityki pieniężnej może prowadzić do gwałtownych zaburzeń.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.