Data dodania: 2015-09-25 (11:25)
A jednak ciaśniej? Wygląda na to, że po wielu latach arcy-luźnej polityki monetarnej w USA – faktycznie nadchodzi czas zmian. Janet Yellen powiedziała wczoraj, podczas prelekcji na Uniwersytecie Massachusetts, że jest bardzo realne pierwsze podwyższenie stóp procentowych dla dolara już w tym roku.
Jej zdaniem, inflacja powinna wrócić do 2 proc. w następnych latach, powinien też trwać silny wzrost gospodarczy i wędrówka ku pełnemu zatrudnieniu.
Yellen stwierdziła też, że podobne jest zdanie większej części członków FOMC. Wstępna podwyżka w późnej części tego roku (zapewne w grudniu), następnie ścieżka stopniowego zacieśniania. I oczywiście, jak mogłoby być inaczej – "jeśli gospodarka nas zaskoczy, nasze osądy na temat polityki monetarnej ulegną zmianie".
A czy zaskoczy? Dziś poznamy o 14:30 rewizję dynamiki PKB USA za II kw., o 15:45 PMI dla usług, wreszcie o 16:00 indeks Uniwersytetu Michigan. Naturalnie Yellen ma na myśli dalszą przyszłość i szerszy obraz, w tym sytuację światową (np. ewentualne zawirowania chińskie).
Na razie jednak dolar się umocnił. Mamy 1,1160-75, podczas gdy wczoraj wykres był już niedaleko 1,1290. Potwierdza się więc nasza ogólna hipoteza, że EUR/USD będzie za jakiś czas testował linię trendu wzrostowego biegnącego od marca. Zakładamy, że na razie się ona utrzyma, ale gdy zacznie się już autentyczne dyskontowanie terminu grudniowego, gdy będzie to kwestia kilku tygodni – to linia powinna zacząć pękać. Oczywiście w ślad za Yellen moglibyśmy rzec: jeśli wszystko będzie tak, jak ma być i jak się wydaje, że ma być.
Warto będzie też posłuchać dziś, co powiedzą Jens Weidmann z Bundesbanku (o 9:00) oraz dwaj luminarze Fed: James Bullard (o 15:15) i Esther George (o 19:25).
Sytuacja orła białego
Na EUR/PLN mamy korektę i kurs 4,2250. Naturalnie w skali nawet tylko tego tygodnia to ruch zgoła kosmetyczny, ale może jednak zapowiada wędrówkę nieco na południe, by ponownie sprawdzić prowadzoną od końca kwietnia linię trendu zwyżkowego. W takim układzie oznaczałoby to schodzenie do 4,2040-60, choć niekoniecznie dziś. Ogólna tendencja jednak nadal jest aktywna, nie można jej pochopnie spisywać na straty.
Kurs USD/PLN oczywiście poszedł w górę, jest 3,7810-20. Stawia to też pod znakiem zapytania koncepcję quasi-trendu spadkowego, mierzonego szczytami z 5-7 sierpnia 4 września – oto bowiem nad tak zarysowaną linię zaczynamy się wybijać, a to otwierałoby drogę do 3,81 – 3,8150.
Pozytywna dla złotego jest jednak obniżona rentowność polskich obligacji 10-letnich. Mamy 2,769 proc., jakkolwiek dopiero poniżej 2,69 proc. można by mówić o ostrym przebiciu wsparcia.
Yellen stwierdziła też, że podobne jest zdanie większej części członków FOMC. Wstępna podwyżka w późnej części tego roku (zapewne w grudniu), następnie ścieżka stopniowego zacieśniania. I oczywiście, jak mogłoby być inaczej – "jeśli gospodarka nas zaskoczy, nasze osądy na temat polityki monetarnej ulegną zmianie".
A czy zaskoczy? Dziś poznamy o 14:30 rewizję dynamiki PKB USA za II kw., o 15:45 PMI dla usług, wreszcie o 16:00 indeks Uniwersytetu Michigan. Naturalnie Yellen ma na myśli dalszą przyszłość i szerszy obraz, w tym sytuację światową (np. ewentualne zawirowania chińskie).
Na razie jednak dolar się umocnił. Mamy 1,1160-75, podczas gdy wczoraj wykres był już niedaleko 1,1290. Potwierdza się więc nasza ogólna hipoteza, że EUR/USD będzie za jakiś czas testował linię trendu wzrostowego biegnącego od marca. Zakładamy, że na razie się ona utrzyma, ale gdy zacznie się już autentyczne dyskontowanie terminu grudniowego, gdy będzie to kwestia kilku tygodni – to linia powinna zacząć pękać. Oczywiście w ślad za Yellen moglibyśmy rzec: jeśli wszystko będzie tak, jak ma być i jak się wydaje, że ma być.
Warto będzie też posłuchać dziś, co powiedzą Jens Weidmann z Bundesbanku (o 9:00) oraz dwaj luminarze Fed: James Bullard (o 15:15) i Esther George (o 19:25).
Sytuacja orła białego
Na EUR/PLN mamy korektę i kurs 4,2250. Naturalnie w skali nawet tylko tego tygodnia to ruch zgoła kosmetyczny, ale może jednak zapowiada wędrówkę nieco na południe, by ponownie sprawdzić prowadzoną od końca kwietnia linię trendu zwyżkowego. W takim układzie oznaczałoby to schodzenie do 4,2040-60, choć niekoniecznie dziś. Ogólna tendencja jednak nadal jest aktywna, nie można jej pochopnie spisywać na straty.
Kurs USD/PLN oczywiście poszedł w górę, jest 3,7810-20. Stawia to też pod znakiem zapytania koncepcję quasi-trendu spadkowego, mierzonego szczytami z 5-7 sierpnia 4 września – oto bowiem nad tak zarysowaną linię zaczynamy się wybijać, a to otwierałoby drogę do 3,81 – 3,8150.
Pozytywna dla złotego jest jednak obniżona rentowność polskich obligacji 10-letnich. Mamy 2,769 proc., jakkolwiek dopiero poniżej 2,69 proc. można by mówić o ostrym przebiciu wsparcia.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.