
Data dodania: 2015-09-24 (10:58)
Wiadomością dnia, a może i nawet tygodnia na rynku walutowym jest nieoczekiwane cięcie stóp procentowych przez norweski bank centralny. Oczywiście w rezultacie korona była mocno wyprzedawana na rynku, choć ze względu na powolne odbicie na rynku ropy naftowej, korona norweska znajdywała coraz więcej zwolenników jej kupowania.
Rynek nie oczekiwał praktycznie żadnego ruchu ze strony Norges Banku. Okazało się być jednak zupełnie inaczej. Norges Bank nie tylko nieoczekiwanie ściął stopy procentowe o 25 punktów bazowych i obecnie główna stopa procentowa - stopa depozytowa wynosi 0,75% (wcześniej było to 1,0%), ale również wypuszcza mocno gołębi komunikat wskazując na możliwe dalsze obniżki na kolejnych posiedzeniach. Mimo wszystko bank widzi stopę procentową w czwartym kwartale na niezmienionym poziomie, chociaż w 2016 roku wskazują oni na poziom 0,60% dla stopy depozytowej. Prawdopodobnie jest to reakcja na znaczący spadek inwestycji w sektorze naftowym, jednej z głównej gałęzi norweskiej gospodarki, która cierpi ze względu na utrzymujące się niskie ceny ropy naftowej. Obniżona została również perspektywa ścieżki inflacyjnej, co również może być połączone z utrzymującą się sytuacją na rynku "czarnego złota".
Oczywiście reakcja rynku jest jednoznaczna - totalna wyprzedaż norweskiej waluty. NOK traci już w stosunku do euro oraz dolara ponad 2% i może to być więcej po komentarzach ze strony bankierów centralnych z Norwegii.
Z kolei korona szwedzka, silnie związana z koroną norweską zyskuje dzisiaj ze względu na komentarze bankierów centralnych, którzy byli dzisiaj przesłuchiwani przed szwedzkim parlamentem. Ingves oraz Skingsley wskazywali na rosnącą inflację zgodnie z czystym trendem oraz chwalili wpływ słabej korony na odbicie inflacji.
Dolar australijski jest dzisiaj wyprzedawany zgodnie ze słabymi oczekiwaniami wobec chińskiej gospodarki. Wczoraj doszło kolejny raz do spadku cen rud żelaza, najważniejszego surowca eksportowego Australii, co dodatkowo wpłynęło na słabość Aussiego. Z drugiej strony nieznacznie zyskuje dolar nowozelandzki ze względu na podwyżkę prognozy wypłaty cen dla rolników za mleko.
Złoty jest dzisiaj stabilny w porównaniu do wczorajszego zamknięcia, choć wczorajsza sesja przyniosła kolejne osłabienie polskiego złotego. O poranku po 10:30 za euro musieliśmy płacić: 4,2211 zł, za dolara: 3,7725 zł, za funta: 5,7590 zł oraz za franka: 3,8570 zł.
Oczywiście reakcja rynku jest jednoznaczna - totalna wyprzedaż norweskiej waluty. NOK traci już w stosunku do euro oraz dolara ponad 2% i może to być więcej po komentarzach ze strony bankierów centralnych z Norwegii.
Z kolei korona szwedzka, silnie związana z koroną norweską zyskuje dzisiaj ze względu na komentarze bankierów centralnych, którzy byli dzisiaj przesłuchiwani przed szwedzkim parlamentem. Ingves oraz Skingsley wskazywali na rosnącą inflację zgodnie z czystym trendem oraz chwalili wpływ słabej korony na odbicie inflacji.
Dolar australijski jest dzisiaj wyprzedawany zgodnie ze słabymi oczekiwaniami wobec chińskiej gospodarki. Wczoraj doszło kolejny raz do spadku cen rud żelaza, najważniejszego surowca eksportowego Australii, co dodatkowo wpłynęło na słabość Aussiego. Z drugiej strony nieznacznie zyskuje dolar nowozelandzki ze względu na podwyżkę prognozy wypłaty cen dla rolników za mleko.
Złoty jest dzisiaj stabilny w porównaniu do wczorajszego zamknięcia, choć wczorajsza sesja przyniosła kolejne osłabienie polskiego złotego. O poranku po 10:30 za euro musieliśmy płacić: 4,2211 zł, za dolara: 3,7725 zł, za funta: 5,7590 zł oraz za franka: 3,8570 zł.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.