Data dodania: 2015-09-23 (09:30)
Podczas wczorajszej sesji można było wyczuć sporą nerwowość na rynku przed publikacją ważnych danych z chińskiej gospodarki. Pomimo relatywnie pozytywnych prognoz ekonomistów, indeks PMI dla przemysłu z Chin, publikowany przez Caixin zaskoczył bardzo negatywnie.
Poprzednie odczyty indeksów PMI dla przemysłu dla "chińskiego smoka" zaskoczyły mocno negatywnie. Indeks publikowany przez rząd spadł poniżej wartości 50 punktów, natomiast ten publikowany przez Caixin wyniósł 47,3 punktu wskazując na mocne spowolnienie gospodarcze w tym roku. Obawy o wzrost gospodarczy w Chinach oraz stabilność tamtego rynku finansowego były jednymi z powodów wstrzymania się przed ruchem ze strony Rezerwy Federalnej we wrześniu. Najnowsze dane nie napawają optymizmem i już teraz prawdopodobieństwo ruchu ze strony bankierów centralnych z USA wydaje się mocno spadać.
Wstępny odczyt indeksu za wrzesień wyniósł 47,00 punktu - najniżej od marca 2009 roku, czyli od momentu poprzedniego kryzysu finansowego. Jednak wzrost w Chinach wydaje się dalej jednym z najmocniejszych na całym świecie, mimo tego, iż nie uda się prawdopodobnie uzyskać wzrostu na poziomie 7,00%, czyli tyle ile wynosi rządowy cel.
Słabsze perspektywy dla Chin mogłyby wywołać dodatkowe działania ze strony chińskiego rządu, celem wsparcia tamtejszego wzrostu gospodarczego, co powinno doprowadzić do lekkiego uspokojenia sytuacji na rynku. Problemy Chin odczuwalne są również przez resztę azjatyckich gospodarek, co widoczne jest przede wszystkim poprzez spadki na giełdach oraz deprecjację tamtejszych walut.
Cała sytuacja ma jednak duży wpływ na waluty gospodarek silnie związanych z Chinami, czyli Nowej Zelandii oraz Australii. Słabszy wzrost gospodarczy oznacza słabszy popyt na surowce z tych krajów, czyli na rudę żelaza oraz produkty mleczne. Ich ceny z kolei wpływają na deprecjację walut tych krajów. Dzisiaj silnie wyprzedawany jest dolar australijski oraz dolar nowozelandzki.
Pod presją znajdują się również rynki EM, gdyż niepewność na rynku powoduje odpływ kapitału z tych rynków. Polski złoty również uznawany jest za walutę EM, wobec czego traci on nieznacznie w stosunku do europejskiej waluty. Po godzinie 9:00 za euro musieliśmy płacić: 4,2078 zł, za dolara: 3,7774 zł, za funta: 5,8004 zł, natomiast za franka 3,8705 zł.
Wstępny odczyt indeksu za wrzesień wyniósł 47,00 punktu - najniżej od marca 2009 roku, czyli od momentu poprzedniego kryzysu finansowego. Jednak wzrost w Chinach wydaje się dalej jednym z najmocniejszych na całym świecie, mimo tego, iż nie uda się prawdopodobnie uzyskać wzrostu na poziomie 7,00%, czyli tyle ile wynosi rządowy cel.
Słabsze perspektywy dla Chin mogłyby wywołać dodatkowe działania ze strony chińskiego rządu, celem wsparcia tamtejszego wzrostu gospodarczego, co powinno doprowadzić do lekkiego uspokojenia sytuacji na rynku. Problemy Chin odczuwalne są również przez resztę azjatyckich gospodarek, co widoczne jest przede wszystkim poprzez spadki na giełdach oraz deprecjację tamtejszych walut.
Cała sytuacja ma jednak duży wpływ na waluty gospodarek silnie związanych z Chinami, czyli Nowej Zelandii oraz Australii. Słabszy wzrost gospodarczy oznacza słabszy popyt na surowce z tych krajów, czyli na rudę żelaza oraz produkty mleczne. Ich ceny z kolei wpływają na deprecjację walut tych krajów. Dzisiaj silnie wyprzedawany jest dolar australijski oraz dolar nowozelandzki.
Pod presją znajdują się również rynki EM, gdyż niepewność na rynku powoduje odpływ kapitału z tych rynków. Polski złoty również uznawany jest za walutę EM, wobec czego traci on nieznacznie w stosunku do europejskiej waluty. Po godzinie 9:00 za euro musieliśmy płacić: 4,2078 zł, za dolara: 3,7774 zł, za funta: 5,8004 zł, natomiast za franka 3,8705 zł.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.