
Data dodania: 2015-09-07 (10:14)
Tydzień na rynkach finansowych otwiera się niezdecydowanym handlem w Azji. Sentyment z rynku akcji pozostaje kluczem dla FX przy spadkach giełdy w Szanghaju po czterech dniach przerwy. Kalendarium z Europy oferuje niewiele, a w USA i Kanadzie mamy wolne w związku z obchodami Święta Pracy.
Oświadczenie na koniec szczytu ministrów finansów i bankierów centralnych G20 zawierało wyrażenie obaw o Chiny i zaostrzenie języka w kwestii rynku walutowego, ale w ogólnym rozrachunku były słabym impulsem dla inwestorów. Bardziej interesujące były asekuracyjne działania chińskich władz w nadziei zatrzymania wyprzedaży na tamtejszym rynku akcji. Oprócz wprowadzenia narzędzi mających ograniczać „nieprawidłowy” handel, prezes Ludowego Banku Chin pokusił się o stwierdzenie, że „korekta jest już prawie zakończona”. Wątpliwe jest, aby szef banku centralnego był wyrocznią dla inwestorów giełdowych i do zwrotu potrzeba będzie czegoś więcej. Pomocna może być poprawa w danych makro z Chin i pod tym kątem jutrzejszy raport o handlu zagranicznym staje się ważniejszy niż zwykle. Przy dominującym pesymizmie oczekiwania są zawieszone nisko, zatem łatwiej będzie o pozytywną niespodziankę. Jednak biorąc pod uwagę niezdecydowanie parkietu w Chinach, nikt tam nie zamierza wyprzedzająco przewidywać danych. Po ciężki końcu ubiegłego tygodnia parkiety w Europie są wyżej, ale raczej nie w klimacie gwarantującym skok apetytu na ryzyko.
Po poznaniu sierpniowego raportu z rynku pracy Fed jest jedną nogą cyklu podwyżek stóp procentowych, choć rynek w dalszym ciągu widzi ledwie pół stopy za progiem. Przyrost miejsc pracy o 173 tys. może wydawać się niski, ale utrzymuje średnia za ten rok na uspokajającym poziomie 218 tys. i to powinno cieszyć Fed, nie zapominając, że dane za sierpień zwykle poddawane są pozytywnej rewizji. Dane sugerują, że zapóźnienia w gospodarce są wygaszane, co w konsekwencji doprowadzi do pojawienia się presji inflacyjnej tak, jak chce Fed. Mimo to rynkowa wyceny wrześniowej podwyżki skoczyła zaledwie 2 pkt. proc. do 32 proc. Do 17 września ważniejsze pozostaje, czy stabilizacja rynków finansowych zostanie utrzymana, inflacja nie będzie dołować przez czynniki inne niż ceny ropy i nastroje konsumentów nie popsuły się przez spadki cen akcji. To ostatnie sprawdzimy w piątkowym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan. Do tego czasu kalendarium jest dość ubogie, co skazuje USD na handel w górę i w dół na łasce wahań ogólnego sentymentu. Ostatni raport CFTC, ukazujący nastawienie inwestorów spekulacyjnych, wskazuje na spadek zakładów na umocnienie USD do najniższego poziomu od połowy 2014 r. Największym wygranym redukcji pozycji jest JPY, co jest zrozumiałe w dobie zahamowania hossy na rynku akcji. Jen jest traktowany jako bezpieczna przystań i jego wartość jest silnie skorelowana z rynkami akcji. Silny spadek tokijskiego indeksu Nikkei powoduje ruch ze strony inwestorów portfelowych zamykających transakcje zabezpieczających przed ryzykiem kursowym.
Zapowiada się na cichą sesję pod nieobecność Amerykanów, a kalendarium w Europie ogranicza się jedynie do produkcji przemysłowej z Norwegii i indeksu Sentix ze strefy euro. To może być dzień zawieszenia bez sygnałów zarówno na rynkach bazowych, jak i na krajowym podwórku. EUR/PLN zdaje się nie mieć wystarczającego wsparcia do złamania 4,21 i raczej utrzyma konsolidację pod 4,25. mimo tego w dłuższym horyzoncie widzimy potencjał do aprecjacji złotego bliżej 4,15-4,18.
Po poznaniu sierpniowego raportu z rynku pracy Fed jest jedną nogą cyklu podwyżek stóp procentowych, choć rynek w dalszym ciągu widzi ledwie pół stopy za progiem. Przyrost miejsc pracy o 173 tys. może wydawać się niski, ale utrzymuje średnia za ten rok na uspokajającym poziomie 218 tys. i to powinno cieszyć Fed, nie zapominając, że dane za sierpień zwykle poddawane są pozytywnej rewizji. Dane sugerują, że zapóźnienia w gospodarce są wygaszane, co w konsekwencji doprowadzi do pojawienia się presji inflacyjnej tak, jak chce Fed. Mimo to rynkowa wyceny wrześniowej podwyżki skoczyła zaledwie 2 pkt. proc. do 32 proc. Do 17 września ważniejsze pozostaje, czy stabilizacja rynków finansowych zostanie utrzymana, inflacja nie będzie dołować przez czynniki inne niż ceny ropy i nastroje konsumentów nie popsuły się przez spadki cen akcji. To ostatnie sprawdzimy w piątkowym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan. Do tego czasu kalendarium jest dość ubogie, co skazuje USD na handel w górę i w dół na łasce wahań ogólnego sentymentu. Ostatni raport CFTC, ukazujący nastawienie inwestorów spekulacyjnych, wskazuje na spadek zakładów na umocnienie USD do najniższego poziomu od połowy 2014 r. Największym wygranym redukcji pozycji jest JPY, co jest zrozumiałe w dobie zahamowania hossy na rynku akcji. Jen jest traktowany jako bezpieczna przystań i jego wartość jest silnie skorelowana z rynkami akcji. Silny spadek tokijskiego indeksu Nikkei powoduje ruch ze strony inwestorów portfelowych zamykających transakcje zabezpieczających przed ryzykiem kursowym.
Zapowiada się na cichą sesję pod nieobecność Amerykanów, a kalendarium w Europie ogranicza się jedynie do produkcji przemysłowej z Norwegii i indeksu Sentix ze strefy euro. To może być dzień zawieszenia bez sygnałów zarówno na rynkach bazowych, jak i na krajowym podwórku. EUR/PLN zdaje się nie mieć wystarczającego wsparcia do złamania 4,21 i raczej utrzyma konsolidację pod 4,25. mimo tego w dłuższym horyzoncie widzimy potencjał do aprecjacji złotego bliżej 4,15-4,18.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.