
Data dodania: 2015-09-02 (09:35)
Ponowny silny wzrost awersji do ryzyka po nie najlepszych odczytach indeksów PMI/ISM ze świata. W Polsce największy spadek wskaźnika od 10 lat. Złoty utrzymuje niską wartość. Próba testu ostatnich maksimów na EUR/PLN. Po dwóch miesiącach przerwy dziś kończy się posiedzenie RPP. Ważna ocena perspektyw rozwoju gospodarki, złotego i polityki pieniężnej.
Doniesienia ekonomiczne z ostatnich kilku tygodni wskazują, że światowa gospodarka zwalnia, a perspektywy rozwoju uległy pogorszeniu. Już nie tylko Chiny notują gorsze niż zakładano rezultaty. Dotyczy to również innych, dużych krajów wschodzących (Brazylia, Rosja, Turcja, a ostatnio nawet Indie). Niepokojące sygnały zaczynają docierać także z USA. Wczorajszy odczyt indeksu ISM dla przemysłu mocno zaskoczył in minus. Drugi miesiąc spadków, tym razem o 1,6 pkt i najniższy wynik od maja 2013 r. poddaje w wątpliwość możliwość utrzymania wysokiej dynamiki wzrostu PKB za oceanem w drugiej połowie roku. Na tym tle całkiem przyzwoicie prezentuje się aktywność, w nękanej od początku kryzysu niskim wzrostem PKB, strefie euro. Tam nie tylko mocno perspektywiczne, wyprzedzające wskaźniki PMI notują wysokie, stabilne wartości, ale również odczyty informujące o bieżącej kondycji i będące efektem zmian na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Na uwagę zasługuje wyraźny spadek bezrobocia (od szczytu już o 1,2 pp.) oraz brak dalszego, negatywnego przełożenia przeceny na rynku surowców na inflację (w sierpniu HICP stabilny wobec oczekiwań spadku). Co warte podkreślenia, te korzystne zmiany zaszły w czasie niepewności związanej z sytuacją Grecją i przyszłością strefy euro jako całości. Widać więc wyraźnie pozytywne oddziaływanie polityki ilościowego łagodzenia, którą Europejski Bank Centralny (EBC) zaaplikował w styczniu br. Korzystny okazał się głownie efekt związany z osłabieniem waluty.
Pomimo utrzymującej się, dobrej sytuacji w strefie euro, w szczególności w Niemczech, sygnały osłabienia koniunktury zaczynają być widoczne również w Polsce. Wczorajszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu wypadł poniżej najbardziej pesymistycznych prognoz (51,1 pkt). Największy, jednorazowy spadek od stycznia 2005 r. i wynik najniższy od września 2014 r. sugeruje słabszy III kw., jeśli chodzi o produkcję przemysłową i brak możliwość przyspieszenia wzrostu gospodarczego do, prognozowanego jeszcze niedawno przez dużą część obserwatorów, wzrostu PKB do 4 proc. r/r.
Dziś będziemy mieli okazję poznać (po wakacyjnej przerwie) zapatrywania co do perspektyw koniunktury oraz ostatnich wydarzeń na rynkach finansowych ze strony rodzimych władz monetarnych. Dwudniowe posiedzenie kończy Rada Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe nie ulegną zmianie. Ważną kwestą będzie jak Rada odniesie się do wahań złotego, który w ostatnim czasie wykazuje niepokojącą słabość. Czy na konferencji prasowej M. Belka spróbuje słownie zainterweniować w celu poprawy pozycji polskiej waluty? Z punktu widzenia powrotu inflacji do celu nie jest to konieczne. Może się jednak okazać słuszne z uwagi na zachowanie stabilności finansowej oraz sytuacji gospodarstw domowych zadłużonych we frankach szwajcarskich. Im słabszy złoty, tym większe mogą okazać się zakusy polityków do hojnego wsparcia „frankowiczów”.
Pomimo utrzymującej się, dobrej sytuacji w strefie euro, w szczególności w Niemczech, sygnały osłabienia koniunktury zaczynają być widoczne również w Polsce. Wczorajszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu wypadł poniżej najbardziej pesymistycznych prognoz (51,1 pkt). Największy, jednorazowy spadek od stycznia 2005 r. i wynik najniższy od września 2014 r. sugeruje słabszy III kw., jeśli chodzi o produkcję przemysłową i brak możliwość przyspieszenia wzrostu gospodarczego do, prognozowanego jeszcze niedawno przez dużą część obserwatorów, wzrostu PKB do 4 proc. r/r.
Dziś będziemy mieli okazję poznać (po wakacyjnej przerwie) zapatrywania co do perspektyw koniunktury oraz ostatnich wydarzeń na rynkach finansowych ze strony rodzimych władz monetarnych. Dwudniowe posiedzenie kończy Rada Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe nie ulegną zmianie. Ważną kwestą będzie jak Rada odniesie się do wahań złotego, który w ostatnim czasie wykazuje niepokojącą słabość. Czy na konferencji prasowej M. Belka spróbuje słownie zainterweniować w celu poprawy pozycji polskiej waluty? Z punktu widzenia powrotu inflacji do celu nie jest to konieczne. Może się jednak okazać słuszne z uwagi na zachowanie stabilności finansowej oraz sytuacji gospodarstw domowych zadłużonych we frankach szwajcarskich. Im słabszy złoty, tym większe mogą okazać się zakusy polityków do hojnego wsparcia „frankowiczów”.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.