
Data dodania: 2015-08-31 (16:23)
Klimat na głównej parze: Tytuł naszego dzisiejszego raportu popołudniowego nie oznacza, że z przewidywań forexowych przeszliśmy na prognozy pogody, choć prawdopodobnie temperatura za oknem również wpisze się w nasze założenia – patrząc na upał, który towarzyszy finałowi sierpnia. My jednak mamy na myśli temperatury na forexie.
Otóż może dziać się dużo, a w każdym razie panuje spore napięcie. Z jednej strony mieliśmy sobotni komentarz Stanleya Fischera, wiceprezesa Fed, powszechnie odebrany jako jastrzębi. Rynek potraktował jego wypowiedź jako sygnał, że nawet i wrzesień jest możliwy jako termin wyższych stóp dla dolara, a grudzień niemal na pewno – i że Fed nie będzie aż tak dogmatycznie patrzył na inflację.
Z drugiej strony mamy przed sobą niezły tor przeszkód, tj. jutrzejsze odczyty PMI (zwłaszcza te z Chin i USA, w Stanach będzie to publikacja przemysłowa, a po niej przemysłowy ISM), środowe dane amerykańskie o zamówieniach, czwartkowe wystąpienie Mario Draghiego po konferencji EBC – i w piątek payrollsy. Gdyby publikacje ułożyły się skrajnie niekorzystnie dla dolara, to jednak spodziewamy się, że nie tylko Fed nie podniesie stóp na wrześniowym posiedzeniu za kilkanaście dni, ale i rynek to zrozumie i nie będzie zbytnio podbijał dolara.
Ale jeśli dane nie będą bardzo złe, jeśli zasugerują choćby odrobinę stabilizacji w Chinach i niezłą sytuację w USA, to nawet jeśli Fed stóp nie podniesie, rynek zapewne i tak spróbuje poprowadzić ceny na południe. Teoretycznie może nawet do linii trendu zwyżkowego, mierzonego od połowy marca, ta zaś pewnie będzie wtedy przebiegać nieco powyżej 1,10 (chyba że spadki byłyby bardzo szybkie).
Sytuacja jest jednak, jak mówiliśmy, napięta. Dzisiejsza sesja jest np. wzrostowa, a świeca na razie biała – choć to akurat normalne po kilku dniach czarnych świec i spadków. Co do Grecji, to sondaże mówią, że spada zaufanie do Ciprasa, topnieje też przewaga Syrizy nad Nową Demokracją. Dla wierzycieli co prawda najważniejsze jest, by ktokolwiek kontynuował narzucone reformy – ale nie będą zadowoleni, jeśli wzrośnie popularność partii całkowicie odrzucających współpracę z Zachodem, jak komuniści czy Złoty Świt. Niepokoje w Grecje, gdyby stały się duże, będą obniżać wartość euro.
Polski orzeł
EUR/PLN na razie waha się w konsolidacji, jak pisaliśmy rano. Obecnie jesteśmy przy 4,22, jak rano, próbowano też wyjść w okolice niemal 4,24. Mocny ruch poniżej 4,2060 – 80 mógłby poprowadzić parę nawet do 4,1840-60, ale niekoniecznie taki ruch zostanie teraz wykreowany. Teoretycznie złotemu mogłyby pomóc takie czynniki jak np. dobry odczyt z gospodarki niemieckiej o sprzedaży detalicznej, który dziś mieliśmy, ale na rynku splata się teraz wiele różnych wątków. Rentowność obligacji 10-letnich znów np. rośnie, mamy 2,938 proc., a wczorajsza świeca dzienna na tym wykresie, z długim knotem dolnym i finałem wyżej, pozwala mniemać, że teraz będziemy nadal szli w górę.
Na USD/PLN notujemy wahania w zakresie 3,75 – 3,78, rynek jest rozchwiany. Jeśli na głównej parze wygra pogląd, że warto się szykować na mocniejszego dolara, to USD/PLN przebije okolice 3,78, a to pozwalałoby myśleć o 3,80 czy 3,8130-50. Na razie jednak do tego nie dochodzi.
Z drugiej strony mamy przed sobą niezły tor przeszkód, tj. jutrzejsze odczyty PMI (zwłaszcza te z Chin i USA, w Stanach będzie to publikacja przemysłowa, a po niej przemysłowy ISM), środowe dane amerykańskie o zamówieniach, czwartkowe wystąpienie Mario Draghiego po konferencji EBC – i w piątek payrollsy. Gdyby publikacje ułożyły się skrajnie niekorzystnie dla dolara, to jednak spodziewamy się, że nie tylko Fed nie podniesie stóp na wrześniowym posiedzeniu za kilkanaście dni, ale i rynek to zrozumie i nie będzie zbytnio podbijał dolara.
Ale jeśli dane nie będą bardzo złe, jeśli zasugerują choćby odrobinę stabilizacji w Chinach i niezłą sytuację w USA, to nawet jeśli Fed stóp nie podniesie, rynek zapewne i tak spróbuje poprowadzić ceny na południe. Teoretycznie może nawet do linii trendu zwyżkowego, mierzonego od połowy marca, ta zaś pewnie będzie wtedy przebiegać nieco powyżej 1,10 (chyba że spadki byłyby bardzo szybkie).
Sytuacja jest jednak, jak mówiliśmy, napięta. Dzisiejsza sesja jest np. wzrostowa, a świeca na razie biała – choć to akurat normalne po kilku dniach czarnych świec i spadków. Co do Grecji, to sondaże mówią, że spada zaufanie do Ciprasa, topnieje też przewaga Syrizy nad Nową Demokracją. Dla wierzycieli co prawda najważniejsze jest, by ktokolwiek kontynuował narzucone reformy – ale nie będą zadowoleni, jeśli wzrośnie popularność partii całkowicie odrzucających współpracę z Zachodem, jak komuniści czy Złoty Świt. Niepokoje w Grecje, gdyby stały się duże, będą obniżać wartość euro.
Polski orzeł
EUR/PLN na razie waha się w konsolidacji, jak pisaliśmy rano. Obecnie jesteśmy przy 4,22, jak rano, próbowano też wyjść w okolice niemal 4,24. Mocny ruch poniżej 4,2060 – 80 mógłby poprowadzić parę nawet do 4,1840-60, ale niekoniecznie taki ruch zostanie teraz wykreowany. Teoretycznie złotemu mogłyby pomóc takie czynniki jak np. dobry odczyt z gospodarki niemieckiej o sprzedaży detalicznej, który dziś mieliśmy, ale na rynku splata się teraz wiele różnych wątków. Rentowność obligacji 10-letnich znów np. rośnie, mamy 2,938 proc., a wczorajsza świeca dzienna na tym wykresie, z długim knotem dolnym i finałem wyżej, pozwala mniemać, że teraz będziemy nadal szli w górę.
Na USD/PLN notujemy wahania w zakresie 3,75 – 3,78, rynek jest rozchwiany. Jeśli na głównej parze wygra pogląd, że warto się szykować na mocniejszego dolara, to USD/PLN przebije okolice 3,78, a to pozwalałoby myśleć o 3,80 czy 3,8130-50. Na razie jednak do tego nie dochodzi.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.