Data dodania: 2015-08-28 (10:15)
Ropa była ostatnim aktywem, które zaliczyło odreagowanie ostatnich zawirowań, choć są powody za tym, by nie liczyć na więcej. Waluty surowcowe znalazły wsparcie względem USD, ale wobec euro, jena i funta dolar trzymał się mocno dzięki dobremu PKB z USA. Sympozjum w Jackson Hole rozkręca się na dobre, choć oczekiwania nie są wysokie.
Ropa WTI zyskała wczoraj 10 proc., ale nie było to nic więcej jak długo wyczekiwana techniczna korekta. Po odbiciu rynku akcji, odreagowaniu na FX i rynku stopy procentowej, czas przyszedł na ceny surowców, w tym przede wszystkim ropę naftową. Mimo to fundamenty wciąż przemawiają za tanią ropą przy ogromnej obfitości podaży i braku oznak silnego odbicia popytu. Solidna rewizja PKB USA za II kwartał (z 2,3 proc. na 3,7 proc.) była podawana za czynnik wspierający wzrosty cen ropy, jednak zależność między tymi dwoma wartościami nie jest silna. Obecnie WTI jest na poziomie sprzed decyzji Ludowego Banku Chin o liberalizacji kursu juana, czyli kiedy zaczęła się histeria wokół spowolnienia gospodarczego Chin. Cena ropy wymazała premię wynikająca z rynkowej paniki, ale fundamenty będą dociskać ją niżej. Zatem i odbicie walut surowcowych powinno być płytkie.
Dane o PKB USA za drugi kwartał były dobre nie tylko w całościowym wyniku, ale pozytywna korekta miała miejsce we wszystkich komponentach wzrostu: wydatki konsumentów, inwestycje, handel zagraniczny i nakłady rządowe. Dane upewniają Fed, że ożywienie jest kontynuowane, ale wzrost gospodarczy nie jest tym tematem, który najbardziej zaprząta głowę decydentów. Niska inflacja przez tanią ropę naftową (ale też inne surowce) oraz wpływ zawirowań na rynku ropy na nastroje konsumentów i biznesu znaczą teraz więcej i odczyty z nimi związane będą przechylać szalę między startem normalizacji polityki monetarnej Fed we wrześniu a późniejszym terminem. Pierwsza kwestia będzie głównym tematem na panelach dyskusyjnych bankierów centralnych na sympozjum w Jackson Hole. Najważniejszy jest sobotni z udziałem wiceprezesa Fed Fischera. Rynek oczekuje gołębiego komentarza od Fischera, więc wyrażenie dezaprobaty względem wrześniowej podwyżki nie będzie wielka niespodzianką. Ale już samo pominięcie tematu decyzji w sprawie stóp procentowych może rozczarować rynek, a dla USD okazać się wspierające. Nim jednak dotrwamy do weekendu, inwestorzy mogą spieniężać zyski z ostatniego umocnienia dolara.
Druga kwestia będzie znajdować odzwierciedlenie w publikacji indeksu nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (16:00). W środę szef Fed z Nowego Jorku Dudley sugerował, że odczyt ten ma duże znaczenie dla Fed, gdyż jest pierwszym wskaźnikiem nastrojów Amerykanów po zawirowaniach na rynkach akcji. Słaby odczyt (prog. 93) może popsuć koniec tygodnia dla USD. Dodatkowa zmienność może się pojawić przy publikacji lipcowych danych o dochodach i wydatkach Amerykanów oraz PCE core (miernik inflacji preferowany przez Fed).
Reszta kalendarium to zalew danych makro z Europy. Już dostaliśmy potwierdzenie niewystąpienia recesji w Szwajcarii; czeka nas jeszcze wstępny (ze szczegółami) odczyt PKB z Polski i rewizja z Wielkiej Brytanii. Cały dzień na rynek będą trafiać odczyty inflacji z niemieckich landów z wynikiem dla całego kraju o 14:00.
Cały dzień udzielać się będą członkowie FOMC: Bullard (13:30), Kocherlakota (15:15), Mester (15:15) i Lockhart (20:15).
Dane o PKB USA za drugi kwartał były dobre nie tylko w całościowym wyniku, ale pozytywna korekta miała miejsce we wszystkich komponentach wzrostu: wydatki konsumentów, inwestycje, handel zagraniczny i nakłady rządowe. Dane upewniają Fed, że ożywienie jest kontynuowane, ale wzrost gospodarczy nie jest tym tematem, który najbardziej zaprząta głowę decydentów. Niska inflacja przez tanią ropę naftową (ale też inne surowce) oraz wpływ zawirowań na rynku ropy na nastroje konsumentów i biznesu znaczą teraz więcej i odczyty z nimi związane będą przechylać szalę między startem normalizacji polityki monetarnej Fed we wrześniu a późniejszym terminem. Pierwsza kwestia będzie głównym tematem na panelach dyskusyjnych bankierów centralnych na sympozjum w Jackson Hole. Najważniejszy jest sobotni z udziałem wiceprezesa Fed Fischera. Rynek oczekuje gołębiego komentarza od Fischera, więc wyrażenie dezaprobaty względem wrześniowej podwyżki nie będzie wielka niespodzianką. Ale już samo pominięcie tematu decyzji w sprawie stóp procentowych może rozczarować rynek, a dla USD okazać się wspierające. Nim jednak dotrwamy do weekendu, inwestorzy mogą spieniężać zyski z ostatniego umocnienia dolara.
Druga kwestia będzie znajdować odzwierciedlenie w publikacji indeksu nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (16:00). W środę szef Fed z Nowego Jorku Dudley sugerował, że odczyt ten ma duże znaczenie dla Fed, gdyż jest pierwszym wskaźnikiem nastrojów Amerykanów po zawirowaniach na rynkach akcji. Słaby odczyt (prog. 93) może popsuć koniec tygodnia dla USD. Dodatkowa zmienność może się pojawić przy publikacji lipcowych danych o dochodach i wydatkach Amerykanów oraz PCE core (miernik inflacji preferowany przez Fed).
Reszta kalendarium to zalew danych makro z Europy. Już dostaliśmy potwierdzenie niewystąpienia recesji w Szwajcarii; czeka nas jeszcze wstępny (ze szczegółami) odczyt PKB z Polski i rewizja z Wielkiej Brytanii. Cały dzień na rynek będą trafiać odczyty inflacji z niemieckich landów z wynikiem dla całego kraju o 14:00.
Cały dzień udzielać się będą członkowie FOMC: Bullard (13:30), Kocherlakota (15:15), Mester (15:15) i Lockhart (20:15).
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.