Data dodania: 2015-08-26 (08:28)
Eurodolar jest w okolicach 1,15 – 1,1520. Oznacza to, że powrócił z północy na południe (bo przecież w poniedziałek sięgał linii 1,17) – oraz z południa na północ (bo wczoraj dochodził do 1,14). Na razie świeca dzienna rysuje się jako czarna, spadkowa, można więc wnosić, że znów będziemy się osuwać w kierunku pro-dolarowym, choć pochopne byłoby rysowanie wizji szybkiego powrotu w okolice 1,1210-30.
Owszem, sytuacja się powoli normalizuje, rynki uspokoiło np. to, że w Chinach obniżono stopę procentową, jednocześnie zapewniając, że nie będzie dalszej dewaluacji juana. Ale przecież wątpliwe, by to całkiem zażegnało chińskie problemy, wynikające z rozmaitych błędnych fundamentów. Wątpliwe, by "czarny poniedziałek" wystarczył jako oczyszczenie. Z tego też powodu na przyszłość – rzędu tygodni, miesięcy – trzeba być uważnym i nie dać się zwieść pochopnemu optymizmowi.
Dziś istotne będą amerykańskie dane o zamówieniach, poznamy je o 14:30 (będzie to dynamika za lipiec w relacji m/m). Dobre dane (o ile takie właśnie nam się objawią) będą zapewne pro-dolarowe, ale ich wpływ może być ograniczony – choćby przez fakt, że w obecnej sytuacji szanse na wrześniową podwyżkę stóp zostały niemal pogrzebane i nawet pozytywny odczyt nie wydobędzie ich spod ziemi. Inna rzecz, że nawet wizja grudniowego zacieśnienia nie jest pewna, tak więc jeśli dobry odczyt miałby coś przybliżyć, to właśnie podwyżkę przy końcu roku.
Jutro sympozjum w Jackson Hole, gdzie wystąpią przedstawiciele banków centralnych. Panuje przekonanie, że wypowiedzi będą tam pozytywne, optymistyczne. To bardzo możliwe, bo oficjele monetarni nie będą chcieli zaogniać atmosfery. Faktycznie więc sympozjum może poprawić np. sytuację na rynkach akcji itd. Na EUR/USD w obecnej sytuacji, nieco paradoksalnie, odbiłoby się to zapewne powrotem do silniejszego dolara, jako że gwałtowne ruchy w górę były właśnie oznaką paniki.
To, że bankierzy wypowiedzą się optymistycznie (jeśli), może wpłynąć na atmosferę forexową, ale samo w sobie nie pomoże realnej gospodarce, zwłaszcza chińskiej – z tego też trzeba zdawać sobie sprawę.
W kraju nad Wisłą
Nad Wisłą i Odrą możemy kupować dolary za 3,6750 zł. Ogólnie kurs USD/PLN waha się w strefie 3,64 – 3,7130. Sytuacja będzie się zapewne do piątku powoli normalizować, co zresztą powinno raczej oznaczać osłabienie złotego. Opór to właśnie 3,7120-40. Dość zabawne jest to, że oznaką uspokojenia i normalizacji będzie właśnie uszczknięcie trochę naszej walucie. Ogólnie wydaje się, że sytuacja jest teraz dobra do zakupów dolarowych (za złotówki).
Na EUR/PLN mamy 4,2350. Tu widać, że strefa wsparcia, mniej więcej w pobliżu 4,2140-60 – obroniła się, pomimo naruszeń. Maksima wypadają powyżej 4,26, nawet przy 4,2650 – i wydaje się, że jako opór są na razie bezpieczne.
Rentowność polskich obligacji 10-letnich to ok. 3 proc., otarła się o lokalny opór przy 3,055 proc., wyżej mamy 3,1 proc. Indeks szanghajski (giełdowy) minimalnie w górę, mamy 2988,76 pkt (+0,80 proc.). To jednak wciąż zupełne dołki – abstrahując od tego, że poziomy, które obserwowano wiosną, przed pęknięciem bańki, były zupełnie spekulacyjne.
Dziś istotne będą amerykańskie dane o zamówieniach, poznamy je o 14:30 (będzie to dynamika za lipiec w relacji m/m). Dobre dane (o ile takie właśnie nam się objawią) będą zapewne pro-dolarowe, ale ich wpływ może być ograniczony – choćby przez fakt, że w obecnej sytuacji szanse na wrześniową podwyżkę stóp zostały niemal pogrzebane i nawet pozytywny odczyt nie wydobędzie ich spod ziemi. Inna rzecz, że nawet wizja grudniowego zacieśnienia nie jest pewna, tak więc jeśli dobry odczyt miałby coś przybliżyć, to właśnie podwyżkę przy końcu roku.
Jutro sympozjum w Jackson Hole, gdzie wystąpią przedstawiciele banków centralnych. Panuje przekonanie, że wypowiedzi będą tam pozytywne, optymistyczne. To bardzo możliwe, bo oficjele monetarni nie będą chcieli zaogniać atmosfery. Faktycznie więc sympozjum może poprawić np. sytuację na rynkach akcji itd. Na EUR/USD w obecnej sytuacji, nieco paradoksalnie, odbiłoby się to zapewne powrotem do silniejszego dolara, jako że gwałtowne ruchy w górę były właśnie oznaką paniki.
To, że bankierzy wypowiedzą się optymistycznie (jeśli), może wpłynąć na atmosferę forexową, ale samo w sobie nie pomoże realnej gospodarce, zwłaszcza chińskiej – z tego też trzeba zdawać sobie sprawę.
W kraju nad Wisłą
Nad Wisłą i Odrą możemy kupować dolary za 3,6750 zł. Ogólnie kurs USD/PLN waha się w strefie 3,64 – 3,7130. Sytuacja będzie się zapewne do piątku powoli normalizować, co zresztą powinno raczej oznaczać osłabienie złotego. Opór to właśnie 3,7120-40. Dość zabawne jest to, że oznaką uspokojenia i normalizacji będzie właśnie uszczknięcie trochę naszej walucie. Ogólnie wydaje się, że sytuacja jest teraz dobra do zakupów dolarowych (za złotówki).
Na EUR/PLN mamy 4,2350. Tu widać, że strefa wsparcia, mniej więcej w pobliżu 4,2140-60 – obroniła się, pomimo naruszeń. Maksima wypadają powyżej 4,26, nawet przy 4,2650 – i wydaje się, że jako opór są na razie bezpieczne.
Rentowność polskich obligacji 10-letnich to ok. 3 proc., otarła się o lokalny opór przy 3,055 proc., wyżej mamy 3,1 proc. Indeks szanghajski (giełdowy) minimalnie w górę, mamy 2988,76 pkt (+0,80 proc.). To jednak wciąż zupełne dołki – abstrahując od tego, że poziomy, które obserwowano wiosną, przed pęknięciem bańki, były zupełnie spekulacyjne.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.