Data dodania: 2015-08-24 (10:03)
Jeśli ktokolwiek oczekiwał, iż światowa wyprzedaż rozpoczęta w poprzednich dniach zakończy się wraz z początkiem nowego tygodnia, ten srogo się pomylił. Poniedziałkowy poranek przyniósł jeszcze większy odwrót od rynku akcji, a sytuacja na światowych parkietach zaczyna przypominać paniczną wyprzedaż.
Powodem chaosu z ostatnich dni jest sytuacja w Chinach, a także spadające ceny surowców, które negatywnie przekładają się na wyceny spółek z sektora energetycznego. Zdaniem wielu, obecne spadki na giełdach przypominają sytuację z kryzysu na rynkach wschodzących Azji Południowo-Wschodniej w 1997 r. Wtedy też wysoka inflacja, dług zewnętrzny i deficyty na rachunku obrotów bieżących pogrążyły takie kraje jak Tajlandia, Malezja, Filipiny czy Indonezja. Dziś jednak gospodarcze problemy Państwa Środka mają całkowicie odmienny charakter. Dług w Chinach to głównie dług wewnętrzny. Chiny nie mają też problemu z inflacją, ani z deficytem na rachunku obrotów bieżących. Tym samym jeśli kryzys z Chin będzie przenosił się na inne gospodarki, będzie to głównie poprzez kanał realnej gospodarki. Czyli może on przede wszystkim mocno osłabić eksport wielu przedsiębiorstw na świecie, doprowadzić do silnej przeceny surowców i problemów przedsiębiorstw je produkujących. W związku z tym dzisiejsza słabość dolara kanadyjskiego, australijskiego oraz nowozelandzkiego nie powinna nikogo dziwić, gdyż są to waluty, których siła w znacznym stopniu zależy od cen surowców.
Pomimo coraz większej paniki rynkowej, Ludowy Bank Chin zdaje się trzymać rękę na pulsie. Zeszłotygodniowa wyprzedaż na światowych parkietach spowodowana pogarszającą się sytuacją w Chinach mogła sprawić, iż PBOC zdecyduje się na kolejną obniżkę stopy rezerw obowiązkowych, mającą na celu wsparcie rynku giełdowego, a także gospodarki realnej. Na rynku spekulowano, iż wspomniana obniżka stóp zostanie ogłoszona w trakcie weekendu, a niektóre doniesienia mówiły o tym, iż ruch ten jest praktycznie przesądzony. Nic takiego nie miało jednak miejsca, a PBOC zdecydował się nie zmieniać poziomu stóp procentowych, wysyłając przy tym sygnał, iż wierzy w chińską gospodarkę. Wydaje się jednak, iż Ludowy Bank Chin będzie zmuszony do takiego posunięcia, o czym poinformował w weekend Wall Street Journal. Zdaniem WSJ PBOC szykuje obniżkę stopy rezerw obowiązkowych o 50 pb, a jej termin przewidziany jest na koniec września. Jej celem byłoby odblokowanie części zamrożonych środków w bankach, co doprowadziłoby do wsparcia akcji kredytowej, a co za tym idzie całej gospodarki. Czy tak będzie? Przekonamy się w nachodzących tygodniach.
Na całym, tym zamieszaniu najwięcej zyskuje europejska waluta, która stała się walutą finansującą zakupy ryzykownych aktywów. Wyprzedaż na giełdach wiąże się z zamykaniem otwartych pozycji, co powoduje wzmożony popyt na euro, prowadząc do wyraźnej aprecjacji wspomnianej waluty. O godzinie 9:20 za euro płacono 4,2420zł, a za dolara 3,7023.
Pomimo coraz większej paniki rynkowej, Ludowy Bank Chin zdaje się trzymać rękę na pulsie. Zeszłotygodniowa wyprzedaż na światowych parkietach spowodowana pogarszającą się sytuacją w Chinach mogła sprawić, iż PBOC zdecyduje się na kolejną obniżkę stopy rezerw obowiązkowych, mającą na celu wsparcie rynku giełdowego, a także gospodarki realnej. Na rynku spekulowano, iż wspomniana obniżka stóp zostanie ogłoszona w trakcie weekendu, a niektóre doniesienia mówiły o tym, iż ruch ten jest praktycznie przesądzony. Nic takiego nie miało jednak miejsca, a PBOC zdecydował się nie zmieniać poziomu stóp procentowych, wysyłając przy tym sygnał, iż wierzy w chińską gospodarkę. Wydaje się jednak, iż Ludowy Bank Chin będzie zmuszony do takiego posunięcia, o czym poinformował w weekend Wall Street Journal. Zdaniem WSJ PBOC szykuje obniżkę stopy rezerw obowiązkowych o 50 pb, a jej termin przewidziany jest na koniec września. Jej celem byłoby odblokowanie części zamrożonych środków w bankach, co doprowadziłoby do wsparcia akcji kredytowej, a co za tym idzie całej gospodarki. Czy tak będzie? Przekonamy się w nachodzących tygodniach.
Na całym, tym zamieszaniu najwięcej zyskuje europejska waluta, która stała się walutą finansującą zakupy ryzykownych aktywów. Wyprzedaż na giełdach wiąże się z zamykaniem otwartych pozycji, co powoduje wzmożony popyt na euro, prowadząc do wyraźnej aprecjacji wspomnianej waluty. O godzinie 9:20 za euro płacono 4,2420zł, a za dolara 3,7023.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.