
Data dodania: 2015-08-20 (10:56)
Nowa sytuacja: Zapiski FOMC, opublikowane wczoraj wieczorem (naszego czasu), okazały się relatywnie mało jastrzębie. Owszem, standardowo wynikało z nich, że dojdzie do podwyżek stóp, że Komitet jest gotowy na taki krok, ale wcale niekoniecznie już we wrześniu.
Dodajmy do tego, że już po posiedzeniu pojawiła się np. kwestia dewaluacji juana (a wczoraj np. dane o inflacji, które bynajmniej nie wykroczyły ponad prognozy), co tym bardziej może odciągać Fed od zacieśniania polityki pieniężnej.
Rynek spróbował to wycenić i podbijał kurs niemal do 1,1150, ale obecnie jest on nieco niżej: EUR/USD rezyduje po ósmej rano przy 1,1130-35. Tak czy inaczej, to właśnie strefa oporu, o której ostatnio pisaliśmy. Wyżej mamy 1,12 – 1,1210 i nie sądzimy, by na razie wykres przebijał ten zakres. Ogólnie więc sprawdza się nasza teza z początku tego tygodnia, że czeka nas przynajmniej kilka dni konsolidacji w zakresie 1,10 – 1,12.
W kalendarium mamy o 14:30 wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, o 16:00 zaś indeks Fed z Filadelfii i wyprzedzający Conference Board, oczywiście chodzi tu o dane z USA. Osoby zainteresowane kondycją funta i gospodarki brytyjskiej mogą zerknąć o 10:30 na tamtejsze dane o dynamice sprzedaży detalicznej.
Co ze złotym?
Jak zwykle, splatają się rozmaite czynniki. To, że prawdopodobnie FOMC nie podniesie stóp dla dolara już we wrześniu, to czynniki pro-złotówkowy. Zresztą na fali wyższego eurodolara nasza waluta zyskuje na USD/PLN i mamy tu 3,7550. Sytuacja na tej parze to konsolidacja 3,74 – 3,78, którą jednak można też, o czym pisaliśmy wczoraj, postrzegać jako delikatny kanał wzrostowy (mowa o ostatnich 7 – 8 dniach).
Były jednak wczoraj także dość słabe z Polski, dotyczące produkcji i sprzedaży detalicznej. To akurat było kiepskie dla złotego, tak ze względu na sam fakt relatywnej słabości polskiej gospodarki, jak i dlatego, że może to wydłużyć okres ultra-niskich stóp w Polsce na cały rok 2016. Na EUR/PLN zbiegło się to z potwierdzeniem trendu wzrostowego idącego od 17 lipca, a kiedy jednocześnie EUR/USD poszedł w górę (co przecież oznacza nie tylko odsunięcie w czasie wyższych stóp w USA, ale też po prostu umocnienie euro) – to EUR/PLN dotarł w rejony 4,1760-80. Takie poziomy widzimy dziś rano.
Ogólnie więc nie można wykluczyć, że będziemy na EUR/PLN ocierać się jeszcze przynajmniej o 4,1840-60, a i 4,20 nie byłoby zaskoczeniem. Tak po prostu działa trend, technika, ruch tłumu rynkowego. Nie musi to jednak znaczyć ustawicznego parcia na północ, np. ku 4,2350. Po prostu będzie to zależało od tego, jak rynek w kolejnych momentach będzie myślał o stopach w USA. Te kolejne momenty to np. 4 września (sierpniowe payrollsy z USA).
Na wykresie rentowności polskich obligacji 10-letnich mamy 2,756 proc., co pokazuje, że brak siły do dalszego ich zbijania, mocnym oporem zdaje się być minimum lokalne na 2,7 proc. To też czynnik ograniczający siłę złotego, zwłaszcza gdyby rentowności odbiły w górę, ku 2,88 proc., gdzie można rozeznać opór.
Rynek spróbował to wycenić i podbijał kurs niemal do 1,1150, ale obecnie jest on nieco niżej: EUR/USD rezyduje po ósmej rano przy 1,1130-35. Tak czy inaczej, to właśnie strefa oporu, o której ostatnio pisaliśmy. Wyżej mamy 1,12 – 1,1210 i nie sądzimy, by na razie wykres przebijał ten zakres. Ogólnie więc sprawdza się nasza teza z początku tego tygodnia, że czeka nas przynajmniej kilka dni konsolidacji w zakresie 1,10 – 1,12.
W kalendarium mamy o 14:30 wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, o 16:00 zaś indeks Fed z Filadelfii i wyprzedzający Conference Board, oczywiście chodzi tu o dane z USA. Osoby zainteresowane kondycją funta i gospodarki brytyjskiej mogą zerknąć o 10:30 na tamtejsze dane o dynamice sprzedaży detalicznej.
Co ze złotym?
Jak zwykle, splatają się rozmaite czynniki. To, że prawdopodobnie FOMC nie podniesie stóp dla dolara już we wrześniu, to czynniki pro-złotówkowy. Zresztą na fali wyższego eurodolara nasza waluta zyskuje na USD/PLN i mamy tu 3,7550. Sytuacja na tej parze to konsolidacja 3,74 – 3,78, którą jednak można też, o czym pisaliśmy wczoraj, postrzegać jako delikatny kanał wzrostowy (mowa o ostatnich 7 – 8 dniach).
Były jednak wczoraj także dość słabe z Polski, dotyczące produkcji i sprzedaży detalicznej. To akurat było kiepskie dla złotego, tak ze względu na sam fakt relatywnej słabości polskiej gospodarki, jak i dlatego, że może to wydłużyć okres ultra-niskich stóp w Polsce na cały rok 2016. Na EUR/PLN zbiegło się to z potwierdzeniem trendu wzrostowego idącego od 17 lipca, a kiedy jednocześnie EUR/USD poszedł w górę (co przecież oznacza nie tylko odsunięcie w czasie wyższych stóp w USA, ale też po prostu umocnienie euro) – to EUR/PLN dotarł w rejony 4,1760-80. Takie poziomy widzimy dziś rano.
Ogólnie więc nie można wykluczyć, że będziemy na EUR/PLN ocierać się jeszcze przynajmniej o 4,1840-60, a i 4,20 nie byłoby zaskoczeniem. Tak po prostu działa trend, technika, ruch tłumu rynkowego. Nie musi to jednak znaczyć ustawicznego parcia na północ, np. ku 4,2350. Po prostu będzie to zależało od tego, jak rynek w kolejnych momentach będzie myślał o stopach w USA. Te kolejne momenty to np. 4 września (sierpniowe payrollsy z USA).
Na wykresie rentowności polskich obligacji 10-letnich mamy 2,756 proc., co pokazuje, że brak siły do dalszego ich zbijania, mocnym oporem zdaje się być minimum lokalne na 2,7 proc. To też czynnik ograniczający siłę złotego, zwłaszcza gdyby rentowności odbiły w górę, ku 2,88 proc., gdzie można rozeznać opór.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.