Data dodania: 2015-08-18 (22:38)
Funt brytyjski jest dzisiaj zdecydowanie najsilniejszą walutą w koszyku G10 . Najmniej w stosunku do brytyjskiej waluty traci korona szwedzka – jej strata wynosi około 0,6% - a najwięcej korona norweska, która w stosunku do funta osłabia się o ponad 1,5%. Z czego wynika dzisiejsza aprecjacja brytyjskiej waluty, która trwa od godzin porannych?
Z dobrych danych makroekonomicznych, w postaci zaskakująco pozytywnego odczytu inflacji konsumenckiej z Wielkiej Brytanii, której wyniki były znacznie lepsze od prognoz rynkowych. W przypadku podstawowego odczytu inflacji CPI zaskoczenie nie było aż tak duże – wynik w ujęciu rocznym na poziomie 0,1% był tylko minimalnie lepszy od konsensusu ekonomistów, który spodziewał się odczytu w wysokości 0%. Jednak inflacja CPI w ujęciu bazowym, a więc z wyłączeniem cen energii oraz żywności, wzrosła znacznie więcej niż spodziewali się ankietowani ekonomiści, wskazując na pozytywny trend ożywienia gospodarczego w Wielkiej Brytanii. Jej wynik w ujęciu rocznym wyniósł aż 1,2%, podczas gdy prognozy zakładały pozostanie inflacji bazowej CPI na niezmienionym poziomie 0,8%. Takie informacje spowodowały znaczną aprecjację funta, który przez cały dzień umacniał się w stosunku do pozostałych walut, jako że inwestorzy zaczęli dyskontować przybliżającą się podwyżkę stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, która przy tak dobrych danych jest coraz bardziej prawdopodobna. Wygląda na to, że zwiększające się zarobki brytyjskich obywateli znajdują odzwierciedlenie we wzrastającym popycie wewnętrznym, który z kolei wpływa na poziom cen. Wyeliminowanie cen ropy naftowej, która znajduje się pod znaczną presją podobnie jak inne surowce, pozwala na lepszą ocenę realnej kondycji sektora konsumentów w Wielkiej Brytanii, która ulega wyraźnej poprawie z każdym miesiącem. To oznacza, że Bank Anglii może zdecydować się podwyżkę stóp procentowych jeszcze w tym roku – w tym miejscu przypomnijmy weekendową wypowiedź jednego z przedstawicieli banku, który stwierdził, że rozpoczęcie cyklu zacieśniania polityki monetarnej może rozpocząć się zanim inflacja znajdzie się w okolicach celu określonego na poziomie 2%.
Drugą walutą, która pozytywnie wyróżnia się podczas dzisiejszego dnia, jest dolar amerykański, który otrzymał znacznie wsparcie ze strony dobrych danych makroekonomicznych z tamtejszej gospodarki. Liczba rozpoczętych budów domów w lipcu wyniosła 1,206 mln – jest to najwyższy wynik od października 2007 roku, który zachęcił inwestorów do zajmowania długich pozycji na amerykańskiej walucie. Na jutro została zaplanowana publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, jednak w tym wypadku poznane informacje nie powinny przynieść istotnych zmian, jako że spotkanie odbyło się przed dewaluacją juana, która miała znaczny wpływ na światowe rynki finansowe. Termin pierwszej podwyżki stóp procentowych to w dalszym ciągu zagadkowy temat. Gdy weźmiemy pod uwagę wielokrotnie podkreślaną przez Rezerwę Federalną zależność decyzji od pojawiających się danych makroekonomicznych, to ciężko ocenić potencjalny termin pierwszej podwyżki. Wczorajszy odczyt indeksu NY Empire State był najgorszym od czasów recesji z przełomu 2007 i 2008 roku, a z kolei dzisiejsze dane były zdecydowanie lepsze. Rynek stopy procentowej wycenia prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki na poziomie 46%, natomiast utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie jest wyceniane z 54% prawdopodobieństwem.
Na rynku giełdowym czuć wakacje – zmienność pozostaje niska i ciężko oczekiwać większych ruchów na głównych giełdach. Dzisiejsza sesja w Europie przebiega w mieszanych nastrojach. Mimo, że na części giełd udaje się utrzymać wzrosty – chociażby na giełdzie w Madrycie czy Brukseli – to jednak na największych parkietach przeważają sprzedający. Niemiecki DAX traci około 0,1%, a na giełdzie w Paryżu straty wynoszą już blisko 0,4%. Inwestorzy na warszawskiej giełdzie w dalszym ciągu nie znajdują argumentów do wzrostów. Indeks WIG20 traci około 0,1%, a notowaniom najbardziej ciąży spółka KGHM, która traci ponad 4,5% wraz z osiągnięciem przez cenę miedzi najniższych poziomów od 2009 roku.
Drugą walutą, która pozytywnie wyróżnia się podczas dzisiejszego dnia, jest dolar amerykański, który otrzymał znacznie wsparcie ze strony dobrych danych makroekonomicznych z tamtejszej gospodarki. Liczba rozpoczętych budów domów w lipcu wyniosła 1,206 mln – jest to najwyższy wynik od października 2007 roku, który zachęcił inwestorów do zajmowania długich pozycji na amerykańskiej walucie. Na jutro została zaplanowana publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, jednak w tym wypadku poznane informacje nie powinny przynieść istotnych zmian, jako że spotkanie odbyło się przed dewaluacją juana, która miała znaczny wpływ na światowe rynki finansowe. Termin pierwszej podwyżki stóp procentowych to w dalszym ciągu zagadkowy temat. Gdy weźmiemy pod uwagę wielokrotnie podkreślaną przez Rezerwę Federalną zależność decyzji od pojawiających się danych makroekonomicznych, to ciężko ocenić potencjalny termin pierwszej podwyżki. Wczorajszy odczyt indeksu NY Empire State był najgorszym od czasów recesji z przełomu 2007 i 2008 roku, a z kolei dzisiejsze dane były zdecydowanie lepsze. Rynek stopy procentowej wycenia prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki na poziomie 46%, natomiast utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie jest wyceniane z 54% prawdopodobieństwem.
Na rynku giełdowym czuć wakacje – zmienność pozostaje niska i ciężko oczekiwać większych ruchów na głównych giełdach. Dzisiejsza sesja w Europie przebiega w mieszanych nastrojach. Mimo, że na części giełd udaje się utrzymać wzrosty – chociażby na giełdzie w Madrycie czy Brukseli – to jednak na największych parkietach przeważają sprzedający. Niemiecki DAX traci około 0,1%, a na giełdzie w Paryżu straty wynoszą już blisko 0,4%. Inwestorzy na warszawskiej giełdzie w dalszym ciągu nie znajdują argumentów do wzrostów. Indeks WIG20 traci około 0,1%, a notowaniom najbardziej ciąży spółka KGHM, która traci ponad 4,5% wraz z osiągnięciem przez cenę miedzi najniższych poziomów od 2009 roku.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.