Data dodania: 2015-08-14 (09:39)
Cichy start piątkowego handlu bez impulsów z Chin, gdzie fixing USD/CNY ustabilizował się na poziomach z poprzedniego dnia. Dane o sprzedaży detalicznej z USA nie były wystarczające dobre, by odżył popyt na USD. Mieszane dane z Polski utrzymują złotego w miejscu.
Dość już fajerwerków z chińskiego rynku walutowego i piątkowa sesja nie przynosi kontynuacji deprecjacji juana. W poprzednich dniach reakcje szerokiego rynku były przesadzone i powinniśmy obserwować dalsze korygowanie, szczególnie w odniesieniu do rynku długu i akcji. Na rynku walutowym presja na walutach surowcowych się utrzyma, gdyż osłabienie juana niesie ze sobą długoterminowe konsekwencje osłabienia importu Chin. Odbicie rynku surowców oddala się w czasie, co grozi dezinflacyjną presją na całym globie. W tym kontekście najprędzej odpowiedzieć mogą ECB i Bank Japonii, co będzie ciążyć na wycenie euro i jena w dalszym terminie.
Fed jest bardziej skupiony na rynku pracy, więc nasze oczekiwania względem wrześniowej podwyżki stóp procentowych nie ulega zmianie. Wczorajszy raport o sprzedaży detalicznej w lipcu pokazał, że skłonność do wydatków wśród Amerykanów zaliczyła mocny start trzeciego kwartału. Dane były zbliżone do prognoz, ale dodatnie rewizje za poprzedni miesiąc ratowały pozytywny wydźwięk danych. Jednak dolarowi nie udało się utrzymać pozytywnego pędu. Może to wynikiem rezerwy inwestorów, którzy zostali „wyrzuceni” z rynku w trakcie zawirowań z ostatnich dni. EUR/USD pozostaje dodatnio skorelowany z miarami ryzyka, gdyż dominujące na crossie krótkie pozycje są redukowane w chwilach rynkowego zamieszania. Odbudowa pozycji nastąpi (biorąc pod uwagę jednoznacznie przemawiające na korzyść dolara fundamenty), ale potrzeba na to czasu. Wątpimy, aby niemrawość dolara świadczyła o pełnym zdyskontowaniu startu podwyżek Fed we wrześniu. Fed w pierwszej kolejności patrzy na rynek pracy i inflację, a dopiero sporo dalej zwraca uwagę na sprzedaż. W tym kontekście zdecydowanie żywszy handel powinien wystąpić przy publikacji CPI 19 sierpnia.
Piątkowy kalendarz otworzył słaby odczyt sprzedaży detalicznej z Nowej Zelandii za II kwartał (0,1 proc. k/k, prog. 0,5 proc.). Reakcja NZD była skromna, ale perspektywy dla kiwi pozostają słabe biorąc pod uwagę konsekwencje ostatnich działań banku centralnego Chin. Przed nami PKB za II kwartał oraz finalna inflacja za lipiec ze strefy euro. Już opublikowane dane o PKB z Francji i Niemiec sugerują, że prognoza dla całego bloku na poziomie 0,4 proc. k/k może nie zostać osiągnięta, choć wątpliwe, aby dane wyraźnie wpłynęły na euro. Grecki parlament dziś rano zatwierdził trzecim bailout, a Europa czeka teraz na debatę Eurogrupy w tej sprawie o 15:00. Po południu otrzymamy serię danych z USA: PPI, produkcja przemysłowa i indeks Michigan. Główna uwaga skupi się na produkcji, gdzie spodziewany jest solidny wzrost o 0,3 proc. m/m.
W Polsce otrzymamy szybki szacunek PKB za II kwartał, gdzie wynik silniejszy od konsensusu (3,6 proc. r/r) powinien pomóc złotemu w poprawie wyceny. Wczorajsze lepsze dane o inflacji zostały zrównoważone nieoczekiwanym deficytem na rachunku obrotów bieżących.
Fed jest bardziej skupiony na rynku pracy, więc nasze oczekiwania względem wrześniowej podwyżki stóp procentowych nie ulega zmianie. Wczorajszy raport o sprzedaży detalicznej w lipcu pokazał, że skłonność do wydatków wśród Amerykanów zaliczyła mocny start trzeciego kwartału. Dane były zbliżone do prognoz, ale dodatnie rewizje za poprzedni miesiąc ratowały pozytywny wydźwięk danych. Jednak dolarowi nie udało się utrzymać pozytywnego pędu. Może to wynikiem rezerwy inwestorów, którzy zostali „wyrzuceni” z rynku w trakcie zawirowań z ostatnich dni. EUR/USD pozostaje dodatnio skorelowany z miarami ryzyka, gdyż dominujące na crossie krótkie pozycje są redukowane w chwilach rynkowego zamieszania. Odbudowa pozycji nastąpi (biorąc pod uwagę jednoznacznie przemawiające na korzyść dolara fundamenty), ale potrzeba na to czasu. Wątpimy, aby niemrawość dolara świadczyła o pełnym zdyskontowaniu startu podwyżek Fed we wrześniu. Fed w pierwszej kolejności patrzy na rynek pracy i inflację, a dopiero sporo dalej zwraca uwagę na sprzedaż. W tym kontekście zdecydowanie żywszy handel powinien wystąpić przy publikacji CPI 19 sierpnia.
Piątkowy kalendarz otworzył słaby odczyt sprzedaży detalicznej z Nowej Zelandii za II kwartał (0,1 proc. k/k, prog. 0,5 proc.). Reakcja NZD była skromna, ale perspektywy dla kiwi pozostają słabe biorąc pod uwagę konsekwencje ostatnich działań banku centralnego Chin. Przed nami PKB za II kwartał oraz finalna inflacja za lipiec ze strefy euro. Już opublikowane dane o PKB z Francji i Niemiec sugerują, że prognoza dla całego bloku na poziomie 0,4 proc. k/k może nie zostać osiągnięta, choć wątpliwe, aby dane wyraźnie wpłynęły na euro. Grecki parlament dziś rano zatwierdził trzecim bailout, a Europa czeka teraz na debatę Eurogrupy w tej sprawie o 15:00. Po południu otrzymamy serię danych z USA: PPI, produkcja przemysłowa i indeks Michigan. Główna uwaga skupi się na produkcji, gdzie spodziewany jest solidny wzrost o 0,3 proc. m/m.
W Polsce otrzymamy szybki szacunek PKB za II kwartał, gdzie wynik silniejszy od konsensusu (3,6 proc. r/r) powinien pomóc złotemu w poprawie wyceny. Wczorajsze lepsze dane o inflacji zostały zrównoważone nieoczekiwanym deficytem na rachunku obrotów bieżących.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.