Data dodania: 2015-08-13 (11:32)
Ludowy Bank Chin po raz kolejny ustala kurs referencyjny po stronie słabszego juana, ale słownie interweniuje przeciwko dalszej deprecjacji. Stabilizują się nastroje na rynkach. Rezultatem manipulacji kursu chińskiej waluty jest natomiast trwałe obniżenie rynkowych stóp procentowych i prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych w USA już we wrześniu.
Euro traci i taka tendencja będzie dziś kontynuowana. Złoty odzyskuje siły i do końca tygodnia będzie się umacniał.
Najważniejszą krótkoterminową konsekwencją zmiany reżimu kursu walutowego w Chinach, który od teraz w większym stopniu uwzględnia działanie siły rynkowych, jest wyraźne obniżenie krzywych stóp procentowych w krajach rozwiniętych. Implikowane prawdopodobieństwo podwyżki stóp w USA 17 września zmalało do niewiele ponad 40 proc., choć jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia, po danych z rynku pracy, wynosiło prawie 55 proc. Do najniższego poziomu od 2 miesięcy spadły rentowności obligacji najbezpieczniejszych państw (USA, Niemcy, Wielka Brytania). Kluczowym beneficjentem stało się euro, które umocniło się w relacji do dolara do najwyższego poziomu od połowy lipca. Jest to, z jednej strony, efekt słabości dolara – wspieranego w mniejszym stopniu przez oczekiwany wzrost stóp, a z drugiej siły euro, którego wykorzystanie w transakcjach typu carry trades zostało mocno ograniczone. Co istotne, wspólna waluta nie zdołała zyskać w relacji do złotego, który zaczął odrabiać straty z początku sierpnia.
Osłabienie juana (CNY) jest czynnikiem dezinflacyjnym z perspektywy kluczowych partnerów handlowych Chin (USA, strefa euro, Japonia) i w skali świata. Oznacza bowiem zmniejszony popyt wewnętrzny i wyższy eksport z Państwa Środka. Dla USA może przynieść obniżenie produkcji, niższą dynamikę PKB i potencjalnie negatywne skutki dla rynku pracy i inflacji. Władze w Pekinie dostarczyły zatem argumentu przeciwnikom szybkiego rozpoczynania normalizacji polityki monetarnej w Fed. Na ile może to być trwała tendencja? Pytanie jak długo jeszcze osłabiał się będzie juan. Zdaniem Ludowego Banku Chin, który zorganizował specjalna konferencję prasową, by uzasadnić podjęte na początku tygodnia działania, po ostatniej dewaluacji, kurs powrócił do fundamentalnej wartości. Nie ma uzasadnienie dla jego dalszej przeceny juana. Kurs USD/CNY ustabilizował się po dwudniowym, największym od 21 lat, spadku wartości. Spadki wyhamowały również na giełdzie w Nowym Jorku. Dziś należy również spodziewać się odreagowania w Europie.
Sytuacja ekonomiczna Chin ma dla USA nawet większe znaczenie, niż koniunktura w Europie. Z drugiej strony, amerykańska gospodarka jest w dużym stopniu samowystarczalna, a kluczowe znaczenie ma popyt wewnętrzny (konsumpcja). Dlatego, jeśli kolejne doniesienia zza oceanu przyniosą potwierdzenie rozpędzania się aktywności po słabszym początku roku (w szczególność dobre odczyty z rynku nieruchomości i pracy), Fed będzie mógł zignorować skokowe zmiany na parze USD/CNY i dokonać pierwszego zacieśnienia polityki pieniężnej już w przyszłym miesiącu.
Najważniejszą krótkoterminową konsekwencją zmiany reżimu kursu walutowego w Chinach, który od teraz w większym stopniu uwzględnia działanie siły rynkowych, jest wyraźne obniżenie krzywych stóp procentowych w krajach rozwiniętych. Implikowane prawdopodobieństwo podwyżki stóp w USA 17 września zmalało do niewiele ponad 40 proc., choć jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia, po danych z rynku pracy, wynosiło prawie 55 proc. Do najniższego poziomu od 2 miesięcy spadły rentowności obligacji najbezpieczniejszych państw (USA, Niemcy, Wielka Brytania). Kluczowym beneficjentem stało się euro, które umocniło się w relacji do dolara do najwyższego poziomu od połowy lipca. Jest to, z jednej strony, efekt słabości dolara – wspieranego w mniejszym stopniu przez oczekiwany wzrost stóp, a z drugiej siły euro, którego wykorzystanie w transakcjach typu carry trades zostało mocno ograniczone. Co istotne, wspólna waluta nie zdołała zyskać w relacji do złotego, który zaczął odrabiać straty z początku sierpnia.
Osłabienie juana (CNY) jest czynnikiem dezinflacyjnym z perspektywy kluczowych partnerów handlowych Chin (USA, strefa euro, Japonia) i w skali świata. Oznacza bowiem zmniejszony popyt wewnętrzny i wyższy eksport z Państwa Środka. Dla USA może przynieść obniżenie produkcji, niższą dynamikę PKB i potencjalnie negatywne skutki dla rynku pracy i inflacji. Władze w Pekinie dostarczyły zatem argumentu przeciwnikom szybkiego rozpoczynania normalizacji polityki monetarnej w Fed. Na ile może to być trwała tendencja? Pytanie jak długo jeszcze osłabiał się będzie juan. Zdaniem Ludowego Banku Chin, który zorganizował specjalna konferencję prasową, by uzasadnić podjęte na początku tygodnia działania, po ostatniej dewaluacji, kurs powrócił do fundamentalnej wartości. Nie ma uzasadnienie dla jego dalszej przeceny juana. Kurs USD/CNY ustabilizował się po dwudniowym, największym od 21 lat, spadku wartości. Spadki wyhamowały również na giełdzie w Nowym Jorku. Dziś należy również spodziewać się odreagowania w Europie.
Sytuacja ekonomiczna Chin ma dla USA nawet większe znaczenie, niż koniunktura w Europie. Z drugiej strony, amerykańska gospodarka jest w dużym stopniu samowystarczalna, a kluczowe znaczenie ma popyt wewnętrzny (konsumpcja). Dlatego, jeśli kolejne doniesienia zza oceanu przyniosą potwierdzenie rozpędzania się aktywności po słabszym początku roku (w szczególność dobre odczyty z rynku nieruchomości i pracy), Fed będzie mógł zignorować skokowe zmiany na parze USD/CNY i dokonać pierwszego zacieśnienia polityki pieniężnej już w przyszłym miesiącu.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.