Data dodania: 2015-07-30 (10:28)
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji złotego po wczorajszych lekkich spadkach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1250 PLN za euro, 3,7608 PLN wobec dolara amerykańskiego,3,8805 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8625 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu wynoszą 2,935% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło lekki spadek wyceny polskiej waluty po komunikacie FED. Było to związane ze wzrostem wyceny dolara amerykańskiego na szerokim rynku, co tradycyjnie przełożyło się na presję podażową na bardziej ryzykownych aktywach jak waluty EM. Zgodnie z oczekiwaniami otrzymaliśmy dość jastrzębi komunikat mówiący, iż FED dostrzega, że sytuacja w amerykańskiej gospodarce i na rynku pracy nadal się poprawia. W konsekwencji w dalszym ciągu możliwe są podwyżki stóp w USA już we wrześniu, choć grudzień wydaje się równie prawdopodobny. Ewentualne podwyżki kosztu finansowania w USA mogą stanowić czynnik podażowy dla walut EM, gdyż spadnie ich atrakcyjność w ujęciu fundamentalnym. Oczekuje się, iż RPP najszybciej może zacząć podwyższać stopy dopiero w połowie 2016r. Dodatkowo „po drodze” mamy wybory parlamentarne, które nie dość, iż stanowią ryzyko polityczne na PLN to dodatkowo utrudniają ocenę perspektyw polityki monetarnej w przyszłości. Aktualnie jednak widać lekki odwrót od PLN i innych walut EM na bazie silniejszego dolara. Co ciekaw zestawienie z euro dość szybko odrobiło wczorajsze straty wskazując, iż generalnie jesteśmy, jak dotąd, świadkami proporcjonalnej reakcji na wydarzenia z szerokiego rynku.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Uwaga inwestorów skupiona będzie głownie na popołudniowych wskazaniach z USA, gdzie poznamy m.in. dane dot. PKB za II kw. Inwestorzy oczekują dynamiki na poziomie 2,7%, co powinno stanowić powrót do wzrostu po słabszych danych za I kw., które obciążone zostały czynnikami pogodowymi. Dzisiejszy odczyt jest o tyle istotny, iż stanowić będzie o ewentualnym utrzymaniu mocniejszego dolara na rynku oraz perspektyw co do wrześniowej podwyżki stóp przez FED.
Z rynkowego punktu widzenia wydarzenia wczorajszej sesji przyniosły wzrosty na większości zestawień x/PLN. Kurs dość wyraźnie oddaliły się od lokalnych wsparć stąd kontynuacja tego ruchu wymagać będzie potwierdzenia siły dolara na szerokim rynku. W zakresie oceny „siły PLN” na rynku warto śledzić kwotowania EUR/PLN, gdzie ewentualna próba podbicia kwotowań wyżej przy relatywnie słabym euro na szerokim rynku stanowić będzie sygnał do zmiany nastrojów wokół PLN.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło lekki spadek wyceny polskiej waluty po komunikacie FED. Było to związane ze wzrostem wyceny dolara amerykańskiego na szerokim rynku, co tradycyjnie przełożyło się na presję podażową na bardziej ryzykownych aktywach jak waluty EM. Zgodnie z oczekiwaniami otrzymaliśmy dość jastrzębi komunikat mówiący, iż FED dostrzega, że sytuacja w amerykańskiej gospodarce i na rynku pracy nadal się poprawia. W konsekwencji w dalszym ciągu możliwe są podwyżki stóp w USA już we wrześniu, choć grudzień wydaje się równie prawdopodobny. Ewentualne podwyżki kosztu finansowania w USA mogą stanowić czynnik podażowy dla walut EM, gdyż spadnie ich atrakcyjność w ujęciu fundamentalnym. Oczekuje się, iż RPP najszybciej może zacząć podwyższać stopy dopiero w połowie 2016r. Dodatkowo „po drodze” mamy wybory parlamentarne, które nie dość, iż stanowią ryzyko polityczne na PLN to dodatkowo utrudniają ocenę perspektyw polityki monetarnej w przyszłości. Aktualnie jednak widać lekki odwrót od PLN i innych walut EM na bazie silniejszego dolara. Co ciekaw zestawienie z euro dość szybko odrobiło wczorajsze straty wskazując, iż generalnie jesteśmy, jak dotąd, świadkami proporcjonalnej reakcji na wydarzenia z szerokiego rynku.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Uwaga inwestorów skupiona będzie głownie na popołudniowych wskazaniach z USA, gdzie poznamy m.in. dane dot. PKB za II kw. Inwestorzy oczekują dynamiki na poziomie 2,7%, co powinno stanowić powrót do wzrostu po słabszych danych za I kw., które obciążone zostały czynnikami pogodowymi. Dzisiejszy odczyt jest o tyle istotny, iż stanowić będzie o ewentualnym utrzymaniu mocniejszego dolara na rynku oraz perspektyw co do wrześniowej podwyżki stóp przez FED.
Z rynkowego punktu widzenia wydarzenia wczorajszej sesji przyniosły wzrosty na większości zestawień x/PLN. Kurs dość wyraźnie oddaliły się od lokalnych wsparć stąd kontynuacja tego ruchu wymagać będzie potwierdzenia siły dolara na szerokim rynku. W zakresie oceny „siły PLN” na rynku warto śledzić kwotowania EUR/PLN, gdzie ewentualna próba podbicia kwotowań wyżej przy relatywnie słabym euro na szerokim rynku stanowić będzie sygnał do zmiany nastrojów wokół PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.