
Data dodania: 2015-07-06 (09:18)
Ważne wydarzenie: Z jednej strony: bez przesady. To nie jest tak, że teraz ktokolwiek w Zachodniej Europie, z Grekami włącznie, znajdzie się w świecie przypominającym Doniecką Republikę Ludową, Somalię czy filmy w rodzaju "Mad Maxa". Co więcej, prawdopodobnie nawet na parach walutowych i indeksach giełdowych sytuacja niedługo wróci do względnej stabilności, ...
... zaś Grecja, mimo sporej pauperyzacji, jednak nie zejdzie – przynajmniej w namacalny, dosłowny sposób – do poziomu kraju trzeciego świata. Ba, niewykluczone, że tok wydarzeń będzie dla niej lepszy niż nieustanna zabawa w kolejne pożyczki na spłatę pożyczek poprzednich.
A jednak, z drugiej strony: wydarzyło się coś ważnego. Nie można powiedzieć, by głosowanie w Grecji (61,3 proc. głosów przeciwko akceptacji propozycji wierzycieli, frekwencja 62,5 proc.) było wymierzone przeciwko UE jako takiej, tym niemniej na pewno stanowiło wyraz frustracji obecną kondycją czy też koncepcją Strefy Euro. Zachód wydaje się tym być zaskoczony, a na pewno zainteresowany – nie na takie proporcje wskazywały przedwyborcze sondaże. EUR/USD budzi się dziś rano przy 1,1020-35 (chwilami mieliśmy nawet zejścia do 1,10), co może nie jest ruchem gigantycznym (w porównaniu z piątkowym finałem przy 1,11), ale jednak pokazuje sceptycyzm wśród graczy.
Niemcy zaostrzyły swój ton, czego świadectwem są gorzkie słowa Sigmara Gabriela, wicekanclerza z ramienia SPD, o tym, że rząd Syrizy prowadzi Grecję ku "beznadziejności". Andreas Scheuer z CSU powiedział wręcz o "brudnych chwytach lewicowych szantażystów". Co prawda nie jest tak, by którakolwiek ze stron zerwała ostatnie nitki (zarówno Warufakis i Cipras mówią swym obywatelom, że Grecja pozostanie w Strefie, jak i politycy zachodni chcą np. kolejnych zebrań Eurogrupy), ale już np. szef resortu finansów Słowacji wyraził sprzeciw wobec kolejnych ustępstw.
Co czeka nas teraz na wykresach? Wbrew pozorom, na razie możliwe jest, że notowania pójdą lekko do góry, choćby na zasadzie korekty luki, która zresztą jest dużo mniejsza niż luka sprzed tygodnia. Później, jeśli nawet faktycznie okaże się, że dla Grecji nie będzie pieniędzy i przyszłości w Strefie, może się okazać, że spadki zawędrują tylko do 1,0820 – 1,0860, bo przecież w grę będą wchodzić też inne kwestie – dane makro z Niemiec i USA czy wizja podwyżki stóp w Stanach. Tym bardziej trudne byłoby zejście poniżej minimów na 1,05 – i raczej w to wątpimy w perspektywie tygodni czy nawet miesięcy, a więc, że miałby to być bezpośredni skutek obecnych zawirowań greckich. Zbyt wiele jest już teraz w cenach.
Dziś o 8:00 poznamy niemiecką dynamikę zamówień w przemyśle, o 10:30 indeks Sentix ze Strefy Euro, o 15:45 PMI dla usług USA, o 16:00 amerykański ISM dla usług.
Co ze złotym polskim?
USD/PLN zaczyna wędrówkę przy poziomach, które uważaliśmy za najbardziej prawdopoobne w razie greckiego "nie", czyli po prostu przy wartościach z obszaru luki sprzed tygodnia tudzież szczytów z końca maja. W porządku, formalnie rzecz biorąc można rzec, że mieliśmy już dziś nawet 3,8230 i wyższe poziomy, tym niemniej teraz jesteśmy poniżej 3,82 i pewnie sytuacja w ciągu dnia ustabilizuje się jeszcze niżej, może nawet zejdziemy do 3,7680 – 3,77. Wątpliwe bowiem, by już dziś zachodni politycy otwarcie wykluczyli przyszłość Grecji w Strefie, o ile kiedykolwiek to zrobią.
Na EUR/PLN notujemy 4,2025 – ale i tu nie jest to poziom niespodziewany. Zresztą blokadą mogą być wartości w pobliżu 4,22 lub 4,25.
A jednak, z drugiej strony: wydarzyło się coś ważnego. Nie można powiedzieć, by głosowanie w Grecji (61,3 proc. głosów przeciwko akceptacji propozycji wierzycieli, frekwencja 62,5 proc.) było wymierzone przeciwko UE jako takiej, tym niemniej na pewno stanowiło wyraz frustracji obecną kondycją czy też koncepcją Strefy Euro. Zachód wydaje się tym być zaskoczony, a na pewno zainteresowany – nie na takie proporcje wskazywały przedwyborcze sondaże. EUR/USD budzi się dziś rano przy 1,1020-35 (chwilami mieliśmy nawet zejścia do 1,10), co może nie jest ruchem gigantycznym (w porównaniu z piątkowym finałem przy 1,11), ale jednak pokazuje sceptycyzm wśród graczy.
Niemcy zaostrzyły swój ton, czego świadectwem są gorzkie słowa Sigmara Gabriela, wicekanclerza z ramienia SPD, o tym, że rząd Syrizy prowadzi Grecję ku "beznadziejności". Andreas Scheuer z CSU powiedział wręcz o "brudnych chwytach lewicowych szantażystów". Co prawda nie jest tak, by którakolwiek ze stron zerwała ostatnie nitki (zarówno Warufakis i Cipras mówią swym obywatelom, że Grecja pozostanie w Strefie, jak i politycy zachodni chcą np. kolejnych zebrań Eurogrupy), ale już np. szef resortu finansów Słowacji wyraził sprzeciw wobec kolejnych ustępstw.
Co czeka nas teraz na wykresach? Wbrew pozorom, na razie możliwe jest, że notowania pójdą lekko do góry, choćby na zasadzie korekty luki, która zresztą jest dużo mniejsza niż luka sprzed tygodnia. Później, jeśli nawet faktycznie okaże się, że dla Grecji nie będzie pieniędzy i przyszłości w Strefie, może się okazać, że spadki zawędrują tylko do 1,0820 – 1,0860, bo przecież w grę będą wchodzić też inne kwestie – dane makro z Niemiec i USA czy wizja podwyżki stóp w Stanach. Tym bardziej trudne byłoby zejście poniżej minimów na 1,05 – i raczej w to wątpimy w perspektywie tygodni czy nawet miesięcy, a więc, że miałby to być bezpośredni skutek obecnych zawirowań greckich. Zbyt wiele jest już teraz w cenach.
Dziś o 8:00 poznamy niemiecką dynamikę zamówień w przemyśle, o 10:30 indeks Sentix ze Strefy Euro, o 15:45 PMI dla usług USA, o 16:00 amerykański ISM dla usług.
Co ze złotym polskim?
USD/PLN zaczyna wędrówkę przy poziomach, które uważaliśmy za najbardziej prawdopoobne w razie greckiego "nie", czyli po prostu przy wartościach z obszaru luki sprzed tygodnia tudzież szczytów z końca maja. W porządku, formalnie rzecz biorąc można rzec, że mieliśmy już dziś nawet 3,8230 i wyższe poziomy, tym niemniej teraz jesteśmy poniżej 3,82 i pewnie sytuacja w ciągu dnia ustabilizuje się jeszcze niżej, może nawet zejdziemy do 3,7680 – 3,77. Wątpliwe bowiem, by już dziś zachodni politycy otwarcie wykluczyli przyszłość Grecji w Strefie, o ile kiedykolwiek to zrobią.
Na EUR/PLN notujemy 4,2025 – ale i tu nie jest to poziom niespodziewany. Zresztą blokadą mogą być wartości w pobliżu 4,22 lub 4,25.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.