Data dodania: 2015-07-01 (16:15)
Seria danych: Rankiem spodziewaliśmy się, że wahania eurodolara będą dziś przebiegały pomiędzy 1,11 i 1,12 (mniej więcej), zaś zarówno parcie ku 1,13, jak i schodzenie stricte do 1,10 uznawaliśmy za mało prawdopodobne. Z drugiej strony, założeniem było też to, że jeśli tylko dane z USA będą niezłe, a z Grecji nie napłynie żaden optymizm – to piłka będzie raczej po stronie dolara i wzrosty euro będą blokowane.
Istotnie, tak się mniej więcej stało. Odczyty przemysłowego PMI w Strefie Euro były raczej neutralne (tzn. dla całego Eurolandu i dla Niemiec wpisały się w prognozy), natomiast w USA pozytywnie zaskoczył raport ADP. Raport ten mówi mniej więcej to, co payrollsy, te jednak są danymi rządowymi, a ADP to firma prywatna. W każdym razie spodziewano się 218 tys. nowych miejsc pracy za czerwiec, a było ich 237 tys. zł.
Na odcinku greckim płatność wobec MFW, której nie uiszczono, jest na razie pogrzebana, a tymczasem trzeba już myśleć o tym, co będzie za niespełna trzy tygodnie, tj. o spłacie części długu, jaki Grecja ma w EBC (chodzi o obligacje na niemal 3,5 mld EUR). Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Dombrovskis uważa, że do 20 lipca możliwe jest porozumienie w sprawie nowego programu. Z drugiej strony, Niemcy wystąpili tym razem w roli złego policjanta – choć premier Cipras wysłał specjalny list do MFW, KE i EBC, w którym idzie na wiele ustępstw w zamian za bailout na ponad 29 mld euro, to jednak Wolfgang Schaeuble, minister finansów Niemiec, odrzucił ten projekt.
Coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, że Grecja całościowo lub częściowo zbankrutuje, ale w obrębie Strefy Euro – tylko po to, by nie ryzykować totalnej utraty prestiżu przez Strefę i pchnięcia Grecji w stronę Rosji. Możliwe są różne warianty, pewnie i takie, w których część długów jest Grecji umorzona, a na część otrzymuje pieniądze. Zadłużenie wobec EBC jest zresztą bardziej problematyczne niż wobec MFW, choćby dlatego, że powoduje, iż inne państwa będą musiały pokrywać straty, a EBC może wyłączyć finansowanie greckich banków, jeśli uzna je za nie dające gwarancji bezpieczeństwa.
Na razie jednak napięcie jest spore, dobre dane z USA przybliżają podwyżkę stóp dolarowych, szczególnie jeśli jutro podobnie wypadną dane oficjalne, państwowe. EUR/USD osuwa się nawet poniżej naszych porannych założeń, tj. dochodzi do 1,1070-80. Tu jednak można lokować wsparcie i być może na razie nie zostanie ono wprost przebite (a w takim razie powinna nastąpić lekka korekta do jutra, z ograniczeniem na 1,1135 czy 1,1160). Przemawiać mógłby za tym fakt, że np. indeks PMI dla przemysłu USA nie był już jakoś szczególnie rewelacyjny – miał spaść z 54 pkt do 53,4 pkt, faktyczny wynik to 53,6 pkt, czyli lepiej od prognozy, ale nieznacznie i nadal spadkowo. O 16:00 pojawi się jeszcze ISM, podobny wskaźnik.
Co z orłem?
USD/PLN idzie w górę, tak jak się tego spodziewaliśmy od poniedziałku, nawet pomimo dość mocnej korekty (która chwilami schodziła w poniedziałek do 3,7220 – te okolice robią teraz za dobre wsparcie). Aktualnie mamy 3,78 z kawałkiem, para odbija kurs EUR/USD. Zapewne gdyby główna para poszła na 1,08, to "u nas" mielibyśmy powrót do okolic 3,82, od których po szoku zaczął się poniedziałek.
Polski PMI dla przemysłu wypadł lepiej od prognoz, ale dziś to czynniki globalne były istotne. Co do EUR/PLN, to tu nadal jest spokój, a nawet złoty delikatnie się umacnia, korzystając z osłabienia euro. Mamy ok. 4,1870. Ogólnie jednak zakładamy tu kontynuację konsolidacji, a jeśli napięcie greckie będzie rosło, to zapewne złoty i tak straci do euro. Tym niemniej nawet przebicie 4,20 nie będzie takie proste, a wyżej hamulcem może być już choćby 4,22.
Na odcinku greckim płatność wobec MFW, której nie uiszczono, jest na razie pogrzebana, a tymczasem trzeba już myśleć o tym, co będzie za niespełna trzy tygodnie, tj. o spłacie części długu, jaki Grecja ma w EBC (chodzi o obligacje na niemal 3,5 mld EUR). Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Dombrovskis uważa, że do 20 lipca możliwe jest porozumienie w sprawie nowego programu. Z drugiej strony, Niemcy wystąpili tym razem w roli złego policjanta – choć premier Cipras wysłał specjalny list do MFW, KE i EBC, w którym idzie na wiele ustępstw w zamian za bailout na ponad 29 mld euro, to jednak Wolfgang Schaeuble, minister finansów Niemiec, odrzucił ten projekt.
Coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, że Grecja całościowo lub częściowo zbankrutuje, ale w obrębie Strefy Euro – tylko po to, by nie ryzykować totalnej utraty prestiżu przez Strefę i pchnięcia Grecji w stronę Rosji. Możliwe są różne warianty, pewnie i takie, w których część długów jest Grecji umorzona, a na część otrzymuje pieniądze. Zadłużenie wobec EBC jest zresztą bardziej problematyczne niż wobec MFW, choćby dlatego, że powoduje, iż inne państwa będą musiały pokrywać straty, a EBC może wyłączyć finansowanie greckich banków, jeśli uzna je za nie dające gwarancji bezpieczeństwa.
Na razie jednak napięcie jest spore, dobre dane z USA przybliżają podwyżkę stóp dolarowych, szczególnie jeśli jutro podobnie wypadną dane oficjalne, państwowe. EUR/USD osuwa się nawet poniżej naszych porannych założeń, tj. dochodzi do 1,1070-80. Tu jednak można lokować wsparcie i być może na razie nie zostanie ono wprost przebite (a w takim razie powinna nastąpić lekka korekta do jutra, z ograniczeniem na 1,1135 czy 1,1160). Przemawiać mógłby za tym fakt, że np. indeks PMI dla przemysłu USA nie był już jakoś szczególnie rewelacyjny – miał spaść z 54 pkt do 53,4 pkt, faktyczny wynik to 53,6 pkt, czyli lepiej od prognozy, ale nieznacznie i nadal spadkowo. O 16:00 pojawi się jeszcze ISM, podobny wskaźnik.
Co z orłem?
USD/PLN idzie w górę, tak jak się tego spodziewaliśmy od poniedziałku, nawet pomimo dość mocnej korekty (która chwilami schodziła w poniedziałek do 3,7220 – te okolice robią teraz za dobre wsparcie). Aktualnie mamy 3,78 z kawałkiem, para odbija kurs EUR/USD. Zapewne gdyby główna para poszła na 1,08, to "u nas" mielibyśmy powrót do okolic 3,82, od których po szoku zaczął się poniedziałek.
Polski PMI dla przemysłu wypadł lepiej od prognoz, ale dziś to czynniki globalne były istotne. Co do EUR/PLN, to tu nadal jest spokój, a nawet złoty delikatnie się umacnia, korzystając z osłabienia euro. Mamy ok. 4,1870. Ogólnie jednak zakładamy tu kontynuację konsolidacji, a jeśli napięcie greckie będzie rosło, to zapewne złoty i tak straci do euro. Tym niemniej nawet przebicie 4,20 nie będzie takie proste, a wyżej hamulcem może być już choćby 4,22.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.